9 grudnia 2017

And I hope I never see the day

Hej,
Sobota.

Dzisiejszy dzień można powiedzieć upłynął normalnie.

Tak jak zazwyczaj co tydzień - sprzątałam, odkurzałam, myłam podłogi i przy okazji robiłam też inne rzeczy, w tym na przykład dokończyłam obwiązywać nowy łapacz snów w kształcie serca. Czyli ogólnie dosyć produktywny czas.

Zazwyczaj w soboty nie mam za dużo do powiedzenia, po prostu dla mnie to dzień sprzątania. Chyba że robię coś ciekawszego. Jedynie mogę wspomnieć, że wieczorem byłam na spacerze, a potem już tylko zajmowałam się winem i sokiem bananowym. Aktualnie już tylko czytam książkę i sobie odpoczywam.
Grafika użytkownika Mariko Nakashidze

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Za każdy komentarz szczerze dziękuję, przyjmuję tylko uzasadnioną krytykę. Jednakże każda opinia ma dla mnie znaczenie.
♥♥♥
Jeśli już komentujesz, bo zależy ci tylko na wejściach i komentarzach to przeczytaj chociaż połowę postu, a dopiero potem skomentuj.