I jak tam poniedziałek, wstaliście, poszliście i wróciliście?
Mam nadzieję, że tak.
Mój plan na dziś był bardzo rozbudowany i poważny, między innymi:
wstać
przeżyć
iść spać
Teraz zostało mi tylko jedno zadanie do wypełnienia, a no tak pominęłam fakt nauki na jutrzejszy sprawdzian z biologii. Dwie duże kartki + jedna mała, mam nadzieję, że pisząc to większość zapamiętałam, a i tak jeszcze teraz jak pójdę na "m jak miłość" to sobie będę powtarzam. Musiałabym się trochę pośpieszyć.
Sprawdzając kilka dni temu pogodę na dzisiaj miało być zimno i jakoś mi się to przyjęło, że chciałam iść w dosyć ciepłej bluzie, ale jednak zauważyłam, że jest ciepło. I tak też było przez większość dnia, pobiegałyśmy sobie na wf na 600m i wynik 2:33 mnie bardzo zadowala, wracając do tematu..dopiero po południu pogoda zaczęła się psuć i tak jakoś wyszło, że już od dwóch godzin grzmi, błyska się, czasami popada i jakoś nie odchodzi. Mimo wszystko nie lubię burz, wolę normalną fajną pogodę albo jak już to deszczyk, bo wtedy wieczory są miłe, ale w nocy przez ostry deszcz jak to też bywa nie mogę zasnąć. No nic burza to burza.
:)
...
OdpowiedzUsuń