27 maja 2017

We can get lost oh, nah, nah, nah

Hej,
Sobota.

Dokładnie za dwa miesiące będę już pełnoletnia.
Dalej to do mnie nie dociera, za dużo się nie zmieni, ale mimo wszystko czekam na ten dzień.

Wczorajszy półmetek kolegi nawet udany, ale i tak nie pobił mojego półmetku. Po pewnym czasie i tak zaznajamiałam się z większością osób, po czym i tak zapominaliśmy swoich imion, ale było fajnie. Jedynie dziś po ciągłym wychodzeniu na dwór mam katar.

Co robiłam? To co zawsze w soboty - sprzątałam, robiłam porządek. Potem siedziałam na podwórku, byłam w domu i robiłam egzaminy z prawa jazdy. Coraz mniej mylę się i coraz częściej uzyskuję pozytywny wynik. Jutro bardziej skupię się na książce z prawa jazdy i prawdopodobnie w poniedziałek pójdę zdać egzamin wewnętrzny.

Dopiero co skończyłam robić zadanie z pracowni, za chwilę rozłożę łóżko, umyję się, wezmę tabletkę, może trochę posiedzę i pójdę spać, bo pomimo tego, że dziś spałam do jedenastej, a nawet i dłużej to i tak jestem zmęczona, a w dodatku ten katar nie daje mi spokoju.
grafika girl, fashion, and city

4 komentarze:

  1. Trzymam kciuki za zdanie egzaminu na prawo jazdy na pewno ci sie uda :*


    Mój blog.Zapraszam ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na razie to tylko wewnętrzny, dopiero po skończonych jazdach będziesz musiała trzymać kciuki :*

      Usuń
  2. trzymam kciuki :)

    http://bysanndra.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Za każdy komentarz szczerze dziękuję, przyjmuję tylko uzasadnioną krytykę. Jednakże każda opinia ma dla mnie znaczenie.
♥♥♥
Jeśli już komentujesz, bo zależy ci tylko na wejściach i komentarzach to przeczytaj chociaż połowę postu, a dopiero potem skomentuj.