8 listopada 2016

But with all the fame

Hej,
Wtorek.

Wstawanie o szóstej po trzech godzinach snu to nie za dobry początek dnia. Ale za to na śmieceniu było bardzo fajnie, śmiesznie i głośno. Mój tekst "zrób sokółkę" wygrał, myślałam o jaskółce, byłam blisko. Było nas siedmiu, ale to w zupełności wystarczyło. Nasz kolega na pewno miło spędził dzisiejszy dzień na sprzątaniu. Za dobrze w szkole się nie czułam, ale dzięki temu że były skrócone lekcje dało się przeżyć, chociaż czasami po prostu chciałam się położyć i mieć gdzieś wszelkie wymagania. No nic, przynajmniej wiem jak będzie wyglądał mój 2017 rok. Będzie ciekawie.

Obecnie już się umyłam, łóżko rozłożyłam i pozostało mi już tylko powtórzyć cały dział z ekonomii. Zależnie od tego ile czasu mi to zajmie, może jeszcze uda mi się zacząć kolejny odcinek Dextera. Chyba że będę naprawdę padnięta, to pójdę spać szybciej.
grafika winter, starbucks, and snow

2 komentarze:

  1. powodzenia w powtorce! no i udanego roku!
    NOWY POST! <3
    http://dorey-doorey.blogspot.com/2016/11/everyone-has-their-own-story-zaful.html

    OdpowiedzUsuń

Za każdy komentarz szczerze dziękuję, przyjmuję tylko uzasadnioną krytykę. Jednakże każda opinia ma dla mnie znaczenie.
♥♥♥
Jeśli już komentujesz, bo zależy ci tylko na wejściach i komentarzach to przeczytaj chociaż połowę postu, a dopiero potem skomentuj.