7 października 2015

I showed you the game everybody else was playing, that's for sure

Hej,
Przeżyliśmy jakoś tę środę, jak dla mnie jest to najtrudniejszy dzień. Teraz już tylko czwartek i piątek.
Wiecie co, wczoraj miałam tyle do zrobienia, że zapomniałam o serialach, nowy odcinek Awkward i Faking it trochę na mnie poczeka. Sama nie wiem jakim cudem wypadło mi to z głowy. No ale nic straconego, nadrobię to w weekend albo po prostu kiedyś.
Obecnie żyję już tylko piątkiem, czyli dniem kiedy wyjdzie #Confident Demi Lovato oraz popołudniem kiedy to albo gdzieś pójdziemy albo wepchniemy się komuś do domu to głownie zależy od pogody.
Dostałam dzisiaj piątkę z uśmiechem z angielskiego i czwórkę ze sprawdzianu z matematyki, a to głównie tylko dlatego, że zamiast dodać jedne procenty, ja je odjęłam. No ale w sumie było to całkiem łatwe.
Jutro sprawdzian z angielskiego z czasów przeszłych, co też dosyć umiem, aktualnie wysoko stawiam sobie poprzeczkę z tego języka.
Dodatkowo wrócę jutro o godzinę szybciej, a to z powodu skróconych lekcji, uhm normalny jeden w-f jest strasznie krótki, to co dopiero taki o skróconym wymiarze czasu.
Znowu nie mam za dużo czasu, za chwilę pewnie pójdę się myć, potem rozłożę łóżko i przy końcówce serialu będę powtarzać angielski i podstawy przedsiębiorczości. Fajny plan. Jutro będzie jeszcze lepszy, bo na piątek mam trzy rzeczy do zaliczenia. Ale to już prawie weekend więc będzie obecna świadomość, że kolejnego dnia nie muszę zajmować się szkołą, co w sumie pociesza. Nie wyobrażam sobie chodzenia do szkoły w soboty.
Dobra lecę, bo za jakieś półtora godziny musiałabym się położyć spać.

2 komentarze:

Za każdy komentarz szczerze dziękuję, przyjmuję tylko uzasadnioną krytykę. Jednakże każda opinia ma dla mnie znaczenie.
♥♥♥
Jeśli już komentujesz, bo zależy ci tylko na wejściach i komentarzach to przeczytaj chociaż połowę postu, a dopiero potem skomentuj.