Hej,
Wtorek.
Dzisiejszy dzień był bardzo długi. Wstałam już o piątej rano, zadziwiające, bo normalnie nigdy tak nie wstaje.
Ale to wszystko dlatego, że dziś byłam w mieszkaniu, to nie była specjalna wyprawa, a raczej tylko okazja. Przynajmniej wzięłam więcej rzeczy do domu. Szczerze mówiąc nie wiem czy ma sens trzymać to mieszkanie, bo nie wiadomo jak obecna sytuacja się rozwinie. W prawdopodobnym scenariuszu półtora roku to bardzo długo. A ten rok miałam zaplanowany i to dosyć dobrze. Myślałam nawet nad tym jak niektóre rzeczy połączę i jak to sobie ustawić.
Obecnie prawie skończyłam zadanie z angielskiego (zostało mi kilka luk do wypełnienia) i jestem już bardzo daleko w projekcie na inwestowanie. A teraz już tylko myślę o tym żeby się umyć i iść spać. To było naprawdę dużo godzin na nogach.
♥
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Za każdy komentarz szczerze dziękuję, przyjmuję tylko uzasadnioną krytykę. Jednakże każda opinia ma dla mnie znaczenie.
♥♥♥
Jeśli już komentujesz, bo zależy ci tylko na wejściach i komentarzach to przeczytaj chociaż połowę postu, a dopiero potem skomentuj.