28 lipca 2019

It’s buried in my soul like California gold

Hej,
Niedziela.

Dzisiejszy dzień był bardzo dobry. Rano wstałam dosyć wcześnie, miałam śniadanie na podwórku, a potem zajęliśmy się obiadem. Poza tym sporą część dnia spędziłam na dworze, bo zresztą w domu było za ciepło.

Już od kilku dni były zapowiadane burze i ostatecznie dzisiaj po południu dotarły one również i do mnie. Przynajmniej popadało, a naprawdę rośliny potrzebowały wody. Aż żal mi się robiło moich dyni, kiedy widziałam jak opuszczają liście z tego gorąca i słońca. A parasolu raczej im nie postawię.

Obecnie już się umyłam, zrobiłam co chciałam i za jakiś czas pójdę spać. W końcu moje łózko.
grafika aesthetic, drinks, and green tea

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Za każdy komentarz szczerze dziękuję, przyjmuję tylko uzasadnioną krytykę. Jednakże każda opinia ma dla mnie znaczenie.
♥♥♥
Jeśli już komentujesz, bo zależy ci tylko na wejściach i komentarzach to przeczytaj chociaż połowę postu, a dopiero potem skomentuj.