Hej.
Środa.
Dzisiaj zamiast w szkole to byłam w Katowicach na targach szkół wyższych. Mam dwa długopisy i sporo ulotek i innych rzeczy do przejrzenia. W sumie to fajnie było, przynajmniej miałam trochę czasu żeby porozmawiać z osobami, które studiują na danej uczelni.
Po południu znowu byłam na kursie. Do domu wróciłam wieczorem i szczerze mówiąc nic mi się już nie chciało.
Skończyłam drugi sezon Beverly Hills, 90210.
Naprawdę polubiłam ten serial i cieszę się z tego ile ma sezonów. Kompletnie trafił w moje gusta i naprawdę pozostanie jednym z moich ulubionych.
W końcu spróbowałam nowego redd'sa mango i cytryna. Muszę stwierdzić jest o niebo lepszy od somersby o tym samym smaku. Jeszcze tylko pozostał mi dziki sad z tej nowej fali "piw" z mango. Może też okazać się dobre, wszystko zależy, kiedy uda mi się je znaleźć. Ale teraz już na nic nie poluję, tym bardziej że tego redd'sa znalazłam w Lidlu przypadkiem.
Obecnie pozostało mi już tylko umyć się i spakować na jutro. Musiałabym też zrobić jeden arkusz z matury z matematyki. Ale to czy jutro idę do szkoły jest dosyć niepewne, bo możliwe, że w końcu pójdę na bilans.
♥
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Za każdy komentarz szczerze dziękuję, przyjmuję tylko uzasadnioną krytykę. Jednakże każda opinia ma dla mnie znaczenie.
♥♥♥
Jeśli już komentujesz, bo zależy ci tylko na wejściach i komentarzach to przeczytaj chociaż połowę postu, a dopiero potem skomentuj.