Posiadam cztery pomadki.
- NIVEA SOFT ROSE- <różowa> Jest fajna, choć ma kilka wad jak to każda. Ma pachnąć różami i w moim przypadku tak jest, ale podkreśla suche skórki, co nie jest estetyczne. Jest bardzo wydajna
OD PRODUCENTA: Pomadka Nivea Soft Rose o zapachu kwiatu róży podkreśla naturalne piękno ust i długotrwale je nawilża. Dzięki zawartości olejku jojoba sprawia, że stają się wyjątkowo kobiece, gładkie i miękkie.
- Nadaje ustom subtelny połysk, podkreślając ich naturalne piękno.
- Sprawia, że usta stają się aksamitnie gładkie i miękkie.
- Długotrwale nawilża i chroni usta.
- Nadaje ustom subtelny połysk, podkreślając ich naturalne piękno.
- Sprawia, że usta stają się aksamitnie gładkie i miękkie.
- Długotrwale nawilża i chroni usta.
- NIVEA FRUIT SHINE strawberry- <czerwona> Dobrze nawilża, ale mocno koloruje i daje subtelny połysk, który 14 latce jest nie potrzebny. Daje efekt mokrych ust, co bardzo mi się podoba. Opakowanie niestety pęka.
OD PRODUCENTA : Pomadka Nivea Fruity Shine nadaje ustom apetyczny, owocowy zapach i subtelny kolor, długotrwale je nawilżając. Dzięki innowacyjnej formule z ekstraktami z owoców oraz błyszczącymi drobinkami sprawia, że usta stają się miękkie i zmysłowe.
- Nadaje ustom apetyczny, owocowy zapach i długotrwale je nawilża .
- Podkreśla naturalne piękno ust dzięki błyszczącym drobinkom.
- Zawiera filtr SPF 10, chroniąc przed promieniami UVA i UVB.
Testowana dermatologicznie.
- Nadaje ustom apetyczny, owocowy zapach i długotrwale je nawilża .
- Podkreśla naturalne piękno ust dzięki błyszczącym drobinkom.
- Zawiera filtr SPF 10, chroniąc przed promieniami UVA i UVB.
Testowana dermatologicznie.
- LAURA CONTI- <zielona> Jest dobra, ale nie wydajna i napisy się ścierają. Opakowanie szybko pęka. Usta są nawilżone i mają leki pobłysk.
OD PRODUCENTA : Z olejkiem arganowym, olejkiem jojoba i olejkiem ze słodkich migdałów. Efektywnie i kompleksowo działający balsam do ust. Dzięki kombinacji aktywnych składników – olejków arganowego, jojoba, ze słodkich migdałów oraz masła kakaowego i wosku pszczelego skutecznie chroni, doskonałe nawilża i odżywia delikatny naskórek ust. Sprawia, że nawet szorstkie usta stają się delikatne, miękkie i gładkie, chroni je przed przesuszeniem.
- LAURA CONTI sweety orange lip balm. Kocham słodkie i pachnące owocami produkty do ust. Po otworzeniu od razu czuć pomarańcze <+chemiczny zapach, ale można się przyzwyczaić> i w dodatku jest wydajna. Cena !!! to tylko 4,99 do tego ładne opakowanie i działanie przynoszące ulgę spierzchniętym i przesuszonym ustom. Warta polecenia.
OD PRODUCENTA : Niesamowity aromat słodkich pomarańczy! Aromatyczny i odżywczy balsam do ust, błyskawicznie przynosi ulgę spierzchniętym i przesuszonym ustom. Bogata kompozycja z udziałem masła kakaowego, wosku pszczelego i witamin utrzymuje usta w doskonałej kondycji, pielęgnując i jednocześnie chroniąc.
A TERAZ KILKA FOTEK
Jak widzicie wszystkie pomadki to końcówki. Oprócz nowej Laury Conti <pomarańczowej> Aktualnie już prawię skończyłam Nivee soft rose<różową>
Taką moją ulubioną jest ta najnowsza Laura Conti. Następnym moim zakupem będzie carmex w słoiczku.
Też mam tą soft rose, nie lubię jej wolę właściwie kocham nivee vitamin shake żurawina i malina
OdpowiedzUsuńMam tą soft rose nie lubię jej, wolę yyy kocham nivea vitamin shake. Spróbuj ją
OdpowiedzUsuńPolecam jestem ogromną fanką Carmex-u ten w słoiczku jest najlepszy, po nim jest sztyft miętowy i tubka miętowa. Kochammm carmex-y
OdpowiedzUsuń