Jak minął wam ten tydzień, mam nadzieję, że dobrze, bo dla mnie był on zajęty całkowicie tylko odpoczywaniem, i już nawet nie odróżniam, który jest dzień. Normalnie jak chodzę do szkoły też tak mam, ale piątek od razu rozpoznam. To najlepszy dzień w tygodniu, bo jednak coś się robi, a już myśli się o weekendzie.
Temperatura na dworze całkowicie zmalała, jest około -10 stopni. Ale w końcu to zima, styczeń. A śnieg pada, tak jakby próbował padać, ale za razem nie mógł. I tak delikatne sobie prószy, ale co chwilę mocniej. Może jeszcze będę miałam całkowicie białe ferie. Chociaż jest nie wiele śniegu to w nocy niebo było o dużo jaśniejsze, bo pomarańczowe. Jednym z zalet śniegu dla mnie jest właśnie to rozjaśnione niebo. Ale jak będzie go za dużo to już nie będzie tak miło.
:)
z tumblra
U mnie też zimno! ;C
OdpowiedzUsuńSkomentujesz nowy post?
paula-paulka.blogspot.com
:)
UsuńJa mam nadzieję, że jak pójdę do szkoły po feriach to temperatura będzie już na plusie.:)
OdpowiedzUsuńmina-doimika.blogspot.com
Potem fajnie było by zastać wiosnę, ale jeszcze dobrze zima się nie zaczęła. :)
Usuń