Hej,
Niedziela.
Wielki finał Mundialu 2018.
Osobiście do samego końca miałam nadzieję na wygraną Chorwacji, bo naprawdę zasługiwali na to. Ich gra, zgranie drużyny, podania. Jedynie zabrakło im szczęścia, tych dwóch bramek dla Francji mogłoby nie być.
Na samym końcu strasznie podobało mi się podejście ich trenera, nie był załamany bo przegrali finałowy mecz, cieszył się, że zaszli tak daleko, że pokazali swoje umiejętności. Ale tak jak to mówiłam zła farsa ich nie opuszczała.
Serio będzie mi brakować tych meczy. Chociaż ten mundial jakoś specjalnie mi się nie podobał, bo niekiedy czułam jakby był lekko ustawiony. No nic teraz pozostaje mi czekać dwa lata do Euro, chociaż w obecnym przypadku te mistrzostwa świata również zamknęły się na terytorium Europy.
Obecnie pozostało mi już tylko umyć się i iść spać. Może jeszcze zobaczę jakiś odcinek serialu i to chyba będzie wszystko na dziś.
♥
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Za każdy komentarz szczerze dziękuję, przyjmuję tylko uzasadnioną krytykę. Jednakże każda opinia ma dla mnie znaczenie.
♥♥♥
Jeśli już komentujesz, bo zależy ci tylko na wejściach i komentarzach to przeczytaj chociaż połowę postu, a dopiero potem skomentuj.