24 czerwca 2020

You really, really love me

Hej,
Środa.

Dzisiejszy dzień był inny. O czwartej nad ranem obudziła mnie burza i tak przez jakiś czas leżałam i pilnowałam tego co się działo. Z rana w sumie to nawet była ładna pogoda, ale popołudnie już znowu było chłodne i takie deszczowe. Czekam na te ciepłe dni, bo ostatnio do mojej garderoby doszły nowe krótkie spodenki i chcę mieć okazję je ubrać, chociaż kilka razy.

A wieczorem robiłam pizzę w domu, tak jak zawsze dwie sztuki. I tak jak zawsze były bardzo dobre, nie chwaląc się, ale co kolejny raz to wychodzą lepsze te pizze.

Obecnie dopiero co zrobiłam trening, za chwilę się umyję i pójdę spać.
grafika aesthetic, mirror, and sky

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Za każdy komentarz szczerze dziękuję, przyjmuję tylko uzasadnioną krytykę. Jednakże każda opinia ma dla mnie znaczenie.
♥♥♥
Jeśli już komentujesz, bo zależy ci tylko na wejściach i komentarzach to przeczytaj chociaż połowę postu, a dopiero potem skomentuj.