Hej hej,
Dzisiaj w szkole znów siedzieliśmy, że siedzieliśmy. Na matematyce pytała nas z tematu, którego nawet nie mieliśmy, a co dziwniejsze jest KONIEC ROKU, na polu jakieś tam nudne wykresy zdań, na religii jak zawsze robimy co chcemy, a na angielskim poszłam na próbę do sztandaru. Wrobiła mnie moja koleżanka, a co tam i tak jestem tylko zastępową :) Jakby jeszcze były jakieś nudne lekcje to oczywiście się zgadzam, jutro znowu próby, a w środę akurat mam próbę na fizyce. Nienawidzę fizyki...podobnie jak matematyki.. Hahah jutro zamiast lekcji do 16 są rozdawane adasie i kończę około 13 <tyle wygrać>. W ogóle to jutro nie muszę brać żadnych książek bo i tak najpierw próby, a potem znowu siedzenie więc po co. Przynajmniej chodzę na lekcje, bo niektórzy (nie z naszej klasy) przychodzą do szkoły i idą obok domu nauczyciela i se tam siedzą. xd
Pa ;*
Nie chodzę już do szkoły, tylko w piątek przyjdę hahahahahahah Podziw dla cb że chodzisz. :)
OdpowiedzUsuńJa chodzę, bo wszyscy z klasy chodzą a i tak najwięcej się dzieje bo u nas do sztandaru itp. :P :D
Usuń