21 marca 2020

Even though we both know

Hej,
Sobota.

Pracowita sobota. Bo już od rana zajęłam się odkurzaniem, a potem myciem podłóg. Ale warto było, bo wszystko dziś było zaplanowane.

Nawet zrobiłam swoje ulubione ziemniaczki pieczone.

Ponad tydzień temu zamoczyłam wiórki kokosowe w wódce i dziś je odcedziłam i dolałam mleczka skondensowanego. Tak aby powstał likier kokosowy i naprawdę całkiem fajny on jest. Może nie jest to Malibu czy Baileys ale myślę, że będzie dobry. Przy tym też, że jest dosyć mocny, ale może pomyślę nam jakimiś fajnymi drinkami.

Obecnie już tylko pozostało mi umyć się i iść spać, bo w sumie jest już dosyć późno. A ostatnio ciągle zostaję na nogach do północy albo i dłużej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Za każdy komentarz szczerze dziękuję, przyjmuję tylko uzasadnioną krytykę. Jednakże każda opinia ma dla mnie znaczenie.
♥♥♥
Jeśli już komentujesz, bo zależy ci tylko na wejściach i komentarzach to przeczytaj chociaż połowę postu, a dopiero potem skomentuj.