Dziś z powodu braku wody czy czegoś tam. I tak skończyłam lekcje dwie godziny szybciej (religia i dodatkowy projekt) Zamiast skończyć o 16:00 to skończyłam 14:20 (bo dopiero po przerwie powiedzieli nam, że jesteśmy zwolnieni. Co za radość. Od jutra (właściwie od dzisiaj) zaczęła się majówka. Lubię maj, bo jest kilka świąt i już wiosna, zbliża się lato :)
Jakoś tak przeskakuje YouTube i słucham różnych piosenek, nie mam za bardzo co robić idę się dalej nudzić. Aa bądźmy pozytywni pięć dni wolnego (hah marzenie) Choć katar nie pozwala zapomnieć o sobie...
Pa ;*
A tutaj link do piosenki, która mi się nawet spodobała
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Za każdy komentarz szczerze dziękuję, przyjmuję tylko uzasadnioną krytykę. Jednakże każda opinia ma dla mnie znaczenie.
♥♥♥
Jeśli już komentujesz, bo zależy ci tylko na wejściach i komentarzach to przeczytaj chociaż połowę postu, a dopiero potem skomentuj.