15 kwietnia 2018

You say you love me, I say you crazy

Hej,
Niedziela.

Dzisiejszy dzień był strasznie wyczerpujący, a niby to siódmy dzień tygodnia ma być odpoczynkiem. Ale nie tym razem. Za to jestem z siebie zadowolona i nawet miałam całkiem dobre samopoczucie, inaczej nie zniosłabym tego wszystkiego co obecnie u mnie się dzieje.

Tak jak już to wielokrotnie wspominałam w tym roku, przede wszystkim przepełnia mnie nadzieja. Nadzieja na to, że będzie lepiej niż jest w danym czasie. Ze jeszcze wszystko będzie w porządku. Chociaż zdarzają się takie dni, kiedy to niektóre sprawy mnie przerastają. Ale mimo wszystko wiem, że kiedyś spojrzę na ten rok zupełnie inaczej, jako coś przez co stałam się silniejsza, wytrwalsza, bardziej cierpliwa. Choć tyle razy byłam wyprowadzana z równowagi, poddenerwowana, załamana. Ale najważniejsze, że mam tę głupią nadzieję.

Obecnie już tylko marzę o tym, żeby się umyć i iść spać. Chciałabym jeszcze zobaczyć jeden odcinek serialu, poza tym fajnie byłoby pomalować paznokcie u nóg, ale tego raczej nie zrobię. Poza tym będę musiała się jeszcze na jutro spakować, bo niestety mam jutro siedem godzin szkoły. Potrzebowałabym trochę wolnego.
grafika cat, animal, and cute

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Za każdy komentarz szczerze dziękuję, przyjmuję tylko uzasadnioną krytykę. Jednakże każda opinia ma dla mnie znaczenie.
♥♥♥
Jeśli już komentujesz, bo zależy ci tylko na wejściach i komentarzach to przeczytaj chociaż połowę postu, a dopiero potem skomentuj.