Hej,
Środa.
Druga próbna matura z matematyki.
Jakoś fatalnie nie było, ale stu procent również nie będzie. Zresztą zobaczy się po oddaniu prac, aktualnie nie mam po co się tym przejmować.
Dziś po szkole ze znajomymi byliśmy zamówić podwiązki na studniówkę, a później jeszcze byłam odebrać sukienkę od krawcowej, teraz jest ładnie skrócona i obrobiona. Żeby tylko jeszcze przetrwała obie studniówki i już będzie miała wolne.
Miałam w planach jechać spytać się o reklamację butów, ale będąc prawie na samym miejscu przypomniałam sobie, że nie wzięłam jednego druczka. Ale za to byłam w dwóch sklepach. W następnym tygodniu prawdopodobnie zrobię wafle kokosowe i ogólnie będę więcej piekła przez te ferie.
Obecnie dopiero co się umyłam. Przedtem jeszcze kończyłam pisać rozprawkę na piątek, którą zresztą zaczęłam zeszłej nocy, a jeszcze wcześniej zrobiłam coś na obiad na jutro. Teraz już tylko poczekać, aż wyschną mi włosy, może coś się pouczę z historii i mogę iść spać.
♥
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Za każdy komentarz szczerze dziękuję, przyjmuję tylko uzasadnioną krytykę. Jednakże każda opinia ma dla mnie znaczenie.
♥♥♥
Jeśli już komentujesz, bo zależy ci tylko na wejściach i komentarzach to przeczytaj chociaż połowę postu, a dopiero potem skomentuj.