Hej,
Czwartek.
Ostatni dzień stycznia.
Pierwszy miesiąc nowego roku minął. Szczerze mówiąc nawet nie zauważyłam kiedy. Muszę przyznać stresujący był ten miesiąc. Głównie patrząc na egzaminy zawodowe, poza tym studniówka od partnera, gdzie naprawdę bardzo mi się podobało, ale mimo wszystko też stres temu wieczorowi towarzyszył. Luty będzie jeszcze bardziej emocjonujący, przy tym, że będę miała moje ostatnie ferie.
W końcu trochę zorientowałam się co do krawcowej, bo musiałabym skrócić moją sukienkę na studniówkę i całkiem prawdopodobne, że jutro jeszcze pojadę to załatwić.
Poza tym zrobiłam maturę ustną na polski, zobaczyłam dwa odcinki serialu, odpoczęłam trochę i nie wiem czy coś jeszcze. Poza tym zapomniałam wczoraj wspomnieć, że zrobiłam hummus z ciecierzycy i wyszedł naprawdę świetny. A zazwyczaj nowe rzeczy wychodzą mi tylko za pierwszym razem.
Obecnie już się umyłam, pozostało mi się spakować i wysuszyć włosy. Potem mogę iść w końcu spać. Jeszcze tylko przeżyć jutro te kilka godzin i mam weekend.
♥