Hej,
Niedziela.
Cały dzisiejszy dzień padał śnieg. Nie zaprzeczę strasznie mi się to podobało. Mogłam bezkarnie siedzieć w domu. Poza tym, że ciągle musiałam coś robić. Oczywiście znalazłam czas, żeby zobaczyć odcinek Dextera i słuchać świątecznych piosenek - samo spotify mi je podrzucało.
Jeszcze wczoraj skończyłam czytać Lauren Oliver - Panika
"Wyobraź sobie senne, pogrążone w beznadziei miasteczko.Wyobraź sobie dziewczynę, która nie wierzy, że może ją spotkać coś dobrego.
Wyobraź sobie grę, w której każdy musi podjąć śmiertelne ryzyko, by wygrać wielką nagrodę – przepustkę do lepszego życia.
Ta gra to Panika. Nikt nie wie, kim są sędziowie, którzy wymyślają zadania i czuwają nad przebiegiem rywalizacji. Uczestnicy zostają zmuszeni do przesunięcia własnych granic, do wyjścia poza strefę bezpieczeństwa, do stawienia czoła najgłębszym lękom.
Dziewczyna ma na imię Heather. Od zawsze pogardzała grającymi w Panikę. Ale kiedy jej chłopak odchodzi do innej, pełna wściekłości, bólu i rozpaczy zmienia swoje podejście i decyduje się przystąpić do rywalizacji. Nigdy nie spodziewała się, że to zrobi. Aż do tego lata."
Książka jest dosyć długa, ale dobrze się ją czytało. Chociaż była dosyć przewidywalna, jeden z głównych bohaterów jeszcze nie zaczął podejrzewać drugiego o coś, a ja już jakieś dwa rozdziały wcześniej o tym wiedziałam. Cała tematyka jest dosyć podobna do książki Nerve, którą też czytałam i tak też trafiłam na Panikę. Z większymi emocjami jednak czytałam Nerve, choć Panika nie była zła.
Obecnie pozostało mi już tylko odpocząć, nauczyć się na sprawdzian z ekonomii i na drugi sprawdzian z historii. Milo by było zobaczyć chociaż jeden odcinek Dextera i zacząć książkę. Wszystko zależy od tego ile czas będę miała.
Miłego tygodnia.
♥
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Za każdy komentarz szczerze dziękuję, przyjmuję tylko uzasadnioną krytykę. Jednakże każda opinia ma dla mnie znaczenie.
♥♥♥
Jeśli już komentujesz, bo zależy ci tylko na wejściach i komentarzach to przeczytaj chociaż połowę postu, a dopiero potem skomentuj.