Trochę dziwny ten dzień

Dzień dziwniejszy niż wczoraj i przedwczoraj.  Dostałam 3 z religii bo katecheta wymyślił sobie "o pooglądają film o Benedykcie XVI i napiszą z tego kartkówkę" -,- Właściwie nie będę się przejmować religią. I tak zawsze na niej jest luz i dziczarnia, wtedy nie poznaję swojej klasy. Eetam jest fajnie najlepiej wygląda mój zeszyt z przodu normalny (lekcje itd), a z tyłu tysiąc kwadracików tak wiem nudzi mi się na religii. Jeszcze mamy dwie w tygodniu. Znacie mnie jako optymistkę i taką będę. Zbliża się miesięcznica jak prowadzę bloga hahs Uwielbiam ten tydzień obóz naukowy trzecich klas i mnóstwo nauczycieli wyjechało z nimi. Jutro idę godzinę później (8:50) Kocham jak budzę się i jest jasno..słońce...W środę zaczynam później i przychodzę szybciej, w czwartek mam chyba wszystkie lekcje, a w piątek tylko ostatnia lekcja, ale zamiast jej mamy fizykę -,- Nienawidzę fizyki jest zaraz po matematyce.

Pisałam do Lucy na skypa i jakoś nie chce się wysłać nie wiem czemu spróbuje jeszcze raz. ;)

Mam dla was pocieszenie jeszcze cztery dni i weekend hahs ;*

A tu religia :)

Od razu mówię to kilka stron