31 sierpnia 2020

Goodbye August

Hej,
Poniedziałek.
Ostatni dzień sierpnia.

Ciekawy był ten miesiąc, a najbardziej śmieszy mnie że to miesiąc abstynencji. U mnie było wręcz przeciwnie, ale był ważny powód. Mogę powiedzieć nawet bardzo ważny.

Dużo się działo w tym sierpniu, możliwe że pojawił się ktoś ważniejszy dla mnie, ale to też potrzebuje czasu.

Wszystko po prostu się okaże, oby na dobre.
Goodbye August - good riddance. It's been a rough month. Hello, September  and fall! | Boat, Places, Travel

30 sierpnia 2020

Our every moment, I start to replace

Hej,
Niedziela.

Wczorajsza noc mniej więcej się udała. A przynajmniej będziemy miały o czym porozmawiać następnym razem. Już nawet to że pomyliłyśmy się kurtkami to już dużo, ale już dziś mam swoją skórę z powrotem.

W sumie to wróciłam do siebie tak zupełnie dopiero popołudniu, kiedy to miałam jogurt pitny na śniadanie. Wiem jak to źle brzmi, ale tak było i niczego nie żałuję.

Popołudniem byłam zobaczyć po raz pierwszy ważnego małego mężczyznę, a potem już tylko w mcdonaldzie i do domu. To mi dziś wystarczyło za rozrywkę, chociaż w telewizji leciały świąteczne filmy i trochę przy nich poleżałam.
grafika food, pasta, and cheese

29 sierpnia 2020

I hate you but I was just kidding myself

Hej,
Sobota.

Zrobiłam wszystko co dziś musiałam i za jakąś chwilę wychodzę. Pogoda do końca nie jest tak przyjemna jak w ostatnich wieczorach, ale to nas nie powstrzyma. Choćby padał deszcz

A teraz już się zbieram, biorę torebkę i wychodzę tanecznym krokiem.
grafika aesthetic, food, and beauty

28 sierpnia 2020

I hate you, I hate you

Hej,
Piątek.

Dziś typowy dzień sprzątania, dużo w domu zrobiłam. Chociaż w sumie przyzwyczaiłam się sprzątać co tydzień, jedynie zostało mi na jutro umyć łazienkę i podłogę w kuchni, jak to mówią trzeba dzielić sobie przyjemności.

A tym razem wyjątkowo nigdzie nie wychodzę w piątek. Szczerze mówiąc nawet mi dziwnie z tym. Ale za to jutro wszystko sobie z przyjaciółkami odbijemy.
grafika quotes, love, and life

27 sierpnia 2020

I fell by the wayside like everyone else

Hej,
Czwartek.

Wczorajsze wyjście jak najbardziej udane, do domu wróciłam około pierwszej, bo w sumie to było już zimno. Ale najważniejsze, że było naprawdę fajnie i śmiesznie. Pewnie za jakiś czas znowu się spotkamy, a i tak już wiem że chyba za dwa tygodnie idziemy razem na wesele. To tym bardziej będzie dobrze.

A teraz już nic więcej nie będę robić, za jakiś czas umyję się i pójdę spać, chyba że jeszcze coś zobaczę.
grafika aesthetic, eat, and food

26 sierpnia 2020

Head up, baby, stay strong, we gon' live long

Hej,
Środa.

Kolejny dobry, ciepły dzień.

Rano nawet umyłam sobie włosy, w sumie to uwielbiam myć je rano, bo potem są dłużej świeże i też dłużej lepiej się w nich czuję. W dodatku schną naturalnie, są bardziej proste i chyba im to służy.

A już za chwilę wychodzę na dwór, pewnie wrócę dosyć późno, ale to nic. Liczę na to, że będzie serio dobrze. Zresztą tak jak wczoraj z moimi.
Grafika użytkownika Kassandra

25 sierpnia 2020

Sayin' goodbye to bygones, those are bygones

Hej,
Wtorek.

Dzisiejszy dzień był słoneczny i ciepły. Nic nadzwyczajnego się nie działo, ale było dobrze, a to najważniejsze, trochę na dworze trochę w domu i tyle.

Już prawie wychodzę na rower z przyjaciółkami, mamy kilka ważnych kwestii do poruszenia, a poza tym fajnie będzie się spotkać i trochę pobyć razem.
grafika beautiful, white, and bouquet

24 sierpnia 2020

My mistakes probably wipe all the rights I've done

Hej,
Poniedziałek.

Dzisiaj w sumie to nic szczególnego się nie działo, poniedziałek jak poniedziałek.

Coś tam pokręciłam się po kuchni, byłam sporą część czasu na dworze, miałam dobrą kawę i szybki trening wieczorem. Poza tym trochę popisałam ze znajomymi i poleżałam przed telewizją. Jutro mam w planach spotkać się z przyjaciółkami, więc pewnie będzie ciekawiej, bo mamy parę rzeczy do obgadania.
grafika chill, chocolate, and relax

23 sierpnia 2020

Guess I got it all wrong all along, my fault

Hej,
Niedziela.

Wczorajsza noc jak najbardziej udana i zabiegana, a żeby nie było tak nudno to jeszcze była burza. Ale nic nam nie przeszkodziło. Ostatecznie w nocy posprzątaliśmy mniej więcej i poszliśmy spać. Ale było naprawdę zabawnie, czasami to wódka uzdrawia.

A teraz już tylko odpocząć po tym weekendzie i szykować się na nowy tydzień.
grafika accessories, chic, and fit

22 sierpnia 2020

Then you tell me that I shoulda stayed in the room

Hej,
Sobota.

Wczorajsza noc jak najbardziej udana. Za późno nie wróciłam, ale przynajmniej miałam szansę wyspać się i przygotować na jutro. Ostatnio i tak bardzo często widzę się z moimi przyjaciółkami, ale to dobrze, tym bardziej że tematów nie brakuje.

Obecnie już prawie wszystko jest gotowa na garażowe party że tak powiem. Później już tylko zostaje mi wyniesienie tego co trzeba i kontrolowanie sytuacji, a to czasami może być trudne.
grafika rania and Espagne

21 sierpnia 2020

Sometimes, I feel you like bein' alone

Hej,
Piątek.

Dzisiejszy dzień był gorący i pracowity. Skupiony na sprzątaniu. Przed południem chwytałam się odkurzania, w międzyczasie przypilnowałam obiadu, a trochę później umyłam wszystkie podłogi. Na jutro została mi tylko łazienka i mam wolne.

Obecnie już się umyłam, ubrałam i praktycznie jestem gotowa do wyjścia. Z przyjaciółkami jedziemy nad zalew, typowo, ale za to zawsze jest tam fajnie. W sumie to najważniejsze jest towarzystwo, a to jest doborowe.

grafika architecture, building, and palace

20 sierpnia 2020

Then I tell you how you make me whole

Hej,
Czwartek.

Dzisiejszy dzień był bardzo ciepły, w porównaniu z wczorajszym deszczem, to było wręcz upalnie. Ale to nie powstrzymało mnie i moich przyjaciółek, żeby pojechać na rowerach nad zalew. W sumie to tylko jakieś piętnaście kilometrów w jedną stronę, ale jak na raz to dosyć dużo. Najważniejsze, że było fajnie i że przynajmniej pomoczyłyśmy stopy w wodzie.

Obecnie już jestem w domu, dopiero co wyszłam z wanny i za jakiś czas pójdę spać, chyba że jeszcze zobaczę jakiś odcinek serialu, ale to wszystko się zobaczy. W sumie to jestem trochę zmęczona, ale obawiam się, że jak się położę, to nie zasnę.
grafika flowers, bath, and pink

19 sierpnia 2020

We take drugs, then you hold me close

Hej,
Środa.

Dzisiejszy dzień był praktycznie cały deszczowy. Popołudniem już było trochę lepiej, co nie zmienia faktu że nadal było mokro. Ale przynajmniej nie muszę podlewać na działce, zostaje mi tylko szklarnia, a to akurat mała sprawa. A tak dzień minął dosyć spokojnie i dobrze, chociaż dużo się dzieje.

Obecnie już się umyłam, a przedtem jeszcze zobaczyłam odcinek serialu i popisałam z kolegą. Teraz już tylko pozostaje mi iść spać.
grafika flowers and coffee

18 sierpnia 2020

This type of love don't always come and go

Hej,
Wtorek.

Wstawanie o piątej rano nigdy nie będzie dla mnie jakąś dużą przyjemnością. Ale fajnie było, przynajmniej gdzieś się przejechałam, pooglądałam dużo roślin, farb, bram, łazienek i lamp. Ale to w sumie naprawdę mnie zajmuje i mogłabym wiecznie chodzić po wszystkich OBI, Leroy Merlin, Castoramie.

Trochę myślałam nad zawieszeniem tego bloga, nie wiem czy chcę tak na pewno nadal tutaj pisać. Chyba w najbliższym czasie będę musiała to sobie przemyśleć.

Dużo czasu dziś spędziłam na podwórku, nawet pomimo tego że popołudniem padało, a wieczorem było dosyć chłodnawo. Teraz już wyszłam z wanny, jeszcze chwilę posiedzę i idę spać.
grafika peach, aesthetic, and pink

17 sierpnia 2020

I don't wanna ruin this one

Hej,
Poniedziałek.

Dzisiejszy dzień trochę trudniejszy do przeżycia, ale wszystko się da. A popołudniem już wróciłam kompletnie do siebie i nawet byłam na spacerze wieczorem czy już raczej nocą.

Obecnie już tylko się umyję i idę spać, bo jutro wstaję już o piątej.
grafika bathroom, interior design, and white

16 sierpnia 2020

Always end up betterin’ me

Hej,
Niedziela.

Wczorajsze wyjście i śmiecenie jak najbardziej udane, fajnie było, głośno i zabawnie. Teraz już tylko muszę spotkać się ze znajomymi i wszystko znowu obgadać, bo trochę się jednak podziało. A dzisiaj czas dalszego świętowania.

15.08.2020 już zawsze będzie ważną datą D.M.

Obecnie zbieram się do wyjścia na podwórko, za szybko się ta noc nie skończy.
grafika drink, drinks, and wine

15 sierpnia 2020

Hope you see the better in me

Hej,
Sobota.
Ale dziś święto, więc dzień praktycznie wyglądał jak niedziela.

Wstałam dosyć wcześnie, miałam śniadanie, podlałam rośliny i na chwilę miałam wolne przedpołudnie, a potem chwytałam się robienia obiadu. W międzyczasie oglądałam kolejne odcinki Toy Boy. Dla Ivana byłabym w stanie nauczyć się hiszpańskiego, nie sądziłam, że aż tak zainteresuje mnie serial na pierwszy rzut oka o striptizerze, a jednak.

Obecnie już się umyłam, ubrałam i praktycznie jestem gotowa do wyjścia, bo jedziemy na śmiecenie. Prawdopodobnie ostatnie w moim życiu, więc warto się ruszyć. Liczę na to, że będzie fajnie.
Grafika użytkownika ☁꓄ꃅꍟ ꌗꀘꌩ ꌗꍟ꒒꒒ꍟꋪ☁❦

14 sierpnia 2020

I think that there's better than me

Hej,
Piątek.

Dzisiejszy dzień przede wszystkim był skupiony na sprzątaniu. Z rana jeszcze na szybko byłam w piekarni, a potem chwytałam się odkurzania, w międzyczasie zrobiłam szybki obiad, a trochę później umyłam wszystkie podłogi.

A wieczorem już tylko zrobiłam krótki trening na brzuch, podlałam rośliny na działce i ostatecznie zrobiłam tiramisu na jutrzejszy dzień i na niedzielę. Mam nadzieję, że uda się tak jak zawsze i nie będzie się rozpływać nawet pomimo upałów, chociaż ma być chłodniej.

Obecnie już się umyłam, przedtem jeszcze zrobiłam sobie prywatną imprezę. Teraz poczekam aż wyschną mi włosy i coś jeszcze porobię i w końcu pójdę spać. Długi był ten dzień.
grafika arabic, beautiful, and book

13 sierpnia 2020

You tell me ain’t nobody better than me

Hej,
Czwartek.

Dzisiejszy dzień był gorący i całkiem przyjemny. Sporą część spędziłam w kuchni, a jeszcze większą na podwórku, trochę na działce, a przy okazji nawet pozbierałam szyszki.

Ostatnio zapomniałam wspomnieć że skończyłam trzeci i jednocześnie finałowy sezon The Rain.

Przyznam na początku nie wiedziałam do końca co się dzieje, ale po jakiejś chwili już wróciłam na stare tory. Te sześć ostatnich odcinków podobało mi się. Rozumiem, że aby historia szła do przodu, to musiała wydarzyć się jedna śmierć. Sam koniec zadowala mnie, jednak spodziewałam się czegoś większego. Cieszę się jak potoczyły się losy Patrica, Fie, dalej rozpaczam nad scenariuszem Martina. A Rasmusa nigdy jakoś specjalnie nie lubiłam. Nowo wprowadzone postacie są ciekawe i raczej szybko dało się je polubić. Będę tęsknić za tym serialem, bo raczej mało duńskich seriali o których by się więcej słyszało.

Obecnie już zrobiłam wszystko co miałam, trening też dziś zaliczyłam, dopiero co się umyłam i za jakiś czas pójdę spać.
The Rain (2020) Sezon 3 PL.480p.NF.WEB-DL.DD5.1.XviD-H3Q / Lektor ...

12 sierpnia 2020

I hope you take it like some medicine

Hej,
Środa.

Dzisiejszy dzień był dobry i trochę bardziej zajmujący.

Z rana byłam w sklepie ogrodniczym głównie po środek do opryskania roślin z ziemiórek, a potem jeszcze w Lidlu, no szykuje się tiramisu na niedzielę.

Zobaczyłam film All the Bright Places.

Podobał mi się ten film, ale czuję jakby pewna część akcji nie została ukazana. Jest to ekranizacja książki, więc pewnie też w niej jest wszystko ukazane szczegółowo. Mimo wszystko historia ultraViolet i Theodora jak najbardziej mnie urzekła. Trochę ciężki jest ten film, zwłaszcza przez zakończenie, którego się nie spodziewałam.

Poza tym to standardowo zrobiłam obiad, posiedziałam trochę na dworze, a wieczorem byłam na działce i melon kwitnie jeszcze bardziej, widziałam więcej potencjalnych tykw i widać, że te ciepłe temperatury w większości służą roślinom. Później zrobiłam trening i już tylko byłam w domu, ledwo skończyłam herbatę i za jakiś czas pójdę się myć, a później spać. Pewnie jeszcze chwilę posiedzę, ale to się zobaczy. Dziś też noc spadających gwiazd, chociaż mi wydaje się, że widziałam już jakieś dwie w ostatni piątek, ale to dzisiejszej nocy jest kulminacja.
Wszystkie jasne miejsca (2020) - Filmweb

11 sierpnia 2020

I offer you my love

Hej,
Wtorek.

Dzisiejszy dzień był dobry i nadal upalny. Dalej nie padało.

Wczorajszy wieczór jak najbardziej udany, śmiesznie było. Do domu wróciłam o północy i udało mi się, bo chłopak koleżanki mnie odwiózł.

A na działce dziś zakwitł mi melon, w sumie to zasiałam je tak z czystej ciekawości, wyrosło ich naprawdę dużo, a potem jak już poczytałam trochę o melonach i dowiedziałam się, że to pnącze i tylko jednoroczne, to wysadziłam wszystkie na działkę. Głównie do testów czy przeżyją czy coś z tego będzie i mogę powiedzieć że jest. Wątpię, że będzie z tego dorodny, duży melon, ale co szkodzić mieć trochę nadziei. Tym bardziej, że arbuzy z pestek, które były wyrzucone, też wyrosły.

Obecnie już zrobiłam prawie wszystko co musiałam, teraz jeszcze wypiję szklankę herbaty i pójdę się umyć. Może jeszcze zobaczę jakiś film czy odcinek serialu i pójdę spa. Na jutro mam kilka planów, ale wszystko się okaże w praniu.
Grafika użytkownika Instaggram

10 sierpnia 2020

It seems like I perfected it

Hej,
Poniedziałek.

Dzisiejszy dzień to kolejny gorący, letni dzień. Za dużo nie robiłam, tylko szybki chłodniejszy obiad. Później jeszcze trochę posiedziałam na działce, wszystko podlałam, pooglądałam, nawet tykwy pozaplatałam inaczej, żeby nie wchodziły w słoneczniki.

Mówiłam o tym, że będę musiała zobaczyć drugą część Mamma Mia czyli w pełnym rozwinięciu Mamma Mia: Here We Go Again! no i zobaczyłam. Szczerze mówiąc ten film podobał mi się bardziej niż pierwszy. Świetnie było zobaczyć młodego Billa, Sama i Harry'ego, te wstawki z młodości Donny kompletnie mnie urzekły. Bardzo chętnie zobaczę go jeszcze kiedyś ponownie.

A teraz już pomału zbieram się do wyjścia, bo moja przyjaciółka ma dziś urodziny. Po drodze kupię jakąś cytrynówkę, bo to jej ulubiony alkohol i jestem. Skrycie liczę na to, że ktoś może mnie odwiezie, a jak nie to po prostu będę miała nocny spacer. No to wychodzę.
Mamma Mia! Here We Go Again (2018) - Filmweb

9 sierpnia 2020

I'm always fuckin' up and wreckin’

Hej,
Niedziela.

Dzisiejszy dzień był gorący, upały dalej z nami zostają. Trochę posiedziałam na dworze, ale większość czasu i tak spędziłam do południa w kuchni, a potem jeszcze dokończyłam film i dopiero popołudniu byłam na podwórku i też na działce.

Zobaczyłam film Mamma Mia! po raz pierwszy w życiu.

W sumie to nawet mi się on podobał, ale trzeba przyznać jest inny. Nie znałam zakończenia, więc też ono mnie zszokowało, ale raczej pozytywnie. Gdyby tak wyjąć z tego filmu całe śpiewanie, bieganie i tańczenie, to ta historia zakończyłaby się w jakieś piętnaście minut. Teraz zostaje mi druga część i całkiem możliwe, że w najbliższej przyszłości ją zobaczę.

Obecnie już zrobiłam trening, umyłam się i teraz mam czas dla siebie i herbaty. A co jeszcze będę robić to zobaczę.
Mamma Mia [Reino Unido] [DVD]: Amazon.es: Cine y Series TV

8 sierpnia 2020

I guess I ain't go through all that Hell for nothin'

Hej,
Sobota.

Wczorajsza noc jak najbardziej udana, w domu byłam po trzeciej. Nawet nie tak późno, a przynajmniej jeszcze nie robiło się jasno, chociaż to właśnie takie powroty wspominam najlepiej. Najważniejsze że było śmiesznie, dużo potańczyłyśmy i długo tego wyjścia nie zapomnimy.

A dziś pracowita sobota, już z rana poodkurzałam cały dom, potem zrobiłam obiad z makaronem i zajęłam się resztą sprzątania, w tym też myciem podłóg i całej łazienki. Uwielbiam moment, kiedy wszystko jest czyste, ja mogę się umyć i chodzić boso po podłodze czując tę czystość. Chociaż w sumie to ja cały czas chodzę po domu na bosaka, jakoś nie wyobrażam sobie inaczej żyć.

Teraz już nawet podlałam wszystkie rośliny w domu i to co trzeba było na działce, za chwilę jeszcze zajmę się paroma rzeczami i mam czas dla siebie. W międzyczasie chcę jeszcze zrobić trening (pomimo upału) i może zobaczyć po raz pierwszy film Mamma Mia z winem bądź pinacoladą.
grafika yes

7 sierpnia 2020

I'm thankin' God that he made you part of the plan

Hej,
Piątek.

Gorący dzień.
Dzisiaj w sumie za dużo nie robiłam, sprzątanie celowo zostawiam sobie na jutro i tak też miałam więcej czasu na prosty obiad.

A za chwilę wychodzę z koleżankami nad zalew, to już nasze typowe miejsce. Tydzień temu panowały tam pustki, ale dziś wydaje mi się, że będzie inaczej. Ważne, że się spotkamy, pogadamy i spędzimy dobrze ten czas. Dziś ja będę kierowcą, ale kompletnie mi to nie przeszkadza, a nawet to lubię, jutro spokojnie się obudzę bez żadnych konsekwencji i będę mogła mieć moją roboczą sobotę. O której wrócę do końca nie wiem, ale znając nas za szybko to nie będzie.
grafika bedroom, decor, and home

6 sierpnia 2020

Maybe one day, I’ma stand for somethin'

Hej,
Czwartek.

Dzisiejszy dzień był fajny, trochę inny, ale nie ma na co narzekać.

Skończyłam pierwszy sezon The O.C.

Serial już trochę stary, bo ponad dziesięć lat ma, ale szczerze mówiąc to właśnie te lata dwutysięcznego roku najbardziej lubię pod względem filmów i seriali. Moda może nie była najlepsza, ale jest w tym wszystkim coś. W sumie to nie wiem co powiedzieć o tym serialu, lubię go, uwielbiam Kirsten, Sandy'ego, ale nie lubię całej tej bogatej otoczki. Z drugiej strony wiem, że to California i właśnie o to w tym chodzi. W ostatnich odcinkach dużo się działo, dużo namieszało i liczę na to, że jednak moja ulubiona rodzina z tego serialu wróci do siebie.

Obecnie już się umyłam, powybijałam komary, którym udało się wlecieć do środka i za jakąś chwilkę myślę zobaczyć jakiś odcinek serialu i iść spać.
grafika food

5 sierpnia 2020

I pray to God that he make me a better man

Hej,
Środa.

Dzisiejszy dzień był dobry, w końcu wyszło więcej słońca.

Sporą cześć dnia spędziłam w kuchni, a poza tym zajęłam się roślinami, wyjątkowo podlałam im nawozem, przejrzałam dokładnie wszystkie, pousuwałam suche liście, a niektórym nawet pogroziłam. Może to dziwne, ale moim zdaniem rozmawianie do roślin coś daje. One też żyją i raczej słyszą to, że jeśli nie będą współpracować to znajdą się na podwórku.

Obecnie pozostało mi już tylko umyć się i mogę iść spać, ale może jeszcze zobaczę jakiś odcinek serialu albo coś poczytam, zresztą zobaczy się z czasem.
grafika nature, summer vibes, and summer lovers

4 sierpnia 2020

I pray to God that he make me a better man

Hej,
Wtorek.

Deszczowy dzień.
I to bardzo.

W sumie to za dużo dziś nie zrobiłam, tylko wyrzuciłam róże które dostałam tydzień temu. Poza tym to cały dzień spędziłam w domu, ale nawet pies czy kot nie chcieli wychodzić za drzwi.

Wieczorem zrobiłam trening, w ostatnich dniach właśnie było różnie pod względem mojego ćwiczenia, ale jednak to daje mi dużo siły. Zupełnie inaczej się czuję ze sobą. I może to tylko jakieś pół godziny, ale jednak potrafi poprawić mój humor i samopoczucie z samą sobą. Tak szczerze to chciałabym codziennie, a przynajmniej jakieś cztery razy w tygodniu robić te treningi, tym bardziej że zazwyczaj robię je z youtube, a tam jest masę dobrych zestawów ćwiczeń i poszczególnych trenerów, chociaż jak dla mnie to Pamela Reif jest najlepsza.
grafika fruit, food, and orange

3 sierpnia 2020

But sometimes, I come out as bein' nothin’

Hej,
Poniedziałek.
Nowy tydzień.

Dzisiejszy dzień był deszczowy. W końcu trochę, delikatnie popadało. Ostatecznie to i tak nie dużo, ale zawsze coś, tym bardziej w czasie suszy.

Obecnie już się umyłam, jeszcze chwilę posiedzę i idę spać, bo mimo wszystko wolę wstawać trochę wcześniej i mieć więcej czasu w ciągu dnia. Takim zupełnym rannym ptaszkiem nie jestem, ale coś z niego mam. Chociaż siedzeniem do późna nie pogardę i właśnie tutaj pojawia się konflikt. Jednak nie mogę zjeść ciastko i mieć ciastko, a taka opcja byłaby najlepsza. Trzeba pamiętać, że sen jest ważny dla naszego organizmu i chociaż te siedem godzin na dobę warto spędzić w łóżku.
grafika design, luxury, and scenery

2 sierpnia 2020

I try to be everything that I can

Hej,
Niedziela.

Dzisiejszy dzień był gorący i dobry. Zrobiłam swoje pieczone ziemniaczki, sporą część dnia spędziłam na podwórku, przede wszystkim na działce. A wieczorem zrobiłam sobie dużo herbaty z mango i brzoskwinią.

Obecnie już się umyłam, jeszcze chwilę posiedzę i pójdę spać. Co do następnego tygodnia to wszystko się zobaczy, trochę rzeczy może się zmienić. Liczę na to, że wszystko wyjdzie jak najbardziej w porządku.
Grafika użytkownika Instaggram

1 sierpnia 2020

Hello August

Hej,
Sobota.

Pierwszy dzień sierpnia.

Wczorajsze wyjście może nie było takie jak zakładaliśmy, ale i tak było fajnie. Ostatecznie do domu wróciłam o czwartej, więc było dobrze. Wyspać się nie wyspałam, ale to jeszcze nadrobię.

W sumie to za dużo dziś nie robiłam, tylko prosty obiad i umycie łazienki. Strasznie cieszę się, że resztę sprzątania załatwiłam wczoraj.

Skończyłam pierwszy sezon Never Have I Ever.
Taka prosta młodzieżówka, ale jest z czego się pośmiać. Po prostu nie jest to górnolotna półka, ale do zrelaksowania i skupienia się na nastoletnich problemach jak najbardziej. Myślę, że podobałby mi się bardziej ten serial jeśli miałabym trochę mniej lat, ale jeżeli będzie drugi sezon to raczej go zobaczę. Poniekąd żeby zobaczyć jak rozwinęła się sytuacji z cliffhangera.

Obecnie już się umyłam. Przedtem jeszcze zobaczyłam pierwszą część Titanica, teraz mam tylko pytanie kiedy będzie druga. Aktualnie już tylko pozostało mi iść spać.
Hello August | Tapety, Cytaty, Lato