19 listopada 2013

YOLO!

Hej, jak tam u was. Wyrabiacie się z wszystkim, jeszcze tylko trzy dni i weekend, a za niedługo święta.
U mnie w mieście już wywiesili ozdoby świąteczne, ale tak właściwie to już za miesiąc będą to nasze ostatnie dni w szkole. A już za chwilę są mikołajki i na końcu sylwester, nowy rok. Szybko minął ten czas. Głównie całe życie jest zabiegane, tylko trzeba znaleźć czas na pozytywne myślenie, spotkanie się z przyjaciółmi lub inne formy wolnego czasu.
W szkole jak zawsze teraz więcej kartkówek i sprawdzianów oraz doszły też próby na dzień patrona naszej szkoły, dlatego też do domu wróciłam o w pół do siedemnastej. Teraz nawet nauczyciele mają mniej lekcji niż my. A z nauką jakoś jest, dziś nawet dostałam 5 z historii (!) i 4 z chemii, a pani chce, abym chodziła na kółko przygotowujące do olimpiady, oczywiście na następny rok, tylko że warto zacząć teraz. Spróbuję, zawsze może coś z tego wyjść, a w nawiasie lubię chemię. Zrozumiałam, że cała ta nauka i tak nam się nie przyda, a i tak ją zapomnimy, ostatecznie przyda nam się na egzaminach, ale czy jeszcze kiedyś. Języki pewnie, że się przydają, ale trzeba nim dobrze władać i mieć chęć, co też ja jestem szczęśliwa, że jestem w angielskiej klasie (profil). Dzisiaj na biologi pełne ściąganie, a my mamy nie zawodny sposób. Na telefonie robimy zdjęcie materiału na sprawdzian i kiedy trzeba sprawdzasz, przepisujesz oczywiście umiejętnie przy pierwszych próbach można się trochę bać, ale z czasem takie ściąganie jest dobrym sposobem. Bo możesz albo cały dzień kuć, albo zrobić dobrą tradycyjną ścigę (przy tym też ucząc się) i wykorzystać wolny czas. Ale warto też się trochę zawsze pouczyć. :)
A wy co powiecie?

 

8 komentarzy:

  1. U mnie też powoli ozdabiają miasto, a głównie galerie <3

    http://zuuza-zuzaa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja czasami robię ściągi, jak nie chce mi się uczyć albo jak zapomniałam xd
    Też mam dużo kartkówek i sprawdzianów..

    Zapraszam: www.jeden-swiat-dwoch-dziewczyn.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. ojjj ile ja przez wszystkie szkolne lata ściągałam na kartkówkach/testach/sprawdzianach i wgl to aż w głowie się nie mieści hahha :D

    OdpowiedzUsuń
  4. racja, szybko ten rok minął :) pamiętam zeszłoroczny sylwester, jakby wczoraj był! Ale rok się jeszcze nie skończył ;) <3
    My na ściąganie mamy ryzykowny sposób :) szturchanie nogą, ew. deptanie po nodze sąsiada z ławki, a później bazgranie ołówkiem lub długopisem ścieralnym po swoim sprawdzianie. Oczywiście bazgranie odpowiedzi do sprawdzianu sąsiada (jeśli są dwie grupy oczywiście). Jednak po zgapianiu mam wyrzuty sumienia. ;/
    zapraszam:
    http://maja-nowa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My to raczej mamy jeszcze jedną kartkę lub szeptem mówimy. :)

      Usuń
  5. już za niedługo mikołajki, ferie, święta i jakoś zleci do wakacji :D
    Ja robię ściągi do piórnika i jakoś się udaje ściągać :)

    OdpowiedzUsuń

Za każdy komentarz szczerze dziękuję, przyjmuję tylko uzasadnioną krytykę. Jednakże każda opinia ma dla mnie znaczenie.
♥♥♥
Jeśli już komentujesz, bo zależy ci tylko na wejściach i komentarzach to przeczytaj chociaż połowę postu, a dopiero potem skomentuj.