Hej,
Wy też czasem zatrzymujecie się w czasie i wspominacie wszystko co minęło. Wszystkie miłe i złe chwile, osoby, które stały się naszymi przyjaciółmi lub wrogami, minione lato, pierwszy dzień w szkole i ten strach, niepokój, radość w wielu chwilach. Fałszywość i nienawiść ludzi.
Wszystko to już minęło, ale nasza przeszłość czasem dobra, czasem złą uczy nas. Bo najlepiej dowiemy się na własnej skórze, co z tego, że ktoś zrobił tak samo i mu się nie udało, skoro mi może pójść dobrze. Dlatego też chyba najmniej lubię historię w szkole, bądźmy szczerzy nienawidzę jej. Po co uczyć mi się co było dziesięć tysięcy lat temu. Dla mnie liczy się tylko teraźniejszość, niekiedy wychodzę na tym źle, ale to moje błędy i nauka. Drugi raz nie popełnię tego samego błędu, nie wejdę do tej samej rzeki. Chyba, że jednak, nigdy nic nie wiem, może kiedyś nie będę o tym tak myśleć i znowu zrobię to samo. Nie wiem, nikt nie wie. A oceniać inni ludzie mnie nie muszą, sama potrafię powiedzieć sobie co zrobiłam nie tak, źle, a co dobrze. O przyszłości też czasem myślę i jak słyszę, że ktoś napisał sobie scenariusz na całe przyszłe życie to się dziwie, ja nawet nie wiem co dzisiaj zjem, a ktoś zaplanował sobie na jakie pójdzie studia będąc w gimnazjum. A może oni tylko próbują siebie pocieszać, właściwie dobrze mieć jakiś cel, ale czy nie łatwiej taki, który prawdopodobnie w 90% się spełni? A może to tylko ja tak myślę.
:)
Ja nie lubię zazwyczaj wspominać tej dalekiej przeszłości, od razu zaczynam płakać. Warto mieć cel ale naszkicowany.;) W każdym życiu jest lepiej i gorzej.
OdpowiedzUsuńmina-doimika.blogspot.com
Dobrze powiedziane :)
Usuńja wolę nie wspominać , bo mnie przeraża już sam fakt, że tyyle czasu minęło
OdpowiedzUsuńNo właściwie to tak i tyle zmian.
Usuń:)