Hej,
Piątek.
Cały dzień jakiś zajęty.
Z rana jeszcze robiłam makaron, potem coś przy obiedzie i czas mijał. W międzyczasie wysyłałam zadania na te moje studia, z milion razy musiałam się tam logować, udostępniać. Naprawdę wolałam normalne chodzenie, bez zbędnego zawracania gitary.
Popołudniem część czasu spędziłam w ogrodzie, a wieczorem jeszcze zrobiłam ciasto z kremem z mleka w proszku i mam nadzieję, że się wszystko ładnie zsiądzie, bo inaczej będzie mi żal tego jak dobre mogło być to ciasto.
Obecnie robiłam jeszcze jedno zadanie z finansów, przy tym dolewałam tego kremu i jeszcze zdążyłam się umyć. Więc serio go hard or go home w moim przypadku.
♥
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Za każdy komentarz szczerze dziękuję, przyjmuję tylko uzasadnioną krytykę. Jednakże każda opinia ma dla mnie znaczenie.
♥♥♥
Jeśli już komentujesz, bo zależy ci tylko na wejściach i komentarzach to przeczytaj chociaż połowę postu, a dopiero potem skomentuj.