Hej,
Poniedziałek.
Dzisiaj to wyglądało dosyć ciekawie, bo miałam dwa kolokwia zaliczeniowe. Wczoraj była burza to też szybciej poszłam spać. Ale wstałam i tak dopiero przed dziewiątą. Zebrałam się i jakoś to napisałam. Z jednego to już wiem, że zdałam na piątkę, a co do drugiego to mam nadzieję, że zaliczyłam. Chyba nie powinno być problemu. Teraz muszę się skupić na piątkowym egzaminie, środowym zaliczeniu i wypracowaniu na wf, które nadal brzmi śmiesznie.
Wieczorem jeszcze poćwiczyłam i trochę więcej popisałam z koleżankami. Miałam herbatę i nawet zobaczyłam fragment filmu 183 metry strachu, już go kiedyś oglądałam, ale dalej bardzo mi się podobał i dalej potrafił trzymać w napięciu.
Obecnie pozostało mi już tylko umyć się i iść spać. Bo jutro muszę dosyć wcześnie wstać, a tylko pięć godzin snu nie brzmi za ciekawie.
♥
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Za każdy komentarz szczerze dziękuję, przyjmuję tylko uzasadnioną krytykę. Jednakże każda opinia ma dla mnie znaczenie.
♥♥♥
Jeśli już komentujesz, bo zależy ci tylko na wejściach i komentarzach to przeczytaj chociaż połowę postu, a dopiero potem skomentuj.