Dziś znowu niedziela, moje zazwyczaj wyglądają tak samo i są dość nudne, a do tego jutro poniedziałek, tyle że wolny, a we wtorek rozpocznie się szybkie wstawanie do szkoły. W całym tygodniu zawsze coś się dzieje, a w niedziele nic, zupełnie nic. Może to taki nudny dzień z powołania, nie raczej nie. Ostatnio jakoś często nie mogę szybko zasypiać albo w ogóle nie chce mi się spać. wy też tak czasem macie? Kiedy jest wolne to mogę spać do której chcę, a tak w normalnym tygodniu muszę wstać około 6:36. Jeszcze tydzień i u mnie zaczyna się nowy semestr, a u was kiedy? A za około miesiąc będę miała ferie, kolejne dwa tygodnie bez żadnej nauki. Jakoś mi się niczego nie chce. Ale muszę, szkoda, że wszystko tak szybko mija. Ale zawsze tak jest. Najważniejszy jest chyba codzienny uśmiech na twarzy :)
5 stycznia 2014
Rutynowa niedziela.
Hej,
Dziś znowu niedziela, moje zazwyczaj wyglądają tak samo i są dość nudne, a do tego jutro poniedziałek, tyle że wolny, a we wtorek rozpocznie się szybkie wstawanie do szkoły. W całym tygodniu zawsze coś się dzieje, a w niedziele nic, zupełnie nic. Może to taki nudny dzień z powołania, nie raczej nie. Ostatnio jakoś często nie mogę szybko zasypiać albo w ogóle nie chce mi się spać. wy też tak czasem macie? Kiedy jest wolne to mogę spać do której chcę, a tak w normalnym tygodniu muszę wstać około 6:36. Jeszcze tydzień i u mnie zaczyna się nowy semestr, a u was kiedy? A za około miesiąc będę miała ferie, kolejne dwa tygodnie bez żadnej nauki. Jakoś mi się niczego nie chce. Ale muszę, szkoda, że wszystko tak szybko mija. Ale zawsze tak jest. Najważniejszy jest chyba codzienny uśmiech na twarzy :)
Dziś znowu niedziela, moje zazwyczaj wyglądają tak samo i są dość nudne, a do tego jutro poniedziałek, tyle że wolny, a we wtorek rozpocznie się szybkie wstawanie do szkoły. W całym tygodniu zawsze coś się dzieje, a w niedziele nic, zupełnie nic. Może to taki nudny dzień z powołania, nie raczej nie. Ostatnio jakoś często nie mogę szybko zasypiać albo w ogóle nie chce mi się spać. wy też tak czasem macie? Kiedy jest wolne to mogę spać do której chcę, a tak w normalnym tygodniu muszę wstać około 6:36. Jeszcze tydzień i u mnie zaczyna się nowy semestr, a u was kiedy? A za około miesiąc będę miała ferie, kolejne dwa tygodnie bez żadnej nauki. Jakoś mi się niczego nie chce. Ale muszę, szkoda, że wszystko tak szybko mija. Ale zawsze tak jest. Najważniejszy jest chyba codzienny uśmiech na twarzy :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
mi też się teraz często nie chce spać :/
OdpowiedzUsuńfajny post ;)
Zapraszam: http://szarokolorowa1.blogspot.com/
:)
UsuńBardzo podoba mi się twój blog! :)
OdpowiedzUsuńJeśli chcesz możesz wpaść na mojego blogi:
nutkaciszy.blogspot.com
graphics--factory.blogspot.com
:)
UsuńKochana poświęć sobie w takim razie niedziele na całkowity wypoczynek być odpoczęła na kolejny tydzień! ;) Mi sie zaczynają ferie 20 stycznia a po feriach dopiero mamy nowy semestr.;)
OdpowiedzUsuńmina-doimika.blogspot.com
Też tak zrobiłam, my ten semestr kończymy 14. I zaczynamy nowy.
Usuń:)
Twój blog jest niesamowity (naprawdę). Masz bardzo fajny styl <3
OdpowiedzUsuńObserwujemy? Daj znać, a my na pewno się odwdzięczymy.
Zdobędziesz dwóch dodatkowych obserwatorów
(u nas zawsze obserwacja za obserwacje)
aloohaparadise.blogspot.com
just-click-to-heaven.blogspot.com
Bo nie ma to jak każdemu pisać to samo...
UsuńUhm, no ale wiesz takich osób jest dość dużo, trudno.
Usuń:)
Ja się np. nienawidzę uczyć ale jakoś po ostatniej wywiadówce mi się zachciało :D
OdpowiedzUsuńhttp://livethemoment1.blogspot.com/
+ obserwuję :)
Mi się teraz całkowicie nie chce, ale muszę się jakoś zmotywować :)
Usuńrewelacyjny post, ciekawie piszesz :3
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie
fashionable-sophie.blogspot.com
:)
Usuń