Hej,
Środa.
Dzisiejszy dzień był całkiem dobry. Wstałam po dziewiątej, ale też zaskakująco późno poszłam spać. W ogóle nie wyszłam poza mieszkanie i nawet dobrze mi z tym. Za to posprzątałam sobie w pokoju i przepisałam wykład z mikroekonomii, jeszcze został mi jeden. Ale całkiem możliwe, że jutro go nadrobię.
Zobaczyłam film Gifted
"Frank samotnie wychowuje swoją niezwykle uzdolnioną siostrzenicę Mary. Gdy talent dziewczynki ujawnia się, musi zawalczyć o prawa rodzicielskie z babcią dziewczynki."
Już dawniej chciałam go zobaczyć, ale akurat dziś tak trafiło, że zabrałam się za niego. Naprawdę jest to piękny, wzruszający film. Przy samym końcu płakałam jak bóbr. Zwłaszcza w momencie gdy Frank przyjechał po Freda i zabrał jeszcze inne koty. Moim zdaniem jak najbardziej warto go zobaczyć i zakochać się w nim.
Obecnie już się umyłam, sporo czasu posiedziałam z moimi znajomymi i za jakąś chwilkę pójdę spać. Jeszcze tylko napiszę jednego maila i mój dzień się skończy.
♥
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Za każdy komentarz szczerze dziękuję, przyjmuję tylko uzasadnioną krytykę. Jednakże każda opinia ma dla mnie znaczenie.
♥♥♥
Jeśli już komentujesz, bo zależy ci tylko na wejściach i komentarzach to przeczytaj chociaż połowę postu, a dopiero potem skomentuj.