10 lipca 2017

Does it take to get smarter?

Hej,
Poniedziałek.
Nowy tydzień.

Drugi tydzień pracy.

Można powiedzieć, że jestem prawie w połowie mojego stażu.
Samo przebywanie w biurze jest całkiem fajne, ale wstawanie o piątej już niezbyt. Chociaż dzisiaj akurat nie miałam problemu ze wstaniem o tak wczesnej porze, głównie dlatego że o dziesiątej już leżałam w łóżku - zasnęłam dużo później, ale to nie ważne. Dobrze, że w ciągu weekendu udało mi się spać normalnie.
W sumie robiłam dzisiaj wszystko, ale i nic. Po pracy byłam na rynku, bo koleżanka oficjalnie chciała mi dać zaproszenie na jej osiemnastkę - jak przyjdą moje i mojej (innej) koleżanki kartki, będziemy robić dokładnie to samo. Dlatego też wróciłam do domu godzinę później, ale fajnie było tak się spotkać. No to wróciłam, zjadłam pomidorową, którą zresztą zrobiłam wczoraj, zajęłam się wszystkim czym musiałam, zrobiłam przelew, a potem trochę posiedziałam, bo nadciągała burza.

Obecnie już się umyłam, za chwilę wypełnię dzienniczek, poczekam aż wyschną mi włosy, zrobię egzamin z prawa jazdy i będę mogła iść spać. Zależy która wtedy będzie godzina. 
grafika girl, summer, and sea

2 komentarze:

Za każdy komentarz szczerze dziękuję, przyjmuję tylko uzasadnioną krytykę. Jednakże każda opinia ma dla mnie znaczenie.
♥♥♥
Jeśli już komentujesz, bo zależy ci tylko na wejściach i komentarzach to przeczytaj chociaż połowę postu, a dopiero potem skomentuj.