U mnie w mieście już wywiesili ozdoby świąteczne, ale tak właściwie to już za miesiąc będą to nasze ostatnie dni w szkole. A już za chwilę są mikołajki i na końcu sylwester, nowy rok. Szybko minął ten czas. Głównie całe życie jest zabiegane, tylko trzeba znaleźć czas na pozytywne myślenie, spotkanie się z przyjaciółmi lub inne formy wolnego czasu.
W szkole jak zawsze teraz więcej kartkówek i sprawdzianów oraz doszły też próby na dzień patrona naszej szkoły, dlatego też do domu wróciłam o w pół do siedemnastej. Teraz nawet nauczyciele mają mniej lekcji niż my. A z nauką jakoś jest, dziś nawet dostałam 5 z historii (!) i 4 z chemii, a pani chce, abym chodziła na kółko przygotowujące do olimpiady, oczywiście na następny rok, tylko że warto zacząć teraz. Spróbuję, zawsze może coś z tego wyjść, a w nawiasie lubię chemię. Zrozumiałam, że cała ta nauka i tak nam się nie przyda, a i tak ją zapomnimy, ostatecznie przyda nam się na egzaminach, ale czy jeszcze kiedyś. Języki pewnie, że się przydają, ale trzeba nim dobrze władać i mieć chęć, co też ja jestem szczęśliwa, że jestem w angielskiej klasie (profil). Dzisiaj na biologi pełne ściąganie, a my mamy nie zawodny sposób. Na telefonie robimy zdjęcie materiału na sprawdzian i kiedy trzeba sprawdzasz, przepisujesz oczywiście umiejętnie przy pierwszych próbach można się trochę bać, ale z czasem takie ściąganie jest dobrym sposobem. Bo możesz albo cały dzień kuć, albo zrobić dobrą tradycyjną ścigę (przy tym też ucząc się) i wykorzystać wolny czas. Ale warto też się trochę zawsze pouczyć. :)
A wy co powiecie?
U mnie też powoli ozdabiają miasto, a głównie galerie <3
OdpowiedzUsuńhttp://zuuza-zuzaa.blogspot.com/
Ja czasami robię ściągi, jak nie chce mi się uczyć albo jak zapomniałam xd
OdpowiedzUsuńTeż mam dużo kartkówek i sprawdzianów..
Zapraszam: www.jeden-swiat-dwoch-dziewczyn.blogspot.com
ojjj ile ja przez wszystkie szkolne lata ściągałam na kartkówkach/testach/sprawdzianach i wgl to aż w głowie się nie mieści hahha :D
OdpowiedzUsuńracja, szybko ten rok minął :) pamiętam zeszłoroczny sylwester, jakby wczoraj był! Ale rok się jeszcze nie skończył ;) <3
OdpowiedzUsuńMy na ściąganie mamy ryzykowny sposób :) szturchanie nogą, ew. deptanie po nodze sąsiada z ławki, a później bazgranie ołówkiem lub długopisem ścieralnym po swoim sprawdzianie. Oczywiście bazgranie odpowiedzi do sprawdzianu sąsiada (jeśli są dwie grupy oczywiście). Jednak po zgapianiu mam wyrzuty sumienia. ;/
zapraszam:
http://maja-nowa.blogspot.com/
My to raczej mamy jeszcze jedną kartkę lub szeptem mówimy. :)
Usuńjuż za niedługo mikołajki, ferie, święta i jakoś zleci do wakacji :D
OdpowiedzUsuńJa robię ściągi do piórnika i jakoś się udaje ściągać :)
Ja też tak czasem :)
UsuńMy już się obserwujemy.
OdpowiedzUsuń