Hej,
Czwartek.
Pierwszy dzień sierpnia.
Mam nadzieję, że ten miesiąc będzie dobry i przede wszystkim letni.
Skończyłam piąty sezon Jane the Virgin.
Jest to także ostatni sezon. Strasznie dziwnie było zobaczyć The End zamiast To be Continued. Chyba jeszcze nigdy tyle nie płakałam podczas jednego, a w sumie dwóch odcinków. Nawet nie zdawałam sobie sprawy jak ta telenowela zakotwiczyła we mnie. Zaczęłam oglądać Jane kilka lat temu, oglądałam na bieżąco wychodzące odcinki, nowe sezony.
Jest mi smutno, że to już koniec jednakże z drugiej strony cieszę się z danego zakończenia i jestem zadowolona, że cały serial jest na takim samym poziomie i nie był ciągnięty na siłę.
Obecnie pozostało mi już tylko umyć się i iść spać.
♥
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Za każdy komentarz szczerze dziękuję, przyjmuję tylko uzasadnioną krytykę. Jednakże każda opinia ma dla mnie znaczenie.
♥♥♥
Jeśli już komentujesz, bo zależy ci tylko na wejściach i komentarzach to przeczytaj chociaż połowę postu, a dopiero potem skomentuj.