25 lipca 2013

Zamyślenie i skleroza oj no cóż...

Hej,
Najpierw chciałabym jeszcze raz podziękować za wszystkie te miłe komentarze pod ostatnim postem i zaproszenia do siebie. To takie fajne uczucie :) :D
A teraz przechodzę do rzeczy czyli nasze zamyślenia i skleroza, nie zdarza mi się to często, ale za to całkowicie. Raz na przykład chciałam umyć talerz i włożyłam go do lodówki!? Jaki w tym sens, sama nie wiem, tylko że mi się przypomniało i zaraz go wyjęłam i umyłam. Było by wielkie zdziwienie kogoś kto znalazł by brudny talerz w lodówce. Albo chce zrobić dwie rzeczy jednocześnie i potem z tego nie wychodzi nic. hah :) Przykład...Chcę schować mleko i łyżkę jednocześnie, co robię wkładam łyżkę do lodówki, a mleko do szafki, a potem jeszcze raz tylko tym razem odwrotnie czyli dobrze. Co dzisiaj u mnie z tą lodówką, nie wiem albo  będę lodówkonators !Haha śmieszą mnie te "nators" niekiedy ma to sens, a innym razem nie ma żadnego.
Kiedy zapominamy i zamyślamy się to tak jakby na moment mózg się wyłączył, tylko chwilka a czasami taka ważna. To już w naszej naturze tak musi być. No to jedzmy orzechy na dobrą pamięć xd. :D :)

4 komentarze:

  1. jak to robiłaś to pewnie byłaś zakochana haha ;p
    ja kiedyś poszłam po mleko ,a wrócłam z klejem super glu ;p


    www.kaarina-blog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też mam czasem takie akcje xdd.

    http://because-its-my-story.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Hahaha też czasami mam coś takiego :D Przy okazji to masz naprawdę świetnego bloga! Napewno będę tu wpadać częściej ;)
    W wolnej chwili zapraszam do mnie: http://we-forever-young.blogspot.com/ + Obserwuję ;)

    OdpowiedzUsuń

Za każdy komentarz szczerze dziękuję, przyjmuję tylko uzasadnioną krytykę. Jednakże każda opinia ma dla mnie znaczenie.
♥♥♥
Jeśli już komentujesz, bo zależy ci tylko na wejściach i komentarzach to przeczytaj chociaż połowę postu, a dopiero potem skomentuj.