A teraz chcę wam życzyć wspaniałego Sylwestra i szczęśliwego nowego roku! :)
31 grudnia 2013
Ostatni dzień roku.
Już dziś jest sylwester, dobrze było by już się pożegnać z 2013, bo już jutro będzie nowy rok 2014. W ten rok odniosłam wiele sukcesów, ale były też porażki. Ale dzięki wam zdobyłam: 2455 komentarzy, 236 postów (łącznie z tym), 10 miesięcy na blogu, 224 obserwatorów, 9755 wyświetleń. To wszystko osiągnęłam w tym czasie od kiedy jestem na blogu, czyli od 10 marca 2013. Za wszystko wam dziękuję. Założyłam bloga z przypadku, nie myślałam o nim poważnie, ale to była jedna z najlepszych rzeczy, które spotkały mnie tego roku. W wczorajszym poście odpowiedziałam na te trzynaście pytań i myśląc o tym całym czasie jestem zadowolona z całego mojego roku. Oby następny też taki był.
A teraz chcę wam życzyć wspaniałego Sylwestra i szczęśliwego nowego roku! :)
A teraz chcę wam życzyć wspaniałego Sylwestra i szczęśliwego nowego roku! :)
30 grudnia 2013
Podsumowanie roku 2013
1.Co
najlepszego spotkało Cię w roku 2013?
Myślę, że to ,że poznałam nowych wspaniałych
ludzi. I ogólnie lepiej się z wszystkimi dogadywałam. :)
2.Największy sukces?
Ilość moich obserwatorów na blogu, udało mi się
nauczyć szpagatu.
3.Najlepsze wspomnienie?
Długo zastanawiałam się co tutaj napisać, bo ten
rok był dla mnie jak najbardziej najlepszym. Myślałam o sztandarze i tym miłym
klimacie, potem o zbiorowym ściąganiu na lekcjach, później o wakacjach, o
powiększaniu przyjaźni, w tym roku też dostałam świadectwo z paskiem, długo
mogłabym wymieniać te najlepsze wspomnienia, ale nie będę was zanudzać.
4.Serial roku?
4.Serial roku?
Skins, Pretty Little Liars, M jak Miłość, Barwy
szczęścia jeszcze kilka by się znalazło, ale te to takie główne.
5.Piosenka która kojarzy ci się z rokiem 2013?
Tutaj było trudno wybrać i jest ich kilka, a
chciałabym dodać tu dużo więcej piosenek. W tym roku polubiłam wielu wokalistów. (kolejność losowa)♥ Ariana Grande - Daydreamin
♥ Macklemore & Ryan Lewis - Can't Hold Us
♥ Demi Lovato - Skyscraper
♥ Evanescence - My Immortal
♥ Justin Bieber - Boyfriend
♥ The Pretty Reckless - Just Tonight
♥ T. Mills - The Boom
♥ One Direction - Story of My Life
6.Słowo roku?
Believe
7.Co najbardziej się w Tobie zmieniło?
Sądzę, że głównie charakter, wyglądem też się
trochę zmieniłam. Polubiłam język angielski, którym teraz mogę spokojnie operować bez tłumacza i język niemiecki, którego jeszcze dużo będę musiała się nauczyć, ale nie chwaląc się oba idą mi świetnie. Zmieniłam też zdanie w niektórych sprawach.
8.Ulubiony produkt kosmetyczny?
Pomadka ochronna nivea vitamin shake, pomadka
baby lips pink punch i jeszcze zwykły klasyczny Carmex w słoiczku, może coś by się jeszcze znalazło.
9.W tym roku idzie Ci lepiej w szkole czy gorzej
niż w zeszłym?
Można te oba roki porównać do siebie, z
niektórych przedmiotów teraz idzie mi lepiej, a z niektórych trochę gorzej. Jak w
szkole.
10.Co najlepszego zdarzyło ci się w blogowaniu?
Jak już wyżej wspominałam, osiągnięcie takiej
ilość obserwatorów, wyświetleń też. I w ogóle to, że założyłam tego bloga. Ale bez was to wszystko nie miało by sensu, dziękuję wam wszystkim. :*11. Zaliczasz ten rok do udanych?
Tak, jak najbardziej był to mój jeden z najlepszych roków.
12. Chciałabyś, aby 2014 był podobny?
Chciałabym, mógłby być jeszcze lepszy, ale każdy następny zawsze będzie inny i niepowtarzalny.
13. Masz postanowienia noworoczne, jak tak to jakie?
Mam, ale ich nie powiem, bo jak powiem to możliwe że się nie spełnią, ale ja zawsze o nich pamiętam. I chcę żeby się spełniły. :)
Więc, to było trzynaście pytań dotyczących już kończącego się 2013 roku! i trochę przyszłego. A jaki był wasz rok, udany? mam nadzieję! :)
29 grudnia 2013
♦Right there♦
Hej,
Jak tam wasza świadomość, że jeszcze tylko dwa dni (nie licząc dzisiejszego) i mamy nowy rok. W końcu nowy rok oznacza czyste konto, nowe znajomości, nowy semestr szkolny też akurat teraz. Można powiedzieć, że nowe życie i nowe postanowienia. Wy już się nad swoimi zastanowiliście, bo ja tak, ale tutaj nie będę ich pisać. :) Myślę, że aby się sprawdziły to nikt nie może o nich wiedzieć, oprócz tej osoby. Jak już macie je to życzę wam aby się one spełniły. :)
A wy co robicie w sylwestra? spędzacie je ze swoim słoneczkiem? (polsatem) czy może dwójką? hmm. A tak na serio to idziecie gdzieś czy może ktoś do was przychodzi. Znowu będzie noc petard, już teraz niektórzy puszczają, ale trochę nie widzę w tym sensu, no cóż. Ale jednak ładnie tak popatrzeć.
Życzeń jeszcze teraz wam składać nie będę, ale później. :)
Jak tam wasza świadomość, że jeszcze tylko dwa dni (nie licząc dzisiejszego) i mamy nowy rok. W końcu nowy rok oznacza czyste konto, nowe znajomości, nowy semestr szkolny też akurat teraz. Można powiedzieć, że nowe życie i nowe postanowienia. Wy już się nad swoimi zastanowiliście, bo ja tak, ale tutaj nie będę ich pisać. :) Myślę, że aby się sprawdziły to nikt nie może o nich wiedzieć, oprócz tej osoby. Jak już macie je to życzę wam aby się one spełniły. :)
A wy co robicie w sylwestra? spędzacie je ze swoim słoneczkiem? (polsatem) czy może dwójką? hmm. A tak na serio to idziecie gdzieś czy może ktoś do was przychodzi. Znowu będzie noc petard, już teraz niektórzy puszczają, ale trochę nie widzę w tym sensu, no cóż. Ale jednak ładnie tak popatrzeć.
Życzeń jeszcze teraz wam składać nie będę, ale później. :)
z tumblra
28 grudnia 2013
Baby lips - hit czy kit?
Hej,
Dzisiaj pięknie świeci słońce, od rana mnie oślepiło w oczy. Ale w następnym tygodniu ma spaść śnieg co oznacza szybką i gwałtowną zmianę temperatury. Ale na śnieg i trochę poniżej zera czekali wszyscy, którzy wybrali się w święta w góry czy to pojeździć na nartach czy pooglądać skoczków, ale im się nie zbyt udało, pech.
A głównym tematem dzisiaj będzie nowa pomadka baby lips maybelline w moim przypadku jest to pink punch. Podbijają one świat już dość długo, od pewnego czasu są one dostępne w Polsce. I jest dużo ich zwolenniczek, jak i przeciwniczek. Ja należę do tych pierwszych. Raczej należy do hitów, bo jest świetną nową lekko koloryzującą pomadką. Nie daje za mocnego efektu, ale po kilku nałożeniach widać mocny kolor. Jest ochronna, za co dostaje duży plus. A do tego ma śliczne neonowe opakowanie, które cieszy oko. I kto by jej nie chciał, ma jeszcze inne siostry, o których czytałam i również mają dobrą opinię.
A ty masz baby lips? jak tak to jaką? :)
Dzisiaj pięknie świeci słońce, od rana mnie oślepiło w oczy. Ale w następnym tygodniu ma spaść śnieg co oznacza szybką i gwałtowną zmianę temperatury. Ale na śnieg i trochę poniżej zera czekali wszyscy, którzy wybrali się w święta w góry czy to pojeździć na nartach czy pooglądać skoczków, ale im się nie zbyt udało, pech.
A głównym tematem dzisiaj będzie nowa pomadka baby lips maybelline w moim przypadku jest to pink punch. Podbijają one świat już dość długo, od pewnego czasu są one dostępne w Polsce. I jest dużo ich zwolenniczek, jak i przeciwniczek. Ja należę do tych pierwszych. Raczej należy do hitów, bo jest świetną nową lekko koloryzującą pomadką. Nie daje za mocnego efektu, ale po kilku nałożeniach widać mocny kolor. Jest ochronna, za co dostaje duży plus. A do tego ma śliczne neonowe opakowanie, które cieszy oko. I kto by jej nie chciał, ma jeszcze inne siostry, o których czytałam i również mają dobrą opinię.
A ty masz baby lips? jak tak to jaką? :)
27 grudnia 2013
Święta, święta i po świętach!
Hej,
I już nasze kochane święta minęły, mam nadzieję, że dla was wszystkich były one przyjemne i rodzinne. Miło było tak spędzić czas przy świecącej choince. Jednak muszę przyznać, że w pierwszy dzień świąt trochę się przejadłam, ale za to w drugi dzień jadłam dużo mniej i czułam się dobrze.
Minął ten czas i następny za rok. Widok ludzi przed świętami był, aż trochę śmieszny wszyscy się gdzieś śpieszyli, biegali do sklepów, a dziś zaraz po nich wszyscy są ospali i chodzą bez życia.
Ci co tak jak ja mają teraz przerwę świąteczną, to muszą się cieszyć tym czasem i wykorzystać go jak najlepiej, a ostatecznie odespać i wyspać się. Ja mówiłam sobie że się trochę pouczę, ale jeszcze jakoś mi się to nie udało, może trochę później albo jak zawsze jutro.? :)
Widać, że pogoda trochę się z nami zabawiła, znowu. Nie było śniegu na te święta to na Wielkanoc oczywiście będzie. Ci co wyjechali do gór na narty, pewnie trochę się zawiedli, ale w następnym tygodniu ma przyjść ochłodzenie.
:)
I już nasze kochane święta minęły, mam nadzieję, że dla was wszystkich były one przyjemne i rodzinne. Miło było tak spędzić czas przy świecącej choince. Jednak muszę przyznać, że w pierwszy dzień świąt trochę się przejadłam, ale za to w drugi dzień jadłam dużo mniej i czułam się dobrze.
Minął ten czas i następny za rok. Widok ludzi przed świętami był, aż trochę śmieszny wszyscy się gdzieś śpieszyli, biegali do sklepów, a dziś zaraz po nich wszyscy są ospali i chodzą bez życia.
Ci co tak jak ja mają teraz przerwę świąteczną, to muszą się cieszyć tym czasem i wykorzystać go jak najlepiej, a ostatecznie odespać i wyspać się. Ja mówiłam sobie że się trochę pouczę, ale jeszcze jakoś mi się to nie udało, może trochę później albo jak zawsze jutro.? :)
Widać, że pogoda trochę się z nami zabawiła, znowu. Nie było śniegu na te święta to na Wielkanoc oczywiście będzie. Ci co wyjechali do gór na narty, pewnie trochę się zawiedli, ale w następnym tygodniu ma przyjść ochłodzenie.
:)
26 grudnia 2013
Galaretkowe pomarańcze!
Hej,
Jak przebiegają wam święta? U mnie bardzo fajnie i miło!
A dziś napiszę o całkowicie odmiennym temacie, nie raczej o pysznym deserze! A chodzi mi o galaretkę w skórkach pomarańczy to znaczy w środku. :)
A więc zaczynajmy:
1. Najpierw trzeba znaleźć dwie lub więcej pomarańcze i przekroić je na pół, wybrać środek. Trzeba uważać, żeby nie przeciąć ją zbytnio.
2. Gotujemy galaretkę.
3. Po lekkim zastygnięciu galaretki możemy wlać ją do połówek 'pomarańcz'
4. Odstawić do całkowitego zgęstnienia, oczywiście można coś do nich włożyć na przykład truskawki, maliny lub kawałki pomarańczy. Warto jednak zabezpieczyć tą galaretkę i położyć 'pomarańcze' na jakimś talerzyku lub w miseczkach.
A końcowy efekt wygląda tak bynajmniej w moim przypadku: (zdjęcia robione wieczorem)
:)
Jak przebiegają wam święta? U mnie bardzo fajnie i miło!
A dziś napiszę o całkowicie odmiennym temacie, nie raczej o pysznym deserze! A chodzi mi o galaretkę w skórkach pomarańczy to znaczy w środku. :)
A więc zaczynajmy:
1. Najpierw trzeba znaleźć dwie lub więcej pomarańcze i przekroić je na pół, wybrać środek. Trzeba uważać, żeby nie przeciąć ją zbytnio.
2. Gotujemy galaretkę.
3. Po lekkim zastygnięciu galaretki możemy wlać ją do połówek 'pomarańcz'
4. Odstawić do całkowitego zgęstnienia, oczywiście można coś do nich włożyć na przykład truskawki, maliny lub kawałki pomarańczy. Warto jednak zabezpieczyć tą galaretkę i położyć 'pomarańcze' na jakimś talerzyku lub w miseczkach.
A końcowy efekt wygląda tak bynajmniej w moim przypadku: (zdjęcia robione wieczorem)
:)
25 grudnia 2013
Merry Christmas!
★
★★
★★★
★★★★
★★★★★
★★★★★★
█
MERRY CHRISTMAS!
To już Święta, tyle już na nie oczekiwaliśmy i w końcu przyszły, dlatego też chcę wam życzyć miłych radosnych, rodzinnych, pogodnych, szczęśliwych i wymarzonych świąt! Oraz także wielkich, powodujących uśmiech na waszej twarzy prezentów i wszystkiego co sobie życzycie.
Zawsze od dziecka był to mój ulubiony czas w ciągu roku, wszystko zawsze było takie pozytywne, do tego te zapachy makówki, moczki i karpia. Ten pozytywizm został mi do teraz i znów tak się cieszę na te święta, mam nadzieję, że wy też to czujecie, te ciepło i troskliwość innych.
I jeszcze raz życzę szczęśliwych świąt!
❉❉❉
24 grudnia 2013
✱Time all of magic ✱
✱✱Hej✱✱ To już dziś, już dziś dzień na który wszyscy tak czekali, Wigilię.
Jak tam przygotowania do Wigilii, u mnie jeszcze ostateczne poprawki i gotowe. Uwielbiam ten cały czas, klimat, dawanie prezentów, piękne zdjęcia z tumblra głównie, wszystkie słodkości i ciasteczka robione własnoręcznie i śnieg, który akurat w tym roku wziął wolne.
Teraz jeszcze raz bardzo mocno chcę wam życzyć miłych, radosnych, pogodnych, pełnych miłości, pełnych szczęścia świąt i wszystkiego co sobie życzycie. Aby te święta były niezapomniane i tylko z dobrych powodów. Oraz, aby wszystkie najskrytsze marzenia spełniły się w tym dniu. ♥
Po prostu wesołych świąt.♥
Jak tam przygotowania do Wigilii, u mnie jeszcze ostateczne poprawki i gotowe. Uwielbiam ten cały czas, klimat, dawanie prezentów, piękne zdjęcia z tumblra głównie, wszystkie słodkości i ciasteczka robione własnoręcznie i śnieg, który akurat w tym roku wziął wolne.
Teraz jeszcze raz bardzo mocno chcę wam życzyć miłych, radosnych, pogodnych, pełnych miłości, pełnych szczęścia świąt i wszystkiego co sobie życzycie. Aby te święta były niezapomniane i tylko z dobrych powodów. Oraz, aby wszystkie najskrytsze marzenia spełniły się w tym dniu. ♥
Po prostu wesołych świąt.♥
♥♥♥
23 grudnia 2013
Titanic ♥
Hej,
Oglądaliście wczoraj i przed wczoraj Titanica? Ja tak i był to kolejny raz, ale i tak ten film nigdy mi się nie znudzi. Myślę, że warto poświęcić te cztery godziny na zobaczenie go, bo ma prawdziwy sens. Uhm, teraz wszyscy na bloga piszą o nadchodzących świętach, strojeniu choinek i innych typowo świątecznych rzeczach, a ja o filmie. Tak jak mówiłam ma w sobie przesłanie, pokazuję zalety i wady różnych typów życia, później prawdziwe twarze ludzi podczas problemu, katastrofy w tym wypadku, dokładnie tutaj mówię o tym kiedy Jack był uwięziony pod pokładem, a Rose prosiła o pomoc, kto jej pomógł go stamtąd wyciągnąć? zupełnie nikt, ale sama sobie poradziła. Zatem jest to też opowieść o wielkiej miłości, poznanej z przypadku i o całkowitych zmianach. po prostu trzeba go zobaczyć, choć pewnie większość z was go już widziało, oglądało, ale zawsze można zobaczyć jeszcze raz. :) I myślę, że ten film świetnie opisuje jak ogromna była katastrofa RMS Titanic.
Już jutro Wigilia i Święta! Ten czas tak szybko minął, więc życzę wam już dziś miłych i radosnych, szczęśliwych świąt ♥
Oglądaliście wczoraj i przed wczoraj Titanica? Ja tak i był to kolejny raz, ale i tak ten film nigdy mi się nie znudzi. Myślę, że warto poświęcić te cztery godziny na zobaczenie go, bo ma prawdziwy sens. Uhm, teraz wszyscy na bloga piszą o nadchodzących świętach, strojeniu choinek i innych typowo świątecznych rzeczach, a ja o filmie. Tak jak mówiłam ma w sobie przesłanie, pokazuję zalety i wady różnych typów życia, później prawdziwe twarze ludzi podczas problemu, katastrofy w tym wypadku, dokładnie tutaj mówię o tym kiedy Jack był uwięziony pod pokładem, a Rose prosiła o pomoc, kto jej pomógł go stamtąd wyciągnąć? zupełnie nikt, ale sama sobie poradziła. Zatem jest to też opowieść o wielkiej miłości, poznanej z przypadku i o całkowitych zmianach. po prostu trzeba go zobaczyć, choć pewnie większość z was go już widziało, oglądało, ale zawsze można zobaczyć jeszcze raz. :) I myślę, że ten film świetnie opisuje jak ogromna była katastrofa RMS Titanic.
Już jutro Wigilia i Święta! Ten czas tak szybko minął, więc życzę wam już dziś miłych i radosnych, szczęśliwych świąt ♥
22 grudnia 2013
Winter things, czy co lubię w zimie!
Dziś już jest zima, toteż postanowiłam napisać o rzeczach dzięki, którym lubię zimę i staram patrzeć się na nią optymistycznie.
A więc zaczynajmy:
1. Ciepłe sweterki
2. Ciepłe koce
3. Milusie poduszki
4. Gorące kakaa
5. Gorące herbaty
6. Pieczenie ciasteczek
7. Lepienie bałwana
8. Śliczne zimowe ubrania
9. Bitwy śnieżne z kolegami
10. Różne sporty: łyżwiarstwo, narciarstwo itd.
11. Czas na lodowisku
12. Słodkie cieplutkie skarpety
13. Przecudne czapki
14. Siedzenie w szkole przy grzejnikach
15. Było ciemno, a dzięki śniegu jest jasno
16. Pada śnieg
17. Święta
18. Klimat świąteczny
19. Palenie świeczek/świec zapachowych
20. Sylwester
21. Po zimnie jest wiosna
22. Lepiej siedzi się przy komputerze
23. Łatwiej się uczyć, bo nie ma ochoty się wychodzić z powodu zimna
24. Sesje zimowe za czym idą piękne zdjęcia
25. Światełka na choinkę
26. Stawianie choinki i dekorowanie jej
27. Przerwa świąteczna, więcej czasu
28. Wszystko wygląda ładnie, biało
29. Robienie dekoracji świątecznych
30. W szkole luźniej
Mi te 30 podpunktów starcza i cieszę się z tego czasu, oczywiście będę się też potem denerwować na śnieg, ale to normalne, tak jest zawsze. :) Ale najpierw musiałby on spaść. Może i znalazłoby się więcej tych punktów, ale te trzydzieści to takie typowe i zasadnicze dla zimy. :)
A wy za co lubicie zimę?
A więc zaczynajmy:
1. Ciepłe sweterki
2. Ciepłe koce
3. Milusie poduszki
4. Gorące kakaa
5. Gorące herbaty
6. Pieczenie ciasteczek
7. Lepienie bałwana
8. Śliczne zimowe ubrania
9. Bitwy śnieżne z kolegami
10. Różne sporty: łyżwiarstwo, narciarstwo itd.
11. Czas na lodowisku
12. Słodkie cieplutkie skarpety
13. Przecudne czapki
14. Siedzenie w szkole przy grzejnikach
15. Było ciemno, a dzięki śniegu jest jasno
16. Pada śnieg
17. Święta
18. Klimat świąteczny
19. Palenie świeczek/świec zapachowych
20. Sylwester
21. Po zimnie jest wiosna
22. Lepiej siedzi się przy komputerze
23. Łatwiej się uczyć, bo nie ma ochoty się wychodzić z powodu zimna
24. Sesje zimowe za czym idą piękne zdjęcia
25. Światełka na choinkę
26. Stawianie choinki i dekorowanie jej
27. Przerwa świąteczna, więcej czasu
28. Wszystko wygląda ładnie, biało
29. Robienie dekoracji świątecznych
30. W szkole luźniej
Mi te 30 podpunktów starcza i cieszę się z tego czasu, oczywiście będę się też potem denerwować na śnieg, ale to normalne, tak jest zawsze. :) Ale najpierw musiałby on spaść. Może i znalazłoby się więcej tych punktów, ale te trzydzieści to takie typowe i zasadnicze dla zimy. :)
A wy za co lubicie zimę?
21 grudnia 2013
Dokładnie rok temu..
Hej,
Dokładnie rok temu miał miejsce koniec świata, a przynajmniej miał być, ale nie było go (chyba). Bo inaczej bylibyśmy nieśmiertelni, a to raczej nie możliwe. Pamiętam też, że mieliśmy w ten dzień wigilię klasową i była to jedna z najlepszych klasowych. Wszyscy się raczej śmiali tego dnia, bo ile już końców świata przeżyliśmy, a poza ty to skąd normalni ludzie jak na przykład ja mogą wiedzieć kiedy i jak zakończy się świat. Również dobrze każda osoba może tak powiedzieć, ktoś mu uwierzy, ale i tak nie będzie wtedy końca. Może tam za ileś setek lat albo szybciej, bądź później tak się zdarzy, ale wtedy to już raczej wielu z nas nie będzie.
Wczoraj tak całkowicie znienacka zaczął padać deszcz, który zmienił się w śnieg. Ale dzisiaj już go nie ma, pokazał że jest i zniknął. Oby w Wigilię był, bardzo bym chciała tradycyjnych białych świąt, aby to się spełniło i jednak padał ten śnieg. :) Jeszcze tylko trzy dni, a nie dawno kiedy zaczynałam odliczać dni do Świąt było czterdzieści sześć, a tu jedynie trzy. Wszyscy już się przygotowują i słusznie bo jak mówiłam zostało trzy dni! :)
Dokładnie rok temu miał miejsce koniec świata, a przynajmniej miał być, ale nie było go (chyba). Bo inaczej bylibyśmy nieśmiertelni, a to raczej nie możliwe. Pamiętam też, że mieliśmy w ten dzień wigilię klasową i była to jedna z najlepszych klasowych. Wszyscy się raczej śmiali tego dnia, bo ile już końców świata przeżyliśmy, a poza ty to skąd normalni ludzie jak na przykład ja mogą wiedzieć kiedy i jak zakończy się świat. Również dobrze każda osoba może tak powiedzieć, ktoś mu uwierzy, ale i tak nie będzie wtedy końca. Może tam za ileś setek lat albo szybciej, bądź później tak się zdarzy, ale wtedy to już raczej wielu z nas nie będzie.
Wczoraj tak całkowicie znienacka zaczął padać deszcz, który zmienił się w śnieg. Ale dzisiaj już go nie ma, pokazał że jest i zniknął. Oby w Wigilię był, bardzo bym chciała tradycyjnych białych świąt, aby to się spełniło i jednak padał ten śnieg. :) Jeszcze tylko trzy dni, a nie dawno kiedy zaczynałam odliczać dni do Świąt było czterdzieści sześć, a tu jedynie trzy. Wszyscy już się przygotowują i słusznie bo jak mówiłam zostało trzy dni! :)
20 grudnia 2013
Przerwa!!!
Hej,
Już piątek, dziś ostatni dzień szkoły minął! Mamy przerwę świąteczną. Jak dziś na matematyce w ostatnią minutę się cieszyliśmy. Ostatni dzień nauki minął. Mieliśmy też wigilię klasową i rozdawaliśmy sobie drobne prezenty, każdy miał kogoś wyznaczonego i u niektórych było to tajemnicą kogo ma, a u niektórych nie. Ale i tak było fajnie. Potem jasełka, przed którymi i po dawaliśmy kartki świąteczne nauczycielom. Ale dostałam świetny prezent od kolegi, okulary z przyczepionym wąsem! I kulę disco, jak tak można ją nazwać :) Muszę powiedzieć, że to były prezenty zupełnie zaskakujące i niezwykłe. Niektórzy dostawali dezodoranty, perfumy, słodycze, a ja kulę i sztucznego wąsa. :)
Jakość trochę nie najlepsza, ale zdjęcie robione na teraz, a głownie chodziło mi o prezentację. :)
No to siedemnaście dni bez nauki! I bez chodzenia do szkoły, wczesnego wstawania rano i w skrócie wolne!!!
Już piątek, dziś ostatni dzień szkoły minął! Mamy przerwę świąteczną. Jak dziś na matematyce w ostatnią minutę się cieszyliśmy. Ostatni dzień nauki minął. Mieliśmy też wigilię klasową i rozdawaliśmy sobie drobne prezenty, każdy miał kogoś wyznaczonego i u niektórych było to tajemnicą kogo ma, a u niektórych nie. Ale i tak było fajnie. Potem jasełka, przed którymi i po dawaliśmy kartki świąteczne nauczycielom. Ale dostałam świetny prezent od kolegi, okulary z przyczepionym wąsem! I kulę disco, jak tak można ją nazwać :) Muszę powiedzieć, że to były prezenty zupełnie zaskakujące i niezwykłe. Niektórzy dostawali dezodoranty, perfumy, słodycze, a ja kulę i sztucznego wąsa. :)
Jakość trochę nie najlepsza, ale zdjęcie robione na teraz, a głownie chodziło mi o prezentację. :)
No to siedemnaście dni bez nauki! I bez chodzenia do szkoły, wczesnego wstawania rano i w skrócie wolne!!!
19 grudnia 2013
I can't wait for Christmas!
Już za nie długo będą święta, cieszycie się i uwielbiacie ten nastrój, czas, czy przeciwnie w ogóle na nie nie czekacie i nie lubicie ich? Ja lubię święta, bo po pierwsze wszystkie miasta są takie kolorowe i piękne, wszystkie ozdoby świąteczne, nie idziemy do szkoły bardzo długo, ten kochany nastrój kiedy wszyscy są do siebie dobrzy, ale też pojawi się cały gmach ludzi na zakupach i idź kupić potem mleko, żeby czekać 10 minut do dojścia do kasy. W ogóle tego nie rozumiem, bo tak czy tak ludzie tego wszystkiego nie zjedzą, bo zazwyczaj wtedy wszyscy faszerują się moczką, makówką która jeszcze została, a przed idzie iść raz i nie ma potem tłumu, ale to ludzie. Um i po kolejne pyszne jedzenie, robienie ciastek świątecznych i wszystkie te dania. A potem siedzenie w domu pod ciepłym kocem z herbatą i patrzenie na biały puszek za oknem. To po prostu święta. Jeszcze tylko cztery dni. Oby ten biały puch zdążył do nas dotrzeć na czas. :)
18 grudnia 2013
Ostatnie dni.
Hej,
Jak tam minął wam dzisiejszy dzień? U mnie bardzo dobrze, pomagała mi świadomość, że jeszcze jutro, piątek i mamy przerwę świąteczną. Cały ten dzień myślałam, że dostane jedynkę z matematyki, a jednak trzy, jaka ulga. W tym roku jeszcze nie miałam jedynki z czegokolwiek. I mam nadzieję, że już takiej nie dostanę.
Jutro też mamy skrócone lekcje i wypadają nam baseny, przez co wrócę do domu około dwunastej, może pierwszej. A w piątek idę tylko na wigilię klasową i jasełka. I będziemy mieć siedemnaście dni wolnego! z weekendami, ale zawsze wolnego. oby to nie minęło tak szybko, ale jak już wrócą w nowym roku to pochodzę trochę i mam ferie, a wy kiedy macie? :)
Kolejny dzień zimnego wiatru, w dniu aż tak nie wiało, a teraz okropnie, a do tego przyszedł mróź i wszystkie kałuże zamarzają, a ja oczywiście powoduję, że pękają. :)
Jak tam minął wam dzisiejszy dzień? U mnie bardzo dobrze, pomagała mi świadomość, że jeszcze jutro, piątek i mamy przerwę świąteczną. Cały ten dzień myślałam, że dostane jedynkę z matematyki, a jednak trzy, jaka ulga. W tym roku jeszcze nie miałam jedynki z czegokolwiek. I mam nadzieję, że już takiej nie dostanę.
Jutro też mamy skrócone lekcje i wypadają nam baseny, przez co wrócę do domu około dwunastej, może pierwszej. A w piątek idę tylko na wigilię klasową i jasełka. I będziemy mieć siedemnaście dni wolnego! z weekendami, ale zawsze wolnego. oby to nie minęło tak szybko, ale jak już wrócą w nowym roku to pochodzę trochę i mam ferie, a wy kiedy macie? :)
Kolejny dzień zimnego wiatru, w dniu aż tak nie wiało, a teraz okropnie, a do tego przyszedł mróź i wszystkie kałuże zamarzają, a ja oczywiście powoduję, że pękają. :)
z tumblra
17 grudnia 2013
Za kilka dni..
Hejka,
Dziś prawie w ogóle nie było lekcji, tylko może z 4 z 8. Na reszcie, albo były próby do jasełek, albo nauczyciele byli zajęci i potem ozdabialiśmy salę z religii. Mogę powiedzieć, że nasza katechetka ma bujną wyobraźnię, bo z kwiatka zrobiła choinkę. Muszę przyznać, że wygląda to trochę bardzo dziwnie, ale co tam. :) Na lekcji było nas bardzo mało i też mieliśmy lajtowy dzień.
U was też tak wieje, bo u mnie wczoraj nocą i teraz dość mocno, nie tak jak przy tym huraganie "Ksawerym", ale jednak mocno. A śniegu jak nie ma tak nie ma, ale dziś już nie świeciło słońce, to może to znak, że śnieg się zbliża, chciałabym. Bez niego to nawet nie zima, a już najwyższy czas. :)
Dziś prawie w ogóle nie było lekcji, tylko może z 4 z 8. Na reszcie, albo były próby do jasełek, albo nauczyciele byli zajęci i potem ozdabialiśmy salę z religii. Mogę powiedzieć, że nasza katechetka ma bujną wyobraźnię, bo z kwiatka zrobiła choinkę. Muszę przyznać, że wygląda to trochę bardzo dziwnie, ale co tam. :) Na lekcji było nas bardzo mało i też mieliśmy lajtowy dzień.
U was też tak wieje, bo u mnie wczoraj nocą i teraz dość mocno, nie tak jak przy tym huraganie "Ksawerym", ale jednak mocno. A śniegu jak nie ma tak nie ma, ale dziś już nie świeciło słońce, to może to znak, że śnieg się zbliża, chciałabym. Bez niego to nawet nie zima, a już najwyższy czas. :)
Nie mam za bardzo dzisiaj wam powiedzieć toteż kończę pa :*
z tumblra
16 grudnia 2013
Śniegu przybywaj!
Hej,
No to dziś geografia poszła mi bardzo dobrze, tylko w jednym przykładzie za dużo myślałam i skreśliłam dobre, a napisałam złe, ale no cóż. Za to z matematyki poszło fatalnie, ale jakoś zupełnie nie potrafię zrozumieć tego działu 'rozwiązywanie układów równań' po co mi się to przyda. W ogóle większość tej nauki ze szkoły zapomnimy i nie będzie nam nigdy potrzebna albo zapomnimy, a jak będzie nam dalej potrzebna na przykład gdybyśmy szli w tym kierunku to musimy się tego uczyć drugi raz. Chyba, że coś nas interesuje i lubimy to, wtedy raczej zapamiętamy to. Wszystkie te najważniejsze pojęcia muszą być rozumiane i pamiętane przez nas na przykład z historii że chrzest Polski był w 966 roku, ale po co mi wiedzieć jaką rolę pełniła władza kilkanaście wieków temu?..No cóż.
A dziś kolejny taki słoneczny dzień, trochę nie zbyt pasuje to do grudnia i zbliżających się świąt. Niech już spadnie ten śnieg. :)
No to dziś geografia poszła mi bardzo dobrze, tylko w jednym przykładzie za dużo myślałam i skreśliłam dobre, a napisałam złe, ale no cóż. Za to z matematyki poszło fatalnie, ale jakoś zupełnie nie potrafię zrozumieć tego działu 'rozwiązywanie układów równań' po co mi się to przyda. W ogóle większość tej nauki ze szkoły zapomnimy i nie będzie nam nigdy potrzebna albo zapomnimy, a jak będzie nam dalej potrzebna na przykład gdybyśmy szli w tym kierunku to musimy się tego uczyć drugi raz. Chyba, że coś nas interesuje i lubimy to, wtedy raczej zapamiętamy to. Wszystkie te najważniejsze pojęcia muszą być rozumiane i pamiętane przez nas na przykład z historii że chrzest Polski był w 966 roku, ale po co mi wiedzieć jaką rolę pełniła władza kilkanaście wieków temu?..No cóż.
A dziś kolejny taki słoneczny dzień, trochę nie zbyt pasuje to do grudnia i zbliżających się świąt. Niech już spadnie ten śnieg. :)
z tumblra
15 grudnia 2013
Światełka wszędzie!
Hej,
Jak tam mija wam weekend? Mi nawet fajnie, dużo leniuchowania, ale teraz romans z geografią, już nawet zaczęłam. Bardzo mi się nie chciało tego uczyć, ale kiedy wypisałam wszystko potrzebne zostało tego mało i bardzo dobrze. Jednak nie wiem co z tego wyniknie, oby było dobrze.
Ale już ciemno, u was nadal nie ma śniegu, u niektórych wiem że jest, ale u reszty. Trochę ta pogoda zagubiła się chyba, bo dziś nawet świeciło, a raczej raziło w oczy słońce. Oby ten śnieg zdążył do świąt, bo nie wyobrażam sobie świąt bez niego. Może z dwa/trzy lata temu tak było, ale z tego pamiętam był mróz i jakoś to było. Jednak dużo lepiej wygląda to wszystko z białym puchem.
Dzisiaj zrobiłam też kolejne choinki, które dołączyły do tych, które już sobie stały na oknie. Zdjęcia nie zrobię, bo jak już wyżej mówiłam jest ciemno, ale bynajmniej ładnie wyglądają światełka ozdobne w takim mroku. Już też dużo ludzi ma ustrojone domy, drzewa, niektórzy bardzo się pośpieszyli, bo mieli je od początku grudnia, ale teraz już bardziej pasują.
Dobrze nie będę was zanudzać i powracam do geografii :)
Jak tam mija wam weekend? Mi nawet fajnie, dużo leniuchowania, ale teraz romans z geografią, już nawet zaczęłam. Bardzo mi się nie chciało tego uczyć, ale kiedy wypisałam wszystko potrzebne zostało tego mało i bardzo dobrze. Jednak nie wiem co z tego wyniknie, oby było dobrze.
Ale już ciemno, u was nadal nie ma śniegu, u niektórych wiem że jest, ale u reszty. Trochę ta pogoda zagubiła się chyba, bo dziś nawet świeciło, a raczej raziło w oczy słońce. Oby ten śnieg zdążył do świąt, bo nie wyobrażam sobie świąt bez niego. Może z dwa/trzy lata temu tak było, ale z tego pamiętam był mróz i jakoś to było. Jednak dużo lepiej wygląda to wszystko z białym puchem.
Dzisiaj zrobiłam też kolejne choinki, które dołączyły do tych, które już sobie stały na oknie. Zdjęcia nie zrobię, bo jak już wyżej mówiłam jest ciemno, ale bynajmniej ładnie wyglądają światełka ozdobne w takim mroku. Już też dużo ludzi ma ustrojone domy, drzewa, niektórzy bardzo się pośpieszyli, bo mieli je od początku grudnia, ale teraz już bardziej pasują.
Dobrze nie będę was zanudzać i powracam do geografii :)
z tumblra
14 grudnia 2013
Lazy Saturday!
Hej,
I mamy weekend, uwielbiam ten czas kiedy mogę posiedzieć sobie, nie myśląc o niczym związanym z szkoła, nauką i wszystkim. Kocham weekendy, a jeszcze bardziej teraz kiedy zbliżają się święta i czuć ten klimat już w powietrzu. Może zrobię sobie kartkę świąteczną lub choinkę albo jeszcze coś innego ozdobnego, nie wiem pomyślę jeszcze. Sobota to jednak najlepszy dzień tygodnia, niedziela to już nie to, bo jest nudno i pod koniec będę musiała się uczyć, a do tego ta wiadomość, że wolne znowu się kończy i jutro poniedziałek. O wiele bardziej wolę soboty. Takie leniuchowe dni, no czasami nie i trzeba też trochę posprzątać, ale tak czy tak to jest sobota. Ale się rozpisałam, a może w skrócie powiem, że kocham soboty, piątkowe wieczory też :)
A pogoda nadal taka sama czyli ponura, smutna, a potem znowu będzie ciemno i tak cały czas, a kiedy spadnie ten śnieg..? Oby zdążył na święta :)
A wy też nic nie robicie czy wręcz przeciwnie? :)
I mamy weekend, uwielbiam ten czas kiedy mogę posiedzieć sobie, nie myśląc o niczym związanym z szkoła, nauką i wszystkim. Kocham weekendy, a jeszcze bardziej teraz kiedy zbliżają się święta i czuć ten klimat już w powietrzu. Może zrobię sobie kartkę świąteczną lub choinkę albo jeszcze coś innego ozdobnego, nie wiem pomyślę jeszcze. Sobota to jednak najlepszy dzień tygodnia, niedziela to już nie to, bo jest nudno i pod koniec będę musiała się uczyć, a do tego ta wiadomość, że wolne znowu się kończy i jutro poniedziałek. O wiele bardziej wolę soboty. Takie leniuchowe dni, no czasami nie i trzeba też trochę posprzątać, ale tak czy tak to jest sobota. Ale się rozpisałam, a może w skrócie powiem, że kocham soboty, piątkowe wieczory też :)
A pogoda nadal taka sama czyli ponura, smutna, a potem znowu będzie ciemno i tak cały czas, a kiedy spadnie ten śnieg..? Oby zdążył na święta :)
A wy też nic nie robicie czy wręcz przeciwnie? :)
13 grudnia 2013
13 piątek!
Hej,
Dziś już piątek, ale nie zwyczajny bo piątek trzynastego! Ja tam nie jestem przesądna, bo dla mnie i tak zawsze takie dni są dobre. Dzisiaj też było dosyć fajnie, ale cały ten dzień strasznie się ciągnął. Już przyzwyczaiłam się do takich krótkich dni w szkole. Ale jeszcze tylko tydzień i mamy przerwę świąteczną. A właściwie trzy dni, w których też pewnie będą próby i dość wolny czas, a w czwartek wigilia klasowa, którą musimy przedłużyć, a w piątek idziemy tylko na jasełka i do domu. Jeszcze tyko trzy dni i wolne, a teraz weekend na szczęście. Dzisiaj mieliśmy pisać rozprawkę, ale pani nie było i prawdopodobnie w tym roku już jej nie napiszemy, nie żeby coś, ale się cieszę z tego powodu.
U was też tak ciemno, mógłby już ten śnieg spaść, bo wtedy było by dużo jaśniej i niebo wyglądało by tak pięknie o niebieskim odcieniu, ogólnie jest temperatura na minusie, więc wystarczy tylko deszcz, który będzie śniegiem, oby na święta on spadł, bo bez śniegu to nie święta. A teraz piątek, więc cieszmy się. :)
A co u was?
Dziś już piątek, ale nie zwyczajny bo piątek trzynastego! Ja tam nie jestem przesądna, bo dla mnie i tak zawsze takie dni są dobre. Dzisiaj też było dosyć fajnie, ale cały ten dzień strasznie się ciągnął. Już przyzwyczaiłam się do takich krótkich dni w szkole. Ale jeszcze tylko tydzień i mamy przerwę świąteczną. A właściwie trzy dni, w których też pewnie będą próby i dość wolny czas, a w czwartek wigilia klasowa, którą musimy przedłużyć, a w piątek idziemy tylko na jasełka i do domu. Jeszcze tyko trzy dni i wolne, a teraz weekend na szczęście. Dzisiaj mieliśmy pisać rozprawkę, ale pani nie było i prawdopodobnie w tym roku już jej nie napiszemy, nie żeby coś, ale się cieszę z tego powodu.
U was też tak ciemno, mógłby już ten śnieg spaść, bo wtedy było by dużo jaśniej i niebo wyglądało by tak pięknie o niebieskim odcieniu, ogólnie jest temperatura na minusie, więc wystarczy tylko deszcz, który będzie śniegiem, oby na święta on spadł, bo bez śniegu to nie święta. A teraz piątek, więc cieszmy się. :)
A co u was?
z tumblra
12 grudnia 2013
Szczęście najważniejsze!
Hej,
Dziś chciałam trochę wtoczyć rozmowy o szczęściu i czym ono jest. "Szczęście jest emocją,spowodowaną doświadczeniami ocenianymi przez podmiot jako pozytywne. Psychologia wydziela w pojęciu szczęście rozbawienie i zadowolenie".
Czy to tylko chwilowe uczucie dobra, miłości, śmiechu? Głównie myślę, że tak, ale do szczęścia każdy będzie przypisywał coś innego, dla jednego to cały dzień z przyjaciółmi, dla innego rodzinny dzień. Sądzę, że nie ma jednej oklepanej regułki szczęścia, ono dla nas w innych sytuacjach będzie znaczyć coś innego, bo gdy jesteśmy nie wyspani chcemy iść do łóżka i spać, kiedy jesteśmy smutni posłuchać muzyki i żeby pojawił się uśmiech.
Czasami idąc drogą patrzę na mijających mnie ludzi i określam czy da się po nich poznać czy są szczęśliwi, czasem tak, czasem nie. Ponieważ szczęście też bierze się z naszego środka i nie raz nie odzwierciedlamy tego co czujemy. Niekiedy ukrywamy to w sobie, smutek, żal.
A wy ukazujecie swoje szczęście światu? :)
Ale dziś się poobijałam na lodowisku, ale umiem jeździć, a do tego miło spędziłam czas. A jutro już piątek i weekend. :)
Dziś chciałam trochę wtoczyć rozmowy o szczęściu i czym ono jest. "Szczęście jest emocją,spowodowaną doświadczeniami ocenianymi przez podmiot jako pozytywne. Psychologia wydziela w pojęciu szczęście rozbawienie i zadowolenie".
Czy to tylko chwilowe uczucie dobra, miłości, śmiechu? Głównie myślę, że tak, ale do szczęścia każdy będzie przypisywał coś innego, dla jednego to cały dzień z przyjaciółmi, dla innego rodzinny dzień. Sądzę, że nie ma jednej oklepanej regułki szczęścia, ono dla nas w innych sytuacjach będzie znaczyć coś innego, bo gdy jesteśmy nie wyspani chcemy iść do łóżka i spać, kiedy jesteśmy smutni posłuchać muzyki i żeby pojawił się uśmiech.
Czasami idąc drogą patrzę na mijających mnie ludzi i określam czy da się po nich poznać czy są szczęśliwi, czasem tak, czasem nie. Ponieważ szczęście też bierze się z naszego środka i nie raz nie odzwierciedlamy tego co czujemy. Niekiedy ukrywamy to w sobie, smutek, żal.
A wy ukazujecie swoje szczęście światu? :)
Ale dziś się poobijałam na lodowisku, ale umiem jeździć, a do tego miło spędziłam czas. A jutro już piątek i weekend. :)
11 grudnia 2013
11.12.13!
Hej,
ale dzisiaj mamy fajną datę szkoda, że już nigdy się nie powtórzy. Jeszcze pamiętam jak 12.12.12 o 12.12 odliczaliśmy czas i mieliśmy w-f w tym czasie. Nie wiedziałam, że taki szczegół zapamiętam tak długo. Ale uwielbiam takie daty.
Dzisiaj w szkole prawie nic nie robiliśmy, bo najpierw matematyka, na której robiliśmy choinki origami, która teraz też będzie u mnie stała, później angielski razem czyli też nic, w-f i gra w cztery ognie z przeszkodami, pan nawet pochwalił mnie za uniki i technika w świetlicy na której znów robiliśmy choinki tylko że z gazety. Czyli dzień miło minął. A jutro z całą moją klasą i b jedziemy na lodowisko, więc się trochę poobijamy (dosłownie). Coraz bliżej święta czujecie to, ja nawet tak, ale żeby już wystawiać na balkony choinki, to jednak dopiero 11! Ale mi się przypomniało, jak dokładnie miesiąc temu wymarzłam, a pogoda znów jest taka sama. Trochę zimniej, ale nie pada ani deszcz, ani śnieg. To nawet dobrze, ale ten biały puch mógłby sobie już trochę posypać. :)
ale dzisiaj mamy fajną datę szkoda, że już nigdy się nie powtórzy. Jeszcze pamiętam jak 12.12.12 o 12.12 odliczaliśmy czas i mieliśmy w-f w tym czasie. Nie wiedziałam, że taki szczegół zapamiętam tak długo. Ale uwielbiam takie daty.
Dzisiaj w szkole prawie nic nie robiliśmy, bo najpierw matematyka, na której robiliśmy choinki origami, która teraz też będzie u mnie stała, później angielski razem czyli też nic, w-f i gra w cztery ognie z przeszkodami, pan nawet pochwalił mnie za uniki i technika w świetlicy na której znów robiliśmy choinki tylko że z gazety. Czyli dzień miło minął. A jutro z całą moją klasą i b jedziemy na lodowisko, więc się trochę poobijamy (dosłownie). Coraz bliżej święta czujecie to, ja nawet tak, ale żeby już wystawiać na balkony choinki, to jednak dopiero 11! Ale mi się przypomniało, jak dokładnie miesiąc temu wymarzłam, a pogoda znów jest taka sama. Trochę zimniej, ale nie pada ani deszcz, ani śnieg. To nawet dobrze, ale ten biały puch mógłby sobie już trochę posypać. :)
Oto te choinki z matematyki :)
10 grudnia 2013
Turniej!
Hej,
Dzisiaj już trzecioklasiści zaczęli pisać pierwszą część egzaminów. Wszystkim trzecioklasistą życzę też aby udało im się je fajnie napisać i żen=by wyniki były satysfakcjonujące :)
Z tego powodu też mieliśmy między klasowy turniej z dwóch ogni i całą klasą zajęliśmy drugie miejsce, lepsza od nas była jeszcze tylko klasa b, ale oni mieli ogromną przewagę liczebną i u nich jest z 23 chłopaków, a u nas ledwie 9. Ale to i tak była miła rywalizacja. Cały dzień miły, bo tylko ten turniej i trzy lekcje. Więcej też dzisiaj się nie działo. :)
A pogoda bardzo się polepszyła, dziś w ogóle nie padało, a nawet świeciło słońce, ale temperatura była na minusie. Ogólnie bardzo fajnie, a teraz tak się patrzę i już księżyc na niebie! :)
A co u was? Jak tam minął wam dzień? :)
Dzisiaj już trzecioklasiści zaczęli pisać pierwszą część egzaminów. Wszystkim trzecioklasistą życzę też aby udało im się je fajnie napisać i żen=by wyniki były satysfakcjonujące :)
Z tego powodu też mieliśmy między klasowy turniej z dwóch ogni i całą klasą zajęliśmy drugie miejsce, lepsza od nas była jeszcze tylko klasa b, ale oni mieli ogromną przewagę liczebną i u nich jest z 23 chłopaków, a u nas ledwie 9. Ale to i tak była miła rywalizacja. Cały dzień miły, bo tylko ten turniej i trzy lekcje. Więcej też dzisiaj się nie działo. :)
A pogoda bardzo się polepszyła, dziś w ogóle nie padało, a nawet świeciło słońce, ale temperatura była na minusie. Ogólnie bardzo fajnie, a teraz tak się patrzę i już księżyc na niebie! :)
z tumblra
9 grudnia 2013
Mogłam jednak...
Hej,
W dzisiejszym dniu mogłam w ogóle nie ruszać się z łóżka, bo po pierwsze padał deszcz, po drugie nie mieliśmy prawie lekcji i większości nie było, bo jechali na jakąś wycieczkę z projektu. Na początku przed lekcjami myśleliśmy, żeby sobie tak uciec, a nauczyciele myśleliby że wszyscy pojechali. Ale w końcu zostaliśmy, bo myśleliśmy, że będzie więcej lekcji, a potem było tak; nudna geografia na której nic nie robiliśmy, świetlica, wos, świetlica, dwa w-f i angielski. Czyli dwie lekcje na siedem. Teraz te trzy dni trzecioklasiści będą pisać próbne egzaminy, a my i tak będziemy musieli chodzić do szkoły, mogliby jednak zrobić te wolne. Ale no cóż, większość czasu i tak będziemy siedzieć w świetlicy.
A pogoda też nie pomagała, cały dzień u mnie padało i już teraz jest ciemno jak o dwudziestej. Wiem, że u niektórych z was zamiast śniegu, który już nasypał macie teraz 'piękną' pluchę. Bardzo mocniej wolałabym jakby spadł śnieg i tak się trzymał, a na święta znowu by dopadało i wszyscy byli by zadowoleni, co nie? :) Na razie zostaje nam tylko czekać na tą zimę i śnieg. :)
W dzisiejszym dniu mogłam w ogóle nie ruszać się z łóżka, bo po pierwsze padał deszcz, po drugie nie mieliśmy prawie lekcji i większości nie było, bo jechali na jakąś wycieczkę z projektu. Na początku przed lekcjami myśleliśmy, żeby sobie tak uciec, a nauczyciele myśleliby że wszyscy pojechali. Ale w końcu zostaliśmy, bo myśleliśmy, że będzie więcej lekcji, a potem było tak; nudna geografia na której nic nie robiliśmy, świetlica, wos, świetlica, dwa w-f i angielski. Czyli dwie lekcje na siedem. Teraz te trzy dni trzecioklasiści będą pisać próbne egzaminy, a my i tak będziemy musieli chodzić do szkoły, mogliby jednak zrobić te wolne. Ale no cóż, większość czasu i tak będziemy siedzieć w świetlicy.
A pogoda też nie pomagała, cały dzień u mnie padało i już teraz jest ciemno jak o dwudziestej. Wiem, że u niektórych z was zamiast śniegu, który już nasypał macie teraz 'piękną' pluchę. Bardzo mocniej wolałabym jakby spadł śnieg i tak się trzymał, a na święta znowu by dopadało i wszyscy byli by zadowoleni, co nie? :) Na razie zostaje nam tylko czekać na tą zimę i śnieg. :)
z tumblra
8 grudnia 2013
Jak zimno!?
Hej,
Dziś już kolejny dzień bliżej do świąt, cieszycie się, bo zostały jeszcze tylko szesnaście dni do Wigilii!
Ale dzisiaj zimno, u mnie -3, a nawet -4 stopnie. Trochę śniegu napadało, ale to jeszcze nie to. Czuję to zbliżające się uderzenie świąt, będzie pełno ludzi w wszystkich sklepach, wszyscy kupują więcej, a i tak tego wszystkiego nie zjedzą, bo wtedy zwłaszcza je się makówki i inne, i w ogóle ma się dość. Potem wszędzie choinki, bombki, światełka i wszelkiego rodzaju ozdoby świąteczne, które uwielbiam i zapachowe świeczki, świece, je po prostu kocham. Niekiedy to nawet się cieszę kiedy nie ma prądu, bo coś robią na dworze..i mogę posiedzieć w całkowitej ciszy z małym światełkiem. I jeszcze przerwa świąteczna, na którą już miesiąc czekam i to miłe uczucie ciepła. Jednym słowem święta, a tyle znaczą dla każdego coś innego. A więc, jak mówiłam jeszcze tylko szesnaście dni, a bez weekendów dziesięć! :)
A jak tam u was też czekacie, macie już śnieg? :)
Dziś już kolejny dzień bliżej do świąt, cieszycie się, bo zostały jeszcze tylko szesnaście dni do Wigilii!
Ale dzisiaj zimno, u mnie -3, a nawet -4 stopnie. Trochę śniegu napadało, ale to jeszcze nie to. Czuję to zbliżające się uderzenie świąt, będzie pełno ludzi w wszystkich sklepach, wszyscy kupują więcej, a i tak tego wszystkiego nie zjedzą, bo wtedy zwłaszcza je się makówki i inne, i w ogóle ma się dość. Potem wszędzie choinki, bombki, światełka i wszelkiego rodzaju ozdoby świąteczne, które uwielbiam i zapachowe świeczki, świece, je po prostu kocham. Niekiedy to nawet się cieszę kiedy nie ma prądu, bo coś robią na dworze..i mogę posiedzieć w całkowitej ciszy z małym światełkiem. I jeszcze przerwa świąteczna, na którą już miesiąc czekam i to miłe uczucie ciepła. Jednym słowem święta, a tyle znaczą dla każdego coś innego. A więc, jak mówiłam jeszcze tylko szesnaście dni, a bez weekendów dziesięć! :)
A jak tam u was też czekacie, macie już śnieg? :)
z tumblra
7 grudnia 2013
Kolejne zmiany♥
Hej, wczoraj zmieniłam trochę wygląd główny i tym razem zrobiłam screena przed i po oto on:
I co? Jak wam się podoba? Mógłby być lepszy a może jest dobry. Oceń.
A dziś pogoda trochę się już poprawiła, ale nadal strasznie wieje, a przed chwilą zaczął padać śnieg, jak magicznie. Jednak ten okropny zimny wiatr mógłby sobie już odpuścić.
Uwielbiam soboty, a zwłaszcza takie leniuchowe, mogę robić co chcę, posiedzieć na komputerze, zobaczyć serial/film i tak zupełnie bez sensu poleżeć sobie. Po prostu uwielbiam, wy też? Zresztą sobota to taki jedyny dzień w którym mogłabym sobie dłużej pospać, bo w całym tygodniu mam na ósmą. Al to nawet dobrze, bo czym szybciej jestem w niej to tym szybciej skończę i będę mogła wrócić. Jeszcze tylko 17 dni i święta! ❉❉❉
6 grudnia 2013
♥Mikołajki♥
Hej w ten szczególny dzień,
Jak tam u was, dostaliście już coś?
U nas w klasie prawie wszyscy mieliśmy mikołajowe czapki, a mimo to pani z historii pytała. No cóż, ona taka jest. A mimo to dzisiejszy dzień był bardzo fajny, przyjemny i miły. Jeszcze teraz chcę wam życzyć na ten końcowy mikołajkowy dzień wszystkiego co najlepsze, najmilsze i najprzyjemniejsze! ♥
U was też jest taka okropna pogoda, wczoraj była burza z piorunami i gradem, to było zupełnie dziwne bo ja nie pamiętam burzy w grudniu. Ale jest bardzo nie bezpiecznie, w mojej okolicy wczoraj przeniosło nawet blaszany garaż! i dużo drzew się poprzewracało, przez co dziś wszędzie są małe gałęzie. Dziś podobno ma być tak samo i tak też się zapowiada. Jest u was śnieg, bo u mnie prawie w ogóle, większość już stopniało. Oby ta pogoda w końcu się poprawiła.
I najważniejsze już mamy weekend! Przynajmniej trochę wolnego, sobota to dla mnie taki główny dzień do odpoczywania i jest to też dzień bez żadnej nauki, bo w niedzielę już potem muszę się uczyć na poniedziałek. Bynajmniej dziś jest piątek ♥
Jak tam u was, dostaliście już coś?
U nas w klasie prawie wszyscy mieliśmy mikołajowe czapki, a mimo to pani z historii pytała. No cóż, ona taka jest. A mimo to dzisiejszy dzień był bardzo fajny, przyjemny i miły. Jeszcze teraz chcę wam życzyć na ten końcowy mikołajkowy dzień wszystkiego co najlepsze, najmilsze i najprzyjemniejsze! ♥
U was też jest taka okropna pogoda, wczoraj była burza z piorunami i gradem, to było zupełnie dziwne bo ja nie pamiętam burzy w grudniu. Ale jest bardzo nie bezpiecznie, w mojej okolicy wczoraj przeniosło nawet blaszany garaż! i dużo drzew się poprzewracało, przez co dziś wszędzie są małe gałęzie. Dziś podobno ma być tak samo i tak też się zapowiada. Jest u was śnieg, bo u mnie prawie w ogóle, większość już stopniało. Oby ta pogoda w końcu się poprawiła.
I najważniejsze już mamy weekend! Przynajmniej trochę wolnego, sobota to dla mnie taki główny dzień do odpoczywania i jest to też dzień bez żadnej nauki, bo w niedzielę już potem muszę się uczyć na poniedziałek. Bynajmniej dziś jest piątek ♥
Więc miłego końca mikołajek!
5 grudnia 2013
Finaly..it's friday!
Hej,
Już koniec tygodnia, tylko jeszcze jutro i weekend. Ale w sobotę znów się nie wyśpię, bo będę miała kolędę. Niestety. Dzisiaj był ten test i nie przeszłam, a przeszły tylko trzy osoby z siedemnastu albo osiemnastu. A tak też myślałam, był on ogromnie trudny, kilka pytań było banalnych, a potem już nie, zwłaszcza cytaty.
A jutro mikołajki, my w klasie umówiliśmy się że ubierzemy się w czapki i wtedy nauczyciele nie będą mogli nas pytać. Może nam się uda. Czyli zapowiada się wolny piątek, a do tego skończę sobie o 13:15. Uwielbiam takie dni. Dziś też losowaliśmy komu będziemy dawać prezenty na święta na wigilię klasową i wszyscy już wiedzą kto kogo ma. a to taka tajemnica heh. Jeszcze tylko dziesięć dni do szkoły nie licząc jutra.
A wy świętujecie mikołajki? Zakładacie czapki? Jak minął wam ten tydzień?
Już koniec tygodnia, tylko jeszcze jutro i weekend. Ale w sobotę znów się nie wyśpię, bo będę miała kolędę. Niestety. Dzisiaj był ten test i nie przeszłam, a przeszły tylko trzy osoby z siedemnastu albo osiemnastu. A tak też myślałam, był on ogromnie trudny, kilka pytań było banalnych, a potem już nie, zwłaszcza cytaty.
A jutro mikołajki, my w klasie umówiliśmy się że ubierzemy się w czapki i wtedy nauczyciele nie będą mogli nas pytać. Może nam się uda. Czyli zapowiada się wolny piątek, a do tego skończę sobie o 13:15. Uwielbiam takie dni. Dziś też losowaliśmy komu będziemy dawać prezenty na święta na wigilię klasową i wszyscy już wiedzą kto kogo ma. a to taka tajemnica heh. Jeszcze tylko dziesięć dni do szkoły nie licząc jutra.
A wy świętujecie mikołajki? Zakładacie czapki? Jak minął wam ten tydzień?
4 grudnia 2013
Jutro*_*
Hejka,
Jak tam minął kolejny dzień, mam nadzieję, że dobrze.
W szkole nawet bardzo dobrze, miło i żadnych pytań, kartkówek oraz zadań. Za to jutro odbędzie się konkurs z religii, o którym już kiedyś mówiłam, ale wspomną jeszcze raz. Będzie to konkurs w którym po przejściu dwóch etapów jest się automatycznie zwolnionym z bierzmowania. Ale nie jest tez to takie łatwe, bo należy przeczytać Księgę Izajasza, o której kilkoma słowami opowiem tak: Za górami za lasami, była babcia i choinki rosły wysoko, w końcu zdecydowali się zjeść krewetki i telewizor się sam wyłączyć. Interpretacja trochę inna, ale to tak w skrócie co zrozumiałam, mam nadzieję, że będzie dobrze. Będą pytania na abcd czyli postrzelam, więc może się uda. ;)
Trzymajcie za mnie kciuki :*
A pogoda dalej taka sama, kolejny dzień oczekiwania śniegu zaliczony i pamiętajcie jeszcze tylko 20 dni do świąt, a już w piątek Mikołajki! :)
Jak tam minął kolejny dzień, mam nadzieję, że dobrze.
W szkole nawet bardzo dobrze, miło i żadnych pytań, kartkówek oraz zadań. Za to jutro odbędzie się konkurs z religii, o którym już kiedyś mówiłam, ale wspomną jeszcze raz. Będzie to konkurs w którym po przejściu dwóch etapów jest się automatycznie zwolnionym z bierzmowania. Ale nie jest tez to takie łatwe, bo należy przeczytać Księgę Izajasza, o której kilkoma słowami opowiem tak: Za górami za lasami, była babcia i choinki rosły wysoko, w końcu zdecydowali się zjeść krewetki i telewizor się sam wyłączyć. Interpretacja trochę inna, ale to tak w skrócie co zrozumiałam, mam nadzieję, że będzie dobrze. Będą pytania na abcd czyli postrzelam, więc może się uda. ;)
Trzymajcie za mnie kciuki :*
A pogoda dalej taka sama, kolejny dzień oczekiwania śniegu zaliczony i pamiętajcie jeszcze tylko 20 dni do świąt, a już w piątek Mikołajki! :)
3 grudnia 2013
Śniegu-nie ma, ciemność-jest!
Hej,
Co tam u was dzisiaj, pamiętajcie że jeszcze trzy dni i weekend oraz trzynaście dni szkoły do świąt! Już nie mogę się doczekać, kocham ten czas. Dziś w szkole wszyscy skończyliśmy szybciej, bo była konferencja miesięczna. Bardzo fajnie wrócić do domu tak szybko, kiedyś sześć godzin szkolnych to było ogromie dużo, a teraz to malutko. Bynajmniej wróciłam kiedy było jeszcze jasno. :)
W szkole ogólnie luźno, jutro ważny sprawdzian z niemieckiego, ale cały ten temat rozumiem, pamiętam i były też z niego kartkówki, chciałabym 6, mam nadzieję. :)
Katar jednak dalej mi nie ulega, ale też się nie pogarsza, oby mi już ustąpił. Dużo osób znów choruje, w szkole jest bardzo mało ludzi, znowu wszyscy dostali jakieś grupowej grypy. Ja tym razem nie chcę. :)
Ciemność, ciemność i ciemność większość dnia przeważa ciemność, a jakby był już śnieg, to bynajmniej było by trochę weselej i niebo miałoby ten niebieski akcent, który uwielbiam podczas zimy. Na razie zostaje nam tylko czekać, aż śnieg przyjdzie, w końcu to atrybut zimy.
A co tam u was, bo cały czas mówię o mnie, a teraz kolej na was no to czekam :)
Co tam u was dzisiaj, pamiętajcie że jeszcze trzy dni i weekend oraz trzynaście dni szkoły do świąt! Już nie mogę się doczekać, kocham ten czas. Dziś w szkole wszyscy skończyliśmy szybciej, bo była konferencja miesięczna. Bardzo fajnie wrócić do domu tak szybko, kiedyś sześć godzin szkolnych to było ogromie dużo, a teraz to malutko. Bynajmniej wróciłam kiedy było jeszcze jasno. :)
W szkole ogólnie luźno, jutro ważny sprawdzian z niemieckiego, ale cały ten temat rozumiem, pamiętam i były też z niego kartkówki, chciałabym 6, mam nadzieję. :)
Katar jednak dalej mi nie ulega, ale też się nie pogarsza, oby mi już ustąpił. Dużo osób znów choruje, w szkole jest bardzo mało ludzi, znowu wszyscy dostali jakieś grupowej grypy. Ja tym razem nie chcę. :)
Ciemność, ciemność i ciemność większość dnia przeważa ciemność, a jakby był już śnieg, to bynajmniej było by trochę weselej i niebo miałoby ten niebieski akcent, który uwielbiam podczas zimy. Na razie zostaje nam tylko czekać, aż śnieg przyjdzie, w końcu to atrybut zimy.
A co tam u was, bo cały czas mówię o mnie, a teraz kolej na was no to czekam :)
z tumblra
2 grudnia 2013
Wpuśćmy wiosnę!
Hej,
Zauważyliście jak dzisiaj pięknie świeciło słońce, na ostatniej lekcji siedzimy sobie i pani powiedziała, aby zamknąć okno i był komentarz : "nie, musimy wpuścić wiosnę". Naprawdę wyglądało jakby tam na dworze miało być bardzo ciepło, a tak naprawdę jest mroźnie. Zawsze tak mi się wydaje i chcę się od razu ubrać na cieplejszą pogodę. A potem dostaję kataru, którego nienawidzę, ale dziś już jest lepiej. Nie mogę być znów chora. Bynajmniej nie chcę.
Dzisiaj też pobiłam swój rekord w skokach na skakance, bo to aż 492! Ogólnie biliśmy dzisiaj rekordy na w-fie i było fajnie. Jednak najlepiej się skacze, jak ktoś ci liczy, samemu po około 200 traci się siłę i nie chce się więcej, a potem jeszcze skakaliśmy na dwóch skakankach i udało mi się 37, ale to wyglądało śmiesznie, bo zawsze na dwóch, przekręcam tak dziwnie nogi, aby nie zahaczyć i udaje mi się.
Ale dziś już ciemno! Już o szesnastej był mrok, a teraz to nie widać zupełnie nic, ale to koniec jesieni czyli norma, dopóki znów nie będzie śniegu to nie będzie jaśniej. :)
✱✱✱✱✱✱✱✱✱✱✱✱✱✱✱✱✱✱✱✱✱✱✱✱✱✱✱✱✱✱✱✱✱✱✱✱✱✱✱✱✱✱✱✱✱✱✱✱
Zauważyliście jak dzisiaj pięknie świeciło słońce, na ostatniej lekcji siedzimy sobie i pani powiedziała, aby zamknąć okno i był komentarz : "nie, musimy wpuścić wiosnę". Naprawdę wyglądało jakby tam na dworze miało być bardzo ciepło, a tak naprawdę jest mroźnie. Zawsze tak mi się wydaje i chcę się od razu ubrać na cieplejszą pogodę. A potem dostaję kataru, którego nienawidzę, ale dziś już jest lepiej. Nie mogę być znów chora. Bynajmniej nie chcę.
Dzisiaj też pobiłam swój rekord w skokach na skakance, bo to aż 492! Ogólnie biliśmy dzisiaj rekordy na w-fie i było fajnie. Jednak najlepiej się skacze, jak ktoś ci liczy, samemu po około 200 traci się siłę i nie chce się więcej, a potem jeszcze skakaliśmy na dwóch skakankach i udało mi się 37, ale to wyglądało śmiesznie, bo zawsze na dwóch, przekręcam tak dziwnie nogi, aby nie zahaczyć i udaje mi się.
Ale dziś już ciemno! Już o szesnastej był mrok, a teraz to nie widać zupełnie nic, ale to koniec jesieni czyli norma, dopóki znów nie będzie śniegu to nie będzie jaśniej. :)
✱✱✱✱✱✱✱✱✱✱✱✱✱✱✱✱✱✱✱✱✱✱✱✱✱✱✱✱✱✱✱✱✱✱✱✱✱✱✱✱✱✱✱✱✱✱✱✱
1 grudnia 2013
December ♥
Hej,
Dziś już grudzień, jest trochę zimniej i robi się coraz szybciej ciemniej, ale w końcu to czas zimy. :)
Pierwszy śnieg już za nami, trochę popadał już deszcz ze śniegiem, było też kilka słonecznych dni, a ten grudzień mam nadzieję mimo śniegu będzie bardzo korzystny i miły dla nas, ale i tak pewnie będzie ogromnie zimno, co fajnie pomaga posiedzieć sobie w domu, podczas weekendu lub wieczoru. U mnie już od października codziennie goszczą też świeczki zapachowe, które uwielbiam, kocham. Jedne o zapachu egzotycznych owoców, a drugi o zapachu lawendy, ale nie mieszam ich naraz. :) Ciepła herbata z mlekiem lub jakaś owocowa, do tego koc, sweter i laptop lub dobra książka. Umm po prostu wymarzone spędzanie czasu, a potem robienie bałwana, na lepienie ich nigdy nie jesteśmy za starzy, a daje wiele frajdy. A potem i tak się rozpłynie. Ciepłe szaliki, rękawiczki, swetry wszystko na zimę i jesień, która już dobiega końca. Potem koce, poduszki to wszystko, aż zachęca mnie żeby siedzieć i się grzać. I oczywiście nie mogę pominąć siedzenie przy kaloryferach/grzejnikach w szkole, zwłaszcza kiedy jest mróź, bo wtedy bardzo mocno grzeją, a jak się zepsuje system grzewczy lub coś z nim będą robić, to zawsze możliwość na zwolnienie z lekcji. I jak nie kochać zimy, a minusy to tam nie ważne, więcej jest pozytywnych jej punktów :)
Ale za to dziś bardzo jesienna pogoda.
Dziś już grudzień, jest trochę zimniej i robi się coraz szybciej ciemniej, ale w końcu to czas zimy. :)
Pierwszy śnieg już za nami, trochę popadał już deszcz ze śniegiem, było też kilka słonecznych dni, a ten grudzień mam nadzieję mimo śniegu będzie bardzo korzystny i miły dla nas, ale i tak pewnie będzie ogromnie zimno, co fajnie pomaga posiedzieć sobie w domu, podczas weekendu lub wieczoru. U mnie już od października codziennie goszczą też świeczki zapachowe, które uwielbiam, kocham. Jedne o zapachu egzotycznych owoców, a drugi o zapachu lawendy, ale nie mieszam ich naraz. :) Ciepła herbata z mlekiem lub jakaś owocowa, do tego koc, sweter i laptop lub dobra książka. Umm po prostu wymarzone spędzanie czasu, a potem robienie bałwana, na lepienie ich nigdy nie jesteśmy za starzy, a daje wiele frajdy. A potem i tak się rozpłynie. Ciepłe szaliki, rękawiczki, swetry wszystko na zimę i jesień, która już dobiega końca. Potem koce, poduszki to wszystko, aż zachęca mnie żeby siedzieć i się grzać. I oczywiście nie mogę pominąć siedzenie przy kaloryferach/grzejnikach w szkole, zwłaszcza kiedy jest mróź, bo wtedy bardzo mocno grzeją, a jak się zepsuje system grzewczy lub coś z nim będą robić, to zawsze możliwość na zwolnienie z lekcji. I jak nie kochać zimy, a minusy to tam nie ważne, więcej jest pozytywnych jej punktów :)
Ale za to dziś bardzo jesienna pogoda.
30 listopada 2013
Tomorrow is December!
Hej,
I kolejny miesiąc się kończy, u mnie był dość miły, a u was? Przepadło dużo lekcji i cały czas odliczałam do przerwy świątecznej i mam dobrą wiadomość jeszcze tylko trzy tygodnie, 15 dni bez weekendów i możemy przygotowywać się do leniuchowania i przygotowań do świąt. To już za chwilę, a potem nowy rok. Cały miesiąc listopad, był bardzo przyjemny i dosyć pogodny, padł pierwszy śnieg, było trochę wiatru i przeważającą część dnia ciemność oraz słońce od czasu do czasu.
Oceny w szkole tak jak zawsze czasem lepiej czasem gorzej. Były próby, przedstawienia, święto 1 listopada i 11 listopada, w którym zamarzałam w poczcie sztandarowym huh. Aż mi się zimno zrobiło, teraz siedząc w ciepłych skarpetach mogę przyznać, że ten cały listopad był udany całkowicie.
Za 25 dni Wigilia i święta! Cieszycie się? Ja bardzo. :)
I kolejny miesiąc się kończy, u mnie był dość miły, a u was? Przepadło dużo lekcji i cały czas odliczałam do przerwy świątecznej i mam dobrą wiadomość jeszcze tylko trzy tygodnie, 15 dni bez weekendów i możemy przygotowywać się do leniuchowania i przygotowań do świąt. To już za chwilę, a potem nowy rok. Cały miesiąc listopad, był bardzo przyjemny i dosyć pogodny, padł pierwszy śnieg, było trochę wiatru i przeważającą część dnia ciemność oraz słońce od czasu do czasu.
Oceny w szkole tak jak zawsze czasem lepiej czasem gorzej. Były próby, przedstawienia, święto 1 listopada i 11 listopada, w którym zamarzałam w poczcie sztandarowym huh. Aż mi się zimno zrobiło, teraz siedząc w ciepłych skarpetach mogę przyznać, że ten cały listopad był udany całkowicie.
Za 25 dni Wigilia i święta! Cieszycie się? Ja bardzo. :)
29 listopada 2013
Nareszcie po!
Hej,
Wczorajszy i dzisiejszy występ wyszły świetnie, wszystko się udało, było bardzo fajnie trochę zimno przy witaniu gości, ale było też śmiesznie i trochę strasznie. Jedna babka weszła do drzwi i została plama do dziś i długo chyba będzie, aż mi się jej szkoda zrobiło wtedy. A najlepsze było to, że wszyscy nam pokazywali te 'cegiełki' bilety wstępu, a my byłyśmy tylko od mówienia dobry wieczór. Potem występ, tym razem mało się stresowałam, jednak lepiej występowało się przed rodzicami, bo i tak większość z nich mnie nie zna, a przy kolegach to tak trochę głupio, przy tym też, że mieliśmy głupie stroje, ale już minęło. Stujednolecie szkoły wyszło świetnie. Do domu wróciłam dopiero po 19 coś i też nauczyciele nie mogli nas pytać dziś z tego powodu. Dzisiaj też większość lekcji przepadła (dzisiejszy występ), a na historii pani zażartowała z nas, bo powiedziała, że nie będzie pytać, ale mamy wyciągnąć karteczki i wszyscy takie wtf? jak to? co? ale po chwili powiedziała, że podobało się jej nasze przedstawienie i robimy nową lekcję. A po dzwonku nareszcie do domu i weekend! Taka ulga już teraz zero prób, występów i wszystkiego pewnie aż do świąt i jasełek. :)
A jak minął wasz dzień?
Wczorajszy i dzisiejszy występ wyszły świetnie, wszystko się udało, było bardzo fajnie trochę zimno przy witaniu gości, ale było też śmiesznie i trochę strasznie. Jedna babka weszła do drzwi i została plama do dziś i długo chyba będzie, aż mi się jej szkoda zrobiło wtedy. A najlepsze było to, że wszyscy nam pokazywali te 'cegiełki' bilety wstępu, a my byłyśmy tylko od mówienia dobry wieczór. Potem występ, tym razem mało się stresowałam, jednak lepiej występowało się przed rodzicami, bo i tak większość z nich mnie nie zna, a przy kolegach to tak trochę głupio, przy tym też, że mieliśmy głupie stroje, ale już minęło. Stujednolecie szkoły wyszło świetnie. Do domu wróciłam dopiero po 19 coś i też nauczyciele nie mogli nas pytać dziś z tego powodu. Dzisiaj też większość lekcji przepadła (dzisiejszy występ), a na historii pani zażartowała z nas, bo powiedziała, że nie będzie pytać, ale mamy wyciągnąć karteczki i wszyscy takie wtf? jak to? co? ale po chwili powiedziała, że podobało się jej nasze przedstawienie i robimy nową lekcję. A po dzwonku nareszcie do domu i weekend! Taka ulga już teraz zero prób, występów i wszystkiego pewnie aż do świąt i jasełek. :)
A jak minął wasz dzień?
z tumblra
28 listopada 2013
Organizacja dnia :)
Hej,
Chciałam do was napisać o mojej organizacji dnia, bo często nie mamy zbyt czasu i próbujemy robić wszystko w tym samym czasie co w tym wypadku prowadzi do tracenia czasu i zagubienia się w wszystkim. A jak tego uniknąć? Prosto, rozwiązaniem jest prawidłowa organizacja dnia.
Zacznijmy od zastanowienia się co dla nas w tym dniu jest najważniejsze, a następnie ułożenia sobie planu dnia, najlepiej z godzinami. Bo wtedy wiemy na co ile mamy czasu. Oto mój przykładowy:
Chciałam do was napisać o mojej organizacji dnia, bo często nie mamy zbyt czasu i próbujemy robić wszystko w tym samym czasie co w tym wypadku prowadzi do tracenia czasu i zagubienia się w wszystkim. A jak tego uniknąć? Prosto, rozwiązaniem jest prawidłowa organizacja dnia.
Zacznijmy od zastanowienia się co dla nas w tym dniu jest najważniejsze, a następnie ułożenia sobie planu dnia, najlepiej z godzinami. Bo wtedy wiemy na co ile mamy czasu. Oto mój przykładowy:
Jeżeli chodzisz do szkoły to ważne, przynajmniej dla mnie aby na pierwszym miejscu była nauka, szkoła. A czas wolny, telewizor, komputer potem gdy już wszystko skończę. Tak jak też mówiłam w poście o moich sposobach na naukę : klik. Bo chyba nikt nie chce w nocy, kiedy to chce mu się już spać, robić zadania albo uczyć się. Czasami tak trzeba, ale na co dzień ta opcja się nie sprawdzi. A najważniejsze, aby tą całą organizację wykonywać dzień przed, bo wtedy pomoże.
To moja organizacja i zawsze o wszystkim pamiętam, więc myślę że jest dość dobra. :)
A wy też organizujecie sobie dnie?
Ale za to mój dzisiejszy dzień jest całkowicie zdezorganizowany, bo połowa lekcji poszła na próby generalne, a były też one skrócone. A za godzinę i pół już pójdę do szkoły, oby wszystko się udało. :)
Ale za to mój dzisiejszy dzień jest całkowicie zdezorganizowany, bo połowa lekcji poszła na próby generalne, a były też one skrócone. A za godzinę i pół już pójdę do szkoły, oby wszystko się udało. :)
27 listopada 2013
Free lessons!
Hej,
Dzisiejszy dzień był prawie cały wolny, kilka lekcji z czego na większości nie robiliśmy nic, a na jeden pani nawet poszła robić jakieś ozdoby na święta i podobno było nas słychać już na schodach, no i jutro będziemy mieć ochrzan. No ale cóż, u niektórych klas tak wyglądają wszystkie lekcje. A reszta minęła dosyć dobrze i fajnie. Dziś bynajmniej wróciłam kiedy było jeszcze jasno. :)
Wszystko poszło dobrze z kartkówki z niemieckiego, a więcej dziś nie pisaliśmy sprawdzianów, kartkówek, ale w następnym tygodniu będziemy mieć dużo. No, ale szkoła.
Co dzień to zimniej, dziś było -3 w południe, śnieg się prawie roztopił i pozostały po nim tylko ślady.
A jutro już mamy te przedstawienie/galę i będą skrócone lekcje, ale za to o szesnastej już zaczynają się próby, i tak od ósmej też to wszystko będziemy powtarzać itd. Do tego powitam z 160 osób, bo tyle ma przyjść, a my mamy ich witać. Kilka razy się poprzebieram, ale to ten klimat, zawsze tak jest. :)
A co wy powiecie?
Dzisiejszy dzień był prawie cały wolny, kilka lekcji z czego na większości nie robiliśmy nic, a na jeden pani nawet poszła robić jakieś ozdoby na święta i podobno było nas słychać już na schodach, no i jutro będziemy mieć ochrzan. No ale cóż, u niektórych klas tak wyglądają wszystkie lekcje. A reszta minęła dosyć dobrze i fajnie. Dziś bynajmniej wróciłam kiedy było jeszcze jasno. :)
Wszystko poszło dobrze z kartkówki z niemieckiego, a więcej dziś nie pisaliśmy sprawdzianów, kartkówek, ale w następnym tygodniu będziemy mieć dużo. No, ale szkoła.
Co dzień to zimniej, dziś było -3 w południe, śnieg się prawie roztopił i pozostały po nim tylko ślady.
A jutro już mamy te przedstawienie/galę i będą skrócone lekcje, ale za to o szesnastej już zaczynają się próby, i tak od ósmej też to wszystko będziemy powtarzać itd. Do tego powitam z 160 osób, bo tyle ma przyjść, a my mamy ich witać. Kilka razy się poprzebieram, ale to ten klimat, zawsze tak jest. :)
A co wy powiecie?
z tumblra ♥
26 listopada 2013
Eighteen days for school yet!
Hej,
Kolejny dzień minął, nawet fajnie. Przepadło kilka lekcji na próbach i ten długi ośmiogodzinny dzień przeleciał szybko. Oraz piąteczka z biologii, dzięki temu że dobrze ściągam, sama też bym sobie poradziła ale tylko na naciągnięte cztery, a pięć zawsze lepiej wygląda. :) Z historii mnie nie zapytała, a w piątek nie będzie mogła zapytać nikogo, bo w czwartek mamy tą akademię po południu do wieczora. Sprawdzian z angielskiego poszedł dobrze.
A śnieg nadal padał, ale tylko w nocy, a w dzień znowu topniał. Widać, że pogoda coraz bardziej się przygotowuje się do przestawianie na czas zimy. Trochę jednak wszystkie t prognozy kłamią, bo przez dzień miał padać śnieg i miało być -1 stopni, z temperaturą się zgodzę, ale śnieg w ogóle przez dzisiejszy dzień nie padał. Ale całkowicie prognoza rzadko kiedy się zdarza.
Jeszcze trzy dni i weekend! Oraz 18 dni do szkoły (bez weekendów) i mamy przerwę świąteczną!
Kocham to odliczanie i oczekiwanie. Już za niedługo.
A co tam u was?
Kolejny dzień minął, nawet fajnie. Przepadło kilka lekcji na próbach i ten długi ośmiogodzinny dzień przeleciał szybko. Oraz piąteczka z biologii, dzięki temu że dobrze ściągam, sama też bym sobie poradziła ale tylko na naciągnięte cztery, a pięć zawsze lepiej wygląda. :) Z historii mnie nie zapytała, a w piątek nie będzie mogła zapytać nikogo, bo w czwartek mamy tą akademię po południu do wieczora. Sprawdzian z angielskiego poszedł dobrze.
A śnieg nadal padał, ale tylko w nocy, a w dzień znowu topniał. Widać, że pogoda coraz bardziej się przygotowuje się do przestawianie na czas zimy. Trochę jednak wszystkie t prognozy kłamią, bo przez dzień miał padać śnieg i miało być -1 stopni, z temperaturą się zgodzę, ale śnieg w ogóle przez dzisiejszy dzień nie padał. Ale całkowicie prognoza rzadko kiedy się zdarza.
Jeszcze trzy dni i weekend! Oraz 18 dni do szkoły (bez weekendów) i mamy przerwę świąteczną!
Kocham to odliczanie i oczekiwanie. Już za niedługo.
A co tam u was?
z tumblra
25 listopada 2013
The first snow!
Hej,
No to pierwszy śnieg już nas powitał, ale dzisiaj było ogromnie zimno. Ale w końcu to koniec jesieni i początek zimy. Ale za to będę mogła wypić sobie ciepłe kakao i posiedzieć pod kocem z laptopem. Mimo tego, że dziś poniedziałek to cały dzień jest dość pozytywny, kocham swoją klasę, z nimi nie da się nudzić. Potem jeszcze sprawa zagubionego telefonu kolegi przez co jutro pani będzie sprawdzać gdzie nosimy telefon. Bo że w ogóle nie mamy nosić albo w torbie, ale w kieszeni masz pewność, że go masz, a w torbie nie. Ja tam wolę mieć przy sobie i tyle. Miejmy nadzieję, że się znajdzie.
Pogodynki jednak miały rację z tym śniegiem, nawet fajnie że się pojawił, dopóki nie będzie przeszkadzał w chodzeniu to mi pasuje, ale potem wspinaczka po górkach z torbą nie pasuje. Ale i tak najfajniej jeździło się na lodzie, który był jakoś w styczniu/lutym tego roku.
A jutro znowu próby, ale na lekcjach, mogłoby sobie przepaść kilka lekcji, ale to za dużo marzeń. Jeszcze cztery dni i znów weekend.
No to pierwszy śnieg już nas powitał, ale dzisiaj było ogromnie zimno. Ale w końcu to koniec jesieni i początek zimy. Ale za to będę mogła wypić sobie ciepłe kakao i posiedzieć pod kocem z laptopem. Mimo tego, że dziś poniedziałek to cały dzień jest dość pozytywny, kocham swoją klasę, z nimi nie da się nudzić. Potem jeszcze sprawa zagubionego telefonu kolegi przez co jutro pani będzie sprawdzać gdzie nosimy telefon. Bo że w ogóle nie mamy nosić albo w torbie, ale w kieszeni masz pewność, że go masz, a w torbie nie. Ja tam wolę mieć przy sobie i tyle. Miejmy nadzieję, że się znajdzie.
Pogodynki jednak miały rację z tym śniegiem, nawet fajnie że się pojawił, dopóki nie będzie przeszkadzał w chodzeniu to mi pasuje, ale potem wspinaczka po górkach z torbą nie pasuje. Ale i tak najfajniej jeździło się na lodzie, który był jakoś w styczniu/lutym tego roku.
A jutro znowu próby, ale na lekcjach, mogłoby sobie przepaść kilka lekcji, ale to za dużo marzeń. Jeszcze cztery dni i znów weekend.
24 listopada 2013
"I want die!"
Hej,
Ile razy usłyszeliście od kogoś, że chce umrzeć? uhm dość często, ale czy to w ogóle ma sens. Teraz ta osoba może mieć jakiś problem na przykład prawdopodobne zagrożenie i od razu teksty typu: "Idę sie pociąć", "Mogę umrzeć?" Osoby wypowiadające te słowa chyba nie znają ich znaczenia, śmierć jest tylko jedna. A życie zawsze będzie pełne kłopotów, problemów, ale trzeba sobie z nimi radzić zamiast mówić rzeczy o których nie wie się za dużo. Najśmieszniejszy jest moment gdy jakaś 11-latka mówi że chce umrzeć bo np. mama dała jej karę albo chłopak 'jej miłość na zawsze' ją rzucił. Wiem nie jestem jakoś bardzo starsza od niej, ale no ja cię proszę. Jeden mały konflikt, przeciwność i śmierć, nie! Rozwiązań jest tysiąc, może (do pierwszego podanego przykładu) weź się w garść i idź popraw oceny, dostaniesz dwie piątki i już po. A do tego drugiego przykładu to trochę realnego życia.
Inna jest sytuacja, gdy ktoś naprawdę ma trudną sytuację, ale z każdego bagna da się wyjść. A samobójstwo = śmierć, nie jest dobrym rozwiązaniem, nie jest żadnym.
Wyszedł trochę bardzo życiowy post, ale dziś nie działo się nic specjalnego, a też chciałam o tym napisać. :)
A jak ty myślisz? (uśmiechnij się)
Ale dziś zimno, a jutro podobno ma padać śnieg ciekawie czy znowu się pomylą czy tym razem nie. :)
Ile razy usłyszeliście od kogoś, że chce umrzeć? uhm dość często, ale czy to w ogóle ma sens. Teraz ta osoba może mieć jakiś problem na przykład prawdopodobne zagrożenie i od razu teksty typu: "Idę sie pociąć", "Mogę umrzeć?" Osoby wypowiadające te słowa chyba nie znają ich znaczenia, śmierć jest tylko jedna. A życie zawsze będzie pełne kłopotów, problemów, ale trzeba sobie z nimi radzić zamiast mówić rzeczy o których nie wie się za dużo. Najśmieszniejszy jest moment gdy jakaś 11-latka mówi że chce umrzeć bo np. mama dała jej karę albo chłopak 'jej miłość na zawsze' ją rzucił. Wiem nie jestem jakoś bardzo starsza od niej, ale no ja cię proszę. Jeden mały konflikt, przeciwność i śmierć, nie! Rozwiązań jest tysiąc, może (do pierwszego podanego przykładu) weź się w garść i idź popraw oceny, dostaniesz dwie piątki i już po. A do tego drugiego przykładu to trochę realnego życia.
Inna jest sytuacja, gdy ktoś naprawdę ma trudną sytuację, ale z każdego bagna da się wyjść. A samobójstwo = śmierć, nie jest dobrym rozwiązaniem, nie jest żadnym.
Wyszedł trochę bardzo życiowy post, ale dziś nie działo się nic specjalnego, a też chciałam o tym napisać. :)
A jak ty myślisz? (uśmiechnij się)
Ale dziś zimno, a jutro podobno ma padać śnieg ciekawie czy znowu się pomylą czy tym razem nie. :)
23 listopada 2013
Fashion photos!
Hej,
Już wróciłam do domu, kartki zrobione, wyszły bardzo ładnie i mam nadzieję, że będą się podobać. :) Przy okazji zrobiłyśmy też jedynki i dwóje na przedstawienie.
A dzisiaj kolejna seria zdjęć z tumblra. Oto kolaż, który na teraz będzie moją tapetą na pulpicie. Następny będzie pewnie z zimy lub/i świąt. A wy macie tumblra? Co o nich sądzicie? Dla mnie to takie zbiorowisko zdjęć, które mi się podobają i inspirują mnie, to co mi się nie podoba to tego tam nie ma. Oprócz zdjęć ubrań są też u mnie już inspiracje zimowe, trochę świąteczne oraz takie na każdy okres czasu. Oczywiście zdjęcia pojawiające się u mnie różnią się zależnie od humoru.
Kocham soboty, zero nauki i wypoczynek.
♥
22 listopada 2013
Tomorrow is Saturday!
Hej,
Jak tam minął wam kolejny tydzień? Jakie szczęście że już piątkowy wieczór. Dużo sprawdzianów było, a w następnym tygodniu znowu przyjdą kolejne i tak z każdym nowym tygodniem. Ale teraz weekend dopiero się zaczyna! Jutrzejsza sobota mi zapowiada się bardzo fajnie i miło. A przynajmniej zrobimy te karki i będziemy mieć spokój. :)
Dzisiejsze lekcje to całkowite odpały, najpierw dość nudna matematyka, potem lekcja polskiego na której nie było pani i robiliśmy próbę dosyć dziwną i do tego Mickiewicz w klasie umierał, ale dało go się uratować i nadal wisi, a jakby co to my go nie ruszaliśmy. Wszystkie sale, gdzie mieliśmy lekcje są w brokacie, ale sprzątaczki znowu będą narzekać, zresztą jak zawsze. Angielski też fajnie przeleciał, sprawdzian z wosu też był dość łatwy, na historii mnie nie pytała to i też było normalnie. A na końcu jeszcze mieliśmy jedna próbę, a po dzwonku nareszcie do domu!
Każdy mijający tydzień to coraz bliżej do świąt i co najważniejsze przerwy świątecznej. Wtedy odpocznę całkowicie, zrobię wszystko, a czasu i tak mi zostanie :)
Miłego weekendu! :)
Jak tam minął wam kolejny tydzień? Jakie szczęście że już piątkowy wieczór. Dużo sprawdzianów było, a w następnym tygodniu znowu przyjdą kolejne i tak z każdym nowym tygodniem. Ale teraz weekend dopiero się zaczyna! Jutrzejsza sobota mi zapowiada się bardzo fajnie i miło. A przynajmniej zrobimy te karki i będziemy mieć spokój. :)
Dzisiejsze lekcje to całkowite odpały, najpierw dość nudna matematyka, potem lekcja polskiego na której nie było pani i robiliśmy próbę dosyć dziwną i do tego Mickiewicz w klasie umierał, ale dało go się uratować i nadal wisi, a jakby co to my go nie ruszaliśmy. Wszystkie sale, gdzie mieliśmy lekcje są w brokacie, ale sprzątaczki znowu będą narzekać, zresztą jak zawsze. Angielski też fajnie przeleciał, sprawdzian z wosu też był dość łatwy, na historii mnie nie pytała to i też było normalnie. A na końcu jeszcze mieliśmy jedna próbę, a po dzwonku nareszcie do domu!
Każdy mijający tydzień to coraz bliżej do świąt i co najważniejsze przerwy świątecznej. Wtedy odpocznę całkowicie, zrobię wszystko, a czasu i tak mi zostanie :)
Miłego weekendu! :)
21 listopada 2013
Honey! come here.
Hej,
Kolejny tydzień prawię się skończył, jeszcze tylko jutro i znowu weekendzik. Tym razem pójdę robić karki świąteczne do koleżanki, dla nauczycieli na święta. Wiem, że jeszcze dość dużo czasu, ale gdyby się zastanowić to potem możliwe, że któreś z nas nie będzie pasować (bo idzie nas kilka). Więc sobota zapowiada się fajnie, ciekawie. Ale tym razem nie będę mogła się wyspać, no cóż znowu.
A dzisiaj pływaliśmy na basenie przez całe 45 minut na ocenę i dostałam 5! Ale one wstawiały też piątki nawet jeśli się nie dopłynęło do końca, ale jest dobrze. A to nawet fajnie się złożyło, że pływało tylko 8 bądź 9 osób. Nie było korków.
Jeszcze przed lekcjami dowiedziałam się, że razem z koleżanką będziemy stać i witać gości, którzy dotarli na dzień patrona, o którym już mówiłam wczoraj albo wcześniej. A potem musiałam stać połowę przerwy pod pokojem wicedyrektora, aby dowiedzieć się tego samego! No nic jakbym wiedziała to bym poszła i tyle.
A na religii znowu kolejne odpały, tym razem siedziałam w pierwszej ławce, bo nie chciałam siedzieć sama, gdyż dużo ludzi poszło organizować pokaz chemii dla przedszkolaków, na którym w końcu nie było tych dzieci. No już siedzę i udaję że słucham, a ona nawet się nie orientuje kiedy ktoś pisze sobie smsy, nie widzi tego. Eh to dobrze, kiedyś religia była ciekawa teraz to lekcja do myślenia o czym nawet się nigdy nie myślało, że będzie się myśleć. Jeżeli rozumiesz sens poprzedniego zdania to brawa! :) Dobrze kończę jutro tylko jeden sprawdzian :) Nadzieja na piątek!
Kolejny tydzień prawię się skończył, jeszcze tylko jutro i znowu weekendzik. Tym razem pójdę robić karki świąteczne do koleżanki, dla nauczycieli na święta. Wiem, że jeszcze dość dużo czasu, ale gdyby się zastanowić to potem możliwe, że któreś z nas nie będzie pasować (bo idzie nas kilka). Więc sobota zapowiada się fajnie, ciekawie. Ale tym razem nie będę mogła się wyspać, no cóż znowu.
A dzisiaj pływaliśmy na basenie przez całe 45 minut na ocenę i dostałam 5! Ale one wstawiały też piątki nawet jeśli się nie dopłynęło do końca, ale jest dobrze. A to nawet fajnie się złożyło, że pływało tylko 8 bądź 9 osób. Nie było korków.
Jeszcze przed lekcjami dowiedziałam się, że razem z koleżanką będziemy stać i witać gości, którzy dotarli na dzień patrona, o którym już mówiłam wczoraj albo wcześniej. A potem musiałam stać połowę przerwy pod pokojem wicedyrektora, aby dowiedzieć się tego samego! No nic jakbym wiedziała to bym poszła i tyle.
A na religii znowu kolejne odpały, tym razem siedziałam w pierwszej ławce, bo nie chciałam siedzieć sama, gdyż dużo ludzi poszło organizować pokaz chemii dla przedszkolaków, na którym w końcu nie było tych dzieci. No już siedzę i udaję że słucham, a ona nawet się nie orientuje kiedy ktoś pisze sobie smsy, nie widzi tego. Eh to dobrze, kiedyś religia była ciekawa teraz to lekcja do myślenia o czym nawet się nigdy nie myślało, że będzie się myśleć. Jeżeli rozumiesz sens poprzedniego zdania to brawa! :) Dobrze kończę jutro tylko jeden sprawdzian :) Nadzieja na piątek!
z tumblra
20 listopada 2013
Śmiech i przyjaciele to moje nawyki!
Hej,
Jak tam dzisiaj, u mnie bardzo fajnie, zaczynając od 5 ze sprawdzianu z fizyki! A potem zwłaszcza na polskim były odpały, pełno odpałów. Dziś mimo tego że przyszłam dwie godziny szybciej to zachmurzenie, ciemność było takie same jak wczoraj.
Nienawidzę pisać nudnych rozprawek na polski, ale tyle szczęścia, że już mam ją napisaną. Jakby jeszcze jakieś opowiadania, ale trudno. Pewnie i tak będzie trzy. A do tego jeszcze jutro mam sprawdzian z chemii, który dla mnie jest bardzo ważny. Kartkówki z tego działu wychodziły mi dobrze, toteż mam nadzieję na dobrą ocenę. Już nareszcie mam wszystkie zadania zrobione i mam chwilę wolnego.
Jeszcze tylko 22 dni szkoły (bez weekendów) i przerwa świąteczna. Bardzo mi się to podoba. Będę miała dość czasu, aby zrobić wszystko o czym zawsze zapominam albo nie chcę tego robić. Ale w tym roku i tak mamy dużo wolnych dni, w następnym będzie trochę gorzej, ale zawsze to wszystko jakoś zleci. Myślmy pozytywnie :)
A co u was?
Jak tam dzisiaj, u mnie bardzo fajnie, zaczynając od 5 ze sprawdzianu z fizyki! A potem zwłaszcza na polskim były odpały, pełno odpałów. Dziś mimo tego że przyszłam dwie godziny szybciej to zachmurzenie, ciemność było takie same jak wczoraj.
Nienawidzę pisać nudnych rozprawek na polski, ale tyle szczęścia, że już mam ją napisaną. Jakby jeszcze jakieś opowiadania, ale trudno. Pewnie i tak będzie trzy. A do tego jeszcze jutro mam sprawdzian z chemii, który dla mnie jest bardzo ważny. Kartkówki z tego działu wychodziły mi dobrze, toteż mam nadzieję na dobrą ocenę. Już nareszcie mam wszystkie zadania zrobione i mam chwilę wolnego.
Jeszcze tylko 22 dni szkoły (bez weekendów) i przerwa świąteczna. Bardzo mi się to podoba. Będę miała dość czasu, aby zrobić wszystko o czym zawsze zapominam albo nie chcę tego robić. Ale w tym roku i tak mamy dużo wolnych dni, w następnym będzie trochę gorzej, ale zawsze to wszystko jakoś zleci. Myślmy pozytywnie :)
A co u was?
przecudne zdjęcie z tumblra :)
19 listopada 2013
YOLO!
Hej, jak tam u was. Wyrabiacie się z wszystkim, jeszcze tylko trzy dni i weekend, a za niedługo święta.
U mnie w mieście już wywiesili ozdoby świąteczne, ale tak właściwie to już za miesiąc będą to nasze ostatnie dni w szkole. A już za chwilę są mikołajki i na końcu sylwester, nowy rok. Szybko minął ten czas. Głównie całe życie jest zabiegane, tylko trzeba znaleźć czas na pozytywne myślenie, spotkanie się z przyjaciółmi lub inne formy wolnego czasu.
W szkole jak zawsze teraz więcej kartkówek i sprawdzianów oraz doszły też próby na dzień patrona naszej szkoły, dlatego też do domu wróciłam o w pół do siedemnastej. Teraz nawet nauczyciele mają mniej lekcji niż my. A z nauką jakoś jest, dziś nawet dostałam 5 z historii (!) i 4 z chemii, a pani chce, abym chodziła na kółko przygotowujące do olimpiady, oczywiście na następny rok, tylko że warto zacząć teraz. Spróbuję, zawsze może coś z tego wyjść, a w nawiasie lubię chemię. Zrozumiałam, że cała ta nauka i tak nam się nie przyda, a i tak ją zapomnimy, ostatecznie przyda nam się na egzaminach, ale czy jeszcze kiedyś. Języki pewnie, że się przydają, ale trzeba nim dobrze władać i mieć chęć, co też ja jestem szczęśliwa, że jestem w angielskiej klasie (profil). Dzisiaj na biologi pełne ściąganie, a my mamy nie zawodny sposób. Na telefonie robimy zdjęcie materiału na sprawdzian i kiedy trzeba sprawdzasz, przepisujesz oczywiście umiejętnie przy pierwszych próbach można się trochę bać, ale z czasem takie ściąganie jest dobrym sposobem. Bo możesz albo cały dzień kuć, albo zrobić dobrą tradycyjną ścigę (przy tym też ucząc się) i wykorzystać wolny czas. Ale warto też się trochę zawsze pouczyć. :)
A wy co powiecie?
U mnie w mieście już wywiesili ozdoby świąteczne, ale tak właściwie to już za miesiąc będą to nasze ostatnie dni w szkole. A już za chwilę są mikołajki i na końcu sylwester, nowy rok. Szybko minął ten czas. Głównie całe życie jest zabiegane, tylko trzeba znaleźć czas na pozytywne myślenie, spotkanie się z przyjaciółmi lub inne formy wolnego czasu.
W szkole jak zawsze teraz więcej kartkówek i sprawdzianów oraz doszły też próby na dzień patrona naszej szkoły, dlatego też do domu wróciłam o w pół do siedemnastej. Teraz nawet nauczyciele mają mniej lekcji niż my. A z nauką jakoś jest, dziś nawet dostałam 5 z historii (!) i 4 z chemii, a pani chce, abym chodziła na kółko przygotowujące do olimpiady, oczywiście na następny rok, tylko że warto zacząć teraz. Spróbuję, zawsze może coś z tego wyjść, a w nawiasie lubię chemię. Zrozumiałam, że cała ta nauka i tak nam się nie przyda, a i tak ją zapomnimy, ostatecznie przyda nam się na egzaminach, ale czy jeszcze kiedyś. Języki pewnie, że się przydają, ale trzeba nim dobrze władać i mieć chęć, co też ja jestem szczęśliwa, że jestem w angielskiej klasie (profil). Dzisiaj na biologi pełne ściąganie, a my mamy nie zawodny sposób. Na telefonie robimy zdjęcie materiału na sprawdzian i kiedy trzeba sprawdzasz, przepisujesz oczywiście umiejętnie przy pierwszych próbach można się trochę bać, ale z czasem takie ściąganie jest dobrym sposobem. Bo możesz albo cały dzień kuć, albo zrobić dobrą tradycyjną ścigę (przy tym też ucząc się) i wykorzystać wolny czas. Ale warto też się trochę zawsze pouczyć. :)
A wy co powiecie?
18 listopada 2013
Nie dam rady, ale muszę...
Hej,
Jak tam minął wam dzisiejszy dzień. U mnie nawet fajnie dwie 5 (z matematyki i geografii) i 6 (z w-f)
Dzień mijał dość długo, ciągną się. Dziś spojrzałam na mój plan lekcji i 2b, my jesteśmy klasą angielską i mamy o jeden więcej angielski, oni matematyczną i mają tyle samo godzin matematyki. My prawdopodobnie mamy o 3,4 lekcje więcej, może to mało w tygodniu, ale w miesiącu to już 12, 16. Ale cóż. Mogłyby mi wpaść jutro jakieś lekcje, nie mam nic przeciwko, dam ogłoszenie na stronę aukcyjną 'sprzedam godzinę historii, mogę nawet oddać za nic' Ja już myślę o całej historii to bierze mnie nie chęć, ale wtedy przypominam sobie, że nie mam wyboru i muszę.
Ale już ogromnie zimno na dworze, dziś kiedy stałyśmy w głównym wejściu (obok sali gimnastycznej) i ktoś otworzył drzwi to aż dziary przeleciały. Nienawidzę tego, że kiedy rano wstaję jest ciemno, popołudniu wracam też już ciemno. Oby później kiedy będzie śnieg było jaśniej. I o przypomniało mi się, jednak prognozy kłamią nie było w czwartek śniegu. (to i dobrze, lepiej się chodzi)
A jak tam u was? :)
Jak tam minął wam dzisiejszy dzień. U mnie nawet fajnie dwie 5 (z matematyki i geografii) i 6 (z w-f)
Dzień mijał dość długo, ciągną się. Dziś spojrzałam na mój plan lekcji i 2b, my jesteśmy klasą angielską i mamy o jeden więcej angielski, oni matematyczną i mają tyle samo godzin matematyki. My prawdopodobnie mamy o 3,4 lekcje więcej, może to mało w tygodniu, ale w miesiącu to już 12, 16. Ale cóż. Mogłyby mi wpaść jutro jakieś lekcje, nie mam nic przeciwko, dam ogłoszenie na stronę aukcyjną 'sprzedam godzinę historii, mogę nawet oddać za nic' Ja już myślę o całej historii to bierze mnie nie chęć, ale wtedy przypominam sobie, że nie mam wyboru i muszę.
Ale już ogromnie zimno na dworze, dziś kiedy stałyśmy w głównym wejściu (obok sali gimnastycznej) i ktoś otworzył drzwi to aż dziary przeleciały. Nienawidzę tego, że kiedy rano wstaję jest ciemno, popołudniu wracam też już ciemno. Oby później kiedy będzie śnieg było jaśniej. I o przypomniało mi się, jednak prognozy kłamią nie było w czwartek śniegu. (to i dobrze, lepiej się chodzi)
A jak tam u was? :)
Piękne oczko, ktoś ma talent! (z internetu)
17 listopada 2013
Meow!
Hej,
Ale dziś u mnie słoneczna pogoda, aż razi w oczy. Wczoraj tak ponuro, a dziś słonecznie. Trochę ta pogoda nie zdecydowana.
Jak tam wasz weekend. U mnie świetnie jeszcze muszę zrobić kilka rzeczy, a później wieczorem się pouczę jutro sprawdzian z fizyki chciałabym dostać z niego 5 *_*. Ten tydzień będzie trochę cięższy niż poprzedni, a do tego rozprawka i nauczyć się Inwokacji Adama Mickiewicz (Mackiewicza-jak to mówimy). Ale ostatecznie pokonam go, oby z niczego mnie nie pytali! :)
Co sądzicie o tego typu czapkach beanie? Mi tam się bardzo podoba, ale jest tyle wyborów z różnych stron oraz dużo osób już je ma. Ale ślicznie wyglądają, a te neonowe są oryginalne. MI się bardzo podobają, a wam? :*
Ale dziś u mnie słoneczna pogoda, aż razi w oczy. Wczoraj tak ponuro, a dziś słonecznie. Trochę ta pogoda nie zdecydowana.
Jak tam wasz weekend. U mnie świetnie jeszcze muszę zrobić kilka rzeczy, a później wieczorem się pouczę jutro sprawdzian z fizyki chciałabym dostać z niego 5 *_*. Ten tydzień będzie trochę cięższy niż poprzedni, a do tego rozprawka i nauczyć się Inwokacji Adama Mickiewicz (Mackiewicza-jak to mówimy). Ale ostatecznie pokonam go, oby z niczego mnie nie pytali! :)
Co sądzicie o tego typu czapkach beanie? Mi tam się bardzo podoba, ale jest tyle wyborów z różnych stron oraz dużo osób już je ma. Ale ślicznie wyglądają, a te neonowe są oryginalne. MI się bardzo podobają, a wam? :*
16 listopada 2013
Skyscraper!!!
Hej,
Jak tam wasz dzisiejszy dzień. Bo mój nawet fajny, zaczynając od snu w którym miałam skoczyć do siatki takiej jak na ryby, ale się obudziłam i nie skoczyłam. To było dziwne, a zaczęło się od wycieczki.
Wczoraj już byłam tak zmęczona, że już nie przedłużałam posta, a jeszcze trochę się działo w tym tygodniu. A najfajniejsza jest sprawa z takim konkursem z religii z Księgi Izajasza, bo gdy pokona się dwa testy jest się automatycznie zwolnionym z przygotowań do bierzmowania i zdawania. Dla mnie to super szansa, aby spróbować, bo może się uda. A właściwie to tylko 60 stron czyli przeczytam tą księgę w jeden dzień chyba, że będzie się to trudno czytało.
W tym tygodniu było też dużo dziwnych, śmiesznych sytuacji, oczywiście w szkole. A dziś już wypisałam sobie wszystko do nauki na następny tydzień i teraz nareszcie mam chwilę, aby sobie tak posiedzieć. A pogoda cały czas u mnie taka nie zbyt, bo od rana ciągle utrzymuję się mgła i jest strasznie ciemno już przed 16. :)
A co tam u was?
Jak tam wasz dzisiejszy dzień. Bo mój nawet fajny, zaczynając od snu w którym miałam skoczyć do siatki takiej jak na ryby, ale się obudziłam i nie skoczyłam. To było dziwne, a zaczęło się od wycieczki.
Wczoraj już byłam tak zmęczona, że już nie przedłużałam posta, a jeszcze trochę się działo w tym tygodniu. A najfajniejsza jest sprawa z takim konkursem z religii z Księgi Izajasza, bo gdy pokona się dwa testy jest się automatycznie zwolnionym z przygotowań do bierzmowania i zdawania. Dla mnie to super szansa, aby spróbować, bo może się uda. A właściwie to tylko 60 stron czyli przeczytam tą księgę w jeden dzień chyba, że będzie się to trudno czytało.
W tym tygodniu było też dużo dziwnych, śmiesznych sytuacji, oczywiście w szkole. A dziś już wypisałam sobie wszystko do nauki na następny tydzień i teraz nareszcie mam chwilę, aby sobie tak posiedzieć. A pogoda cały czas u mnie taka nie zbyt, bo od rana ciągle utrzymuję się mgła i jest strasznie ciemno już przed 16. :)
A co tam u was?
Skyscraper <3
Subskrybuj:
Posty (Atom)