Goodbye September

Hej,

Poniedziałek.

Pierwszy dzień na studiach. Liczę na to, że będzie to naprawdę dobry rok, że uda mi się i do tego będzie naprawdę ciepło w mieszkaniu, bo inaczej zamarznę. Myślę, że wszystko okaże się z czasem i posmakuję to prawdziwe studenckie życie.

Jak na razie dziwnie mi w obcym miejscu, ale wszystko wymaga czasu. Z drugiej strony wszystko kiedyś mija.

Obecnie pozostało mi umyć się, może zobaczyć jakiś odcinek serialu, posiedzieć trochę pod kocem i iść spać. O i nastawić się pozytywnie na jutro.

♥

It all comes down to make the sound of our love song

Hej,

Niedziela.

Ostatni normalny dzień w domu. To wszystko dlatego, że jutro przeprowadzam się na studia, najwyższa pora można by powiedzieć. Dziwnie mi z tym. Wiem, że nie będę nie wiadomo jak daleko od domu, ale jednak jest to dla mnie znaczna zmiana. Myślę, że już pożyłam trochę w tym dorosłym życiu, ale to teraz będę zdana głównie na siebie.

Obecnie już się umyłam, poczekam aż wyschną mi włosy i pójdę spać.

♥

The taste, the touch, the way we love

Hej,

Sobota.

Dzisiejszy dzień zaczął się dosyć szybko i produktywnie. Głównie dlatego, że zależało mi, aby już z rana zacząć sprzątanie. I tak też zrobiłam.

Na obiad miałam drugi dzień z rzędu moją ukochaną zupę krem z dyni. Zaraz potem kontynuowałam sprzątanie, umyłam podłogi. Widzę, że mimo tego, że czuję się w porządku to choroba do końca jeszcze mnie nie opuściła, strasznie się męczyłam i raz na jakiś czas napada mnie takie uderzenie gorąca, a daleko jeszcze mi do menopauzy. Muszę pamiętać, żeby oszczędzać się i odpoczywać, a przede wszystkim spać wystarczająco. Bo odpowiednia ilość snu sporo zmienia w życiu, a przynajmniej dla mnie.

Obecnie dopiero co skończyłam oglądać nową część Epoki lodowcowej, teraz pozostało mi już tylko umyć się i iść spać.

♥

You know that I'd just die to make you proud

Hej,

Piątek.

Dzisiejszy dzień był całkiem przyjemny, w końcu trochę odżyłam, chociaż to dalej nie jest mój normalny stan. Zrobiłam dziś jedną z moich ostatnio ulubionych zup, krem z dyni. Poza tym byłam w końcu u krawcowej załatwić sprawę ze spódnicą.

Zapomniałam wczoraj wspomnieć, że skończyłam dziewiąty sezon Suits. I zarazem ostatni.

Naprawdę pokochałam ten serial. Zaczęłam go kilka lat temu i później oglądałam odcinki, które wychodziły na bieżąco. Czekałam na szczęśliwe zakończenie i doczekałam się go, czasami czuje się niedosyt po finale, ale nie w tym przypadku. Cieszę się z tego jak ugruntowano dalsze losy głównych bohaterów, a zwłaszcza śluby i narodziny. I w końcu na ścianie z nazwiskami można się spodziewać danej stałości.

Obecnie już się umyłam, za jakiś czas pójdę spać i to będzie tyle na dzisiaj.

♥

Would like to think that you would stick around

Hej,

Czwartek.

Dzisiaj już czułam się już trochę lepiej, byłam nawet poza domem, ale też tylko na chwilę. Większość dnia znowu spędziłam z herbatą w ciepłych skarpetach. Jedynie pomogłam coś przy obiedzie. Te ostatnie dni wyglądają u mnie dosyć nudno, ale liczę na to, że ta choroba opuści mnie i w następnym tygodniu sobie to odbiję.

Obecnie pozostało mi już tylko umyć się i iść spać.

♥

Now I'm here with you, and I

Hej,

Środa.

Dzisiejszy dzień spędziłam głównie w łóżku albo na fotelu z gorącą herbatą. Dobrze było spędzić taki dzień w domu. Mam nadzieję, że ta choroba pomału odpuszcza i już wkrótce mnie opuści.

Obecnie pozostało mi już tylko umyć się, zobaczyć Milionerów i iść spać.

♥

Baby, it's the best, passed the test and yes

Hej,

Wtorek.

Dzisiejszy dzień zaczął się dla mnie wcześnie, bo już po piątej rano. Ale to dlatego, że byłam dzisiaj na dniu adaptacyjnym na mojej uczelni. Cieszę się, że wszystko załatwiłam. Dwie godziny w sumie pociągiem, czekanie i to wszystko trochę mnie zmęczyło. Popołudniu już w domu po prostu poszłam spać i spałam tak do wieczora. Jak tylko napiszę tego posta, wypiję herbatę to umyję się i położę w łóżku z powrotem, może zobaczę milionerów.

♥

Oh, thanks for the high life

Hej,

Poniedziałek.

Pierwszy dzień jesieni.

A ja złapałam przeziębienie. Za dużo też dzisiaj nie robiłam, jedynie pomogłam trochę przy obiedzie. Poza tym piłam gorące malinowe herbaty z miodem, odpoczywałam i próbowałam wrócić do siebie bo na jutro mam ciekawe plany. Już z rana będę na mojej uczelni, bo w końcu jestem pierwszakiem i na rozpoczęciu chciałabym być.

Obecnie już się umyłam, za jakiś czas wysuszę włosy, wezmę tabletkę i pójdę spać. Może jeszcze trochę poleżę w łóżku i coś pooglądam.

♥

I'm a fucking mess, but I

Hej,

Niedziela.

Już w domu. Wszystko minęło, ale pozostanie w pamięci. Było naprawdę fajnie, zimno tylko w lesie, ale tego akurat można było się spodziewać w górach, tym bardziej że ostatni tydzień ogólnie był chłodny i wietrzny. Natomiast na sali i w domku było przyjemnie ciepło. Trochę się nie wyspałam, ale odbiję to sobie. Coś czuję, że bierze mnie katar, ale liczę no to, że sen wszystko załatwi. I wrócę do pełni sił.

♥

Lying on your chest in my party dress

Hej,

Sobota.

Wczorajsza dwudziestka jak najbardziej udana, dlatego też mam nadzieję, że dzisiejsza pięćdziesiątka w górach również będzie fajna i warta zapamiętania. W sumie to może być miły taki wyjazd na weekend. Trochę obawiam się tego, że będzie zimno albo że zaskoczy nas śnieg we wrześniu, ale i tak nie mam na to wpływu, więc staram się zostawić to przyrodzie.

No to zbieram się.

♥

Oh, be my once in a lifetime

Hej,

Piątek.

Dzisiejszy dzień był trochę inny. A to głównie dlatego, że jeszcze dziś idę na dwudziestkę koleżanki, a jutro będę na wyjeździe rodzinnym również z okazji urodzin.

Wstałam trochę szybciej, żeby też zdążyć wszystko zrobić, głównie zależało mi na poodkurzaniu domu i umyciu podłóg. Czyli w skrócie zadania z soboty przeniosłam na dzisiejsze przedpołudnie.

Obecnie już się umyłam, ubrałam i pomału się zbieram, bo za jakiś czas przyjedzie po mnie koleżanka. Jestem ciekawa jak przeżyję ten weekend, jednocześnie licząc na to, że będzie fajnie.

♥

In your car, I'm a star and I'm burnin’ through you

Hej,

Czwartek.

Dzisiejszy dzień był wietrzny, chłodny i deszczowy, ale pomijając pogodę całkiem przyjemny i produktywny. Z rana jeszcze byłam w kilku sklepach. Kupiłam sobie nowy, świetny korektor do twarzy i to chyba będzie koniec moich zakupów na promocjach w rossmannie. Ogólnie patrząc na ceny po promocji, a ceny danych produktów w drogeriach internetowych, to znacznie bardziej opłacalna jest druga opcja, nawet licząc przesyłkę. Na przykład za szminkę, którą miałam na studniówce zapłaciłam około dwudziestu kilku złotych, a na obecnej promocji jest ona za ponad trzydzieści złoty (sześćdziesiąt normalnie), spora różnica. Jedynie po marki z małą dostępnością online tam witam, a to też raczej rzadko się zdarza. 

Obecnie pozostało mi już tylko zrobić olejowanie włosów, może zrobię kompot z dyni. Później się umyję i pójdę spać, chyba że jeszcze coś pooglądam.

♥

Make you real proud of your baby

Hej,

Środa.

Dzisiejszy dzień był znacznie zimniejszy niż ostatnie. Czuć zbliżającą się jesień.

Skończyłam pierwszy sezon Joan of Arcadia.

Już jakieś dziesięć lat temu oglądałam ten serial, później zapomniałam jak się nazywał i po latach gdzieś przez przypadek mi wyskoczył. Nie żałuję, bo obecnie mogę na niego spojrzeć z mojej perspektywy, ale już jako trochę starszej mnie. Tematyka religii raczej nie jest mi bardzo bliska, ale przyznam ciekawi mnie ten serial. Jest naprawdę krótki, bo ma jedynie dwa sezony, więc raczej się w niego tak bardzo nie wkręcę.

Obecnie pozostało mi już tylko umyć się i iść spać. W końcu czas z moim łóżkiem.

♥

I believe in a place you take me

Hej,

Wtorek.

Dzisiejszy dzień był podobny do wczorajszego, dosyć chłodny i pod wieczór deszczowy.

Przynajmniej miałam idealny nastrój do zrobienia ciasta dyniowego z orzechami i tutaj popełniłam błąd. Gdyż samo bez dodatków było idealne, bo w ostatnim miesiącu robiłam je już kilka razy, a tym razem z powodu orzechów, dodatkowego obciążenia ciasto upadło i powstał zakalec. Tak myślę, że to te siekane orzechy są powodem takiego wypadku, chyba że to coś innego. Po prostu następnym razem zrobię je już tylko normalnie, samo bez żadnego urozmaicania.

Obecnie już się umyłam, za jakiś czas wysuszę włosy i pójdę spać, bo pewnie już będzie dosyć późno.

♥

We go fast, we go so fast, we don’t move

Hej,

Poniedziałek.

Dzisiaj skupiłam się na dyniach i sprzedawaniu książek. W sumie to cieszę się, że kolejnych dwóch podręczników się pozbyłam, bo i one nie zalegają u mnie w domu, a w dodatku ktoś jeszcze będzie miał opcję z nich skorzystać.

Poza tym oglądałam serialu, który kiedyś jakieś dziesięć lat temu leciał w telewizji i naprawdę go lubiłam. Joan of Arcadia to serial inny, ale naprawdę dobry. I na razie prawdopodobnie to na nim się skupię.

Obecnie pozostało mi już tylko umyć się i iść spać.

♥

In the car, in the car, in the backseat, I'm your baby

Hej,

Niedziela.

Dzisiejszy dzień był słoneczny, trochę wietrzny i dosyć przyjemny. Zrobiłam coś przy obiedzie, a tak to miałam spokojną niedzielę. Trochę pograłam i posiedziałam na olxie, bo w pewnym stopniu zależy mi, żeby pozbyć się wystawionych książek. I całkiem możliwe, że to mi się uda.

Obecnie już się umyłam i oglądam kolejną część Szybkich i wściekłych. Potem pozostanie mi już tylko iść spać. Nadal przechodzę pewnego rodzaju żałobę po skończeniu dobrego serialu, więc dziś też dałam sobie spokój.

♥

C'mon, c'mon, c'mon

Hej,

Sobota.

Dzisiejszy dzień był ciepły, ale w sposób jesienny. Robiłam to co zazwyczaj w soboty, sprzątanie i tego typu rzeczy, a oprócz tego herbata i serial.

Skończyłam dziesiąty sezon Beverly Hills, 90210.

Jest to zarazem ostatni sezon. Naprawdę nie myślałam, że tak szybko do tego dojdzie i tak bardzo będzie mnie to boleć(?). Zżyłam się z tym serialem, pokochałam bohaterów, utożsamiałam się z nimi, przeżywałam dane wydarzenia z nimi, cieszyłam się i smuciłam przez 293 odcinków. I muszę przyznać ciągle tęskniłam za Brendą. W pewnym stopniu wpłynął na mnie ten serial, nawet pomimo tego, że nie jest nie wiadomo jakim dziełem, dla mnie już na zawsze będzie ważny.

Obecnie pozostało  mi umyć się i iść spać, dopiero co skończyłam oglądać kolejną cześć Szybkich i wściekłych w telewizji.

♥

Girl why don't we go there

Hej,

Piątek.

Dzisiejszy dzień był przyjemny i ciepły, a przy tym znacznie luźniejszy niż wczorajszy.

Skończyłam trzeci sezon serialu Victoria.

Już długo próbowałam gdzieś znaleźć ostatnie trzy odcinki i właśnie dziś udało mi się. Warto było czekać, bo ten serial jeszcze nigdy mnie nie zawiódł. I już teraz czekam na następny sezon.

Obecnie już się umyłam, za jakiś czas wysuszę włosy i pójdę spać, bo w końcu jutro sobota, a to zazwyczaj jest dosyć pracowity dzień.

♥

Never switch, never stop, I could see us at the top

Hej,

Czwartek.

Dzisiejszy dzień w większości spędziłam w samochodzie. Ale przynajmniej mam już podpisaną umowę i coś pewnego na następny rok. Poza tym było całkiem fajnie, a słońce i ciepło tylko zachęcało, żeby jednak trochę posiedzieć na dworze.

Obecnie pozostało mi już tylko umyć się i iść spać. Niczego więcej już dzisiaj nie będę robić. No to za chwilę znajdę się w moim lawendowym łóżku.

♥

I know that you'd do the same in my shoes

Hej,

Środa.

Dzisiejszy dzień był całkiem dobry i słoneczny. A w dodatku produktywny, posprzątałam trochę w szufladzie z zeszytami i tego typu rzeczami, wystawiłam podręczniki na OLXie, osłoniłam wszystkie słoneczniki przed dziobami ptaków i ścięłam część melisy.

Obecnie już się umyłam, nawet psa wykąpałam. Teraz pozostało mi już tylko wysuszyć włosy i w końcu iść spać. Tym razem w łóżku mam małą saszetkę wysuszonej lawendy z ogrodu i naprawdę jestem ciekawa czy będę bardziej zrelaksowana. Tym bardziej, że jutro zapowiada się dosyć ciekawy dzień.

♥

That's the beautiful thing about you

Hej,

Wtorek.

Dzisiejszy dzień skupiła się głównie na kuchni i na dyni. Zaczynając od kompotu, przechodzą przez zupę i kończąc na weekendowym cieście z pure dyniowym. Jeszcze tylko musiałabym opatentować sposób na robienie prawdziwego pumpkin spice latte.

Poza tym było to naprawdę przyjemny, słoneczny dzień. Było cieplej, ale to nie te letnie dni.

Obecnie pozostało mi już tylko umyć się i iść spać. Chciałabym jeszcze dziś albo jutro coś napisać do mojego zeszytu, żeby jednak zapamiętać niektóre wydarzenia.

♥

Where I take it from here

Hej,

Poniedziałek.

Już w końcu mogę powiedzieć, że mam gdzie mieszkać na studiach. W sumie była to raczej szybka i mam nadzieję, że dobra decyzja. Tak czy inaczej przez najbliższy rok będzie ona miała wpływ na moje życie. 

Rano byłam już w sklepie, a później jeszcze w szkole na kiermaszu i nareszcie odebrałam świadectwo z kwalifikacji zawodowej.

Obecnie już się umyłam, za jakiś czas pójdę spać. Bo trochę ten dzień mnie zmęczył. Tym bardziej, że wstałam przed siódmą i trochę tego biegania w ciągu dnia było, ale naprawdę cieszę się, że załatwiłam to co chciałam.

♥

Girl, you gotta wait and see

Hej,

Niedziela.

Dzisiejszy dzień był deszczowy, ale przyjemny i dobry. Popołudniem byłam na spotkaniu z moją klasą z gimnazjum i wychowawczynią. Fajnie było się spotkać, porozmawiać, bo normalnie raczej w takim gronie się nie spotykaliśmy. A gorące plotki zawsze warto posłuchać. 

Skończyłam drugi sezon Elite.

Jak ostatnim czasem kontynuacje raczej nie przypadały mi do gustu, tak te osiem odcinków pochłonęłam w całości. Podobał mi się ten sezon oraz to jak potoczyły się dalsze losy postaci. Nowe związki, nowe kłamstwa i stara zbrodnia. Czekam na następne odcinki, a te dostanę dopiero za rok.

Obecnie już się umyłam w przerwie filmu Kac Vegas III, przygotowałam sobie książki na kiermasz w szkole i jak tylko wstawię tego posta to skupię się na Szybkich i wściekłych, bo właśnie lecą.

♥

Take my hand, take a leap

Hej,

Sobota.

Dzisiaj wstałam dosyć wcześnie. W sumie była to taka zwykła, przyjemna sobota. Tak jak zazwyczaj sprzątałam, odkurzałam, umyłam podłogi i zrobiłam ciasto dyniowe.

Wieczorem już spokojnie z herbatą oglądałam drugą część Kac Vegas i naprawdę uwielbiam tę serię. I już czekam na kolejną część jutro, chyba że nie będzie mnie wtedy w domu.

Obecnie pozostało mi już tylko umyć się i iść spać, bo jestem dosyć zmęczona tym całym dniem. W dodatku na dworze pada, co może trochę pomóc zasnąć.

♥

Baby, give me one year, yeah

Hej,

Piątek.

Dzisiejszy dzień był dosyć emocjonujący, ale o tym prawdopodobnie powiem coś więcej w poniedziałek. Jeśli wszystko się uda. Ogólnie z tego co widzę dosyć ciekawie zapowiadają się następne dni. Ale nie zamartwiam się na zapas, myślę pozytywnie. Zawsze jest jeszcze inna opcja, nawet w beznadziejnej sytuacji. Wierzmy w dobro i w siebie. Wszystko będzie dobrze.

Obecnie już się umyłam, za jakiś czas wysuszę włosy i może zobaczę albo chociaż zacznę kolejny odcinek nowego sezonu Elite, jak na razie strasznie mi się on podoba.

♥

Know you wanna leave this town

Hej,

Czwartek.

Dzisiaj skończyłam z myciem okien. Chyba wszystkie w domu już są czyste. A przynajmniej będą takie do kolejnego deszczu, nie no mam nadzieję, że jednak trochę dłużej. Następna tura za trzy miesiące na Święta.

Za oknem coraz bardziej czuć jesień, tym bardziej że z rana i pod wieczór nie ma opcji wyjścia bez bluzy czy swetra. W czasie południa jest naprawdę ciepło, ale to już nie te letnie dni.

Obecnie pozostało mi już tylko umyć się, dokończyć odcinek Beverly Hills i iść spać. Jutro już znowu piątek. Strasznie szybko mija czas, warto pilnować go i dobrze wykorzystywać.

♥

Know you're tired, know you're down

Hej,

Środa.

Dzisiejszy dzień z rana skupiał się na oknach. Aktualnie myślę, że może jutro już będę miała umyte wszystkie okna w domu. A następna seria w grudniu przed świętami. W sumie nawet można to polubić, a w czasie lata jest to jak dla mnie znacznie łatwiejsze z uwagi na to, że nie muszę się ubierać w żadne bluzy, bo przecież jeszcze jest ciepło na podwórku.

Obecnie już się umyłam, wysuszę jeszcze włosy i pójdę spać. Taki dobry, przyjemny dzień, ciepły za dnia, ale wieczorem już dosyć chłodny.

♥

Hold up, hold up baby

Hej,

Wtorek.

Dzisiejszy dzień był naprawdę dobry i przyjemny. Drugi raz w życiu robiłam krokiety, tylko tym razem z naleśników i myślę, że ten sposób je znacznie lepszy niż z waflami. Tym bardziej, że te naleśniki robiłam bez tłuszczu i zajęły naprawdę mało czasu, a do późniejszego sprzątania było trochę mniej.

Skończyłam dziewiąty sezon Beverly Hills, 90210.

Czyli aktualnie zostało mi mniej niż trzydzieści odcinków tego świetnego serialu. Po nim małe jest prawdopodobieństwo, że któryś inny mu dorówna. Co jest w tym najlepsze to to, że nie nudzi mi się on, mogłabym oglądać po kilka odcinków bez przerw. Nie wszystkich bohaterów (zawsze) uwielbiam, ale jednak znajdzie się ktoś taki, kto będzie dla mnie wiodącą postacią.

Obecnie pozostało mi już tylko umyć się i iść spać.

♥

So take a chance, take a chance on me

Hej,

Poniedziałek.

Pierwszy dzień szkoły.

Tylko, że jak na razie mnie to jeszcze nie dotyczy.

Praktycznie cały dzień padał deszcz. Zaczęło się od burzy po pierwszej w nocy. Mimo tego umyłam dwa okna w domu, od strony na którą nie padało, więc pomimo opadów, okna te są prawie nietknięte z czego bardzo się cieszę. Dlatego też ten dzień był taki senny, praktycznie nie wychodziłam z domu.

Obecnie już się umyłam, za chwilę prawdopodobnie wysuszę włosy i pójdę spać. Może jeszcze przeczytam rozdział książki.

♥

Hello September!

Hej,

Niedziela.

Pierwszy dzień września.

W tym miesiącu myślę, że dużo rzeczy się ustabilizuje i dużo zależy od najbliższych tygodni. Liczę na to, że wszystko czym dziś się zamartwiam za jakiś czas kompletnie nie będzie już problemem.

Koniec wakacji, szczerze mówiąc zazwyczaj lubiłam chodzić do szkoły, a przynajmniej tak było w gimnazjum i technikum. Wszystkim zdarzają się gorsze dni, ale starałam się mimo wszystkich przeciwności patrzeć na pozytywy, choć czasami było z nimi dosyć kiepsko.

Obecnie już się umyłam, może jeszcze przeczytam rozdział książki i pójdę spać. Na jutro mam w planach umyć okna, ale w prognozach widziałam deszcz, więc dopiero rano dowiem się co z moimi zamiarami. Specjalnie dlatego chcę wstać wcześniej.

♥