Hej,
Środa.
Dzisiejszy dzień był całkiem okej.
W ostatnim czasie zauważyłam, że strasznie szybko się denerwuję i wychodzę z równowagi, wystarczy jakieś chamsko wtrącone zdanie, a czasem nawet niektóre osoby nie muszą nawet wypowiadać słowa, głupi gest jakaś mina w zaskakującym czasie na mnie działają. Chciałabym jakoś lepiej sobie z tym radzić, ale w aktualnej sytuacji raczej słabo mi z tym idzie. Liczę na to, że z czasem będę łatwiej to wszystko znosić.
A wieczorem udało mi się zobaczyć całkiem fajny film Co się zdarzyło w Las Vegas.
A wieczorem udało mi się zobaczyć całkiem fajny film Co się zdarzyło w Las Vegas.
"Po nocy w Las Vegas Joy i Jack budzą się jako małżeństwo. Na domiar złego jedno wygrywa fortunę za pieniądze drugiego. "
Szczerze mówiąc strasznie spodobał mi się ten film, a zwłaszcza końcówka, potrzebowałam takiego dobrego zakończenia. A przy tym całkiem przyjemną komedię.
Obecnie pozostało mi już tylko umyć się i iść spać. Po drodze możliwe, że jeszcze coś zrobię albo po prostu sobie posiedzę.
Ups zapomniałam wspomnieć, że wczoraj jeszcze skończyłam film Serce z kamienia, może jutro o nim wspomnę.
♥
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Za każdy komentarz szczerze dziękuję, przyjmuję tylko uzasadnioną krytykę. Jednakże każda opinia ma dla mnie znaczenie.
♥♥♥
Jeśli już komentujesz, bo zależy ci tylko na wejściach i komentarzach to przeczytaj chociaż połowę postu, a dopiero potem skomentuj.