Hej,
Środa.
W końcu jakiś normalny dzień. Już zaczynając od tego, że mogłam spać dłużej niż sześć godzin. U siebie akurat widzę dużą różnicę w tym jak się czuję i zachowuję, zależnie od tego ile miałam snu, więc to dosyć ważne.
Obecnie już staram się nie myśleć za dużo o samej sesji i mieć nadzieję, że uda mi się ją zdać. Wiem, wiem bez spiny są drugie terminy, ale mimo wszystko mogłoby to być dosyć męczące.
♥
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Za każdy komentarz szczerze dziękuję, przyjmuję tylko uzasadnioną krytykę. Jednakże każda opinia ma dla mnie znaczenie.
♥♥♥
Jeśli już komentujesz, bo zależy ci tylko na wejściach i komentarzach to przeczytaj chociaż połowę postu, a dopiero potem skomentuj.