Wczoraj byłam na zakupach i kupiłam sobie, taki jak był zamiar strój kąpielowy (niebieski, dwu częściowy) i jedną bluzkę. Niestety tylko jedną, to co było dziwne to, że 36-mój rozmiar w tych sklepach był o wiele większy niż w innych. A mniejszego nie było. No mówi się trudno. Przy okazji weszłam do Rossmann'a i na reszcie kupiłam Carmex'a. Tradycyjnego w słoiczku. Myślałam i trochę się obawiałam tego, że to mrowienie "pieczenie" będzie nie do zniesienia, tak jak niektórzy pisali. Ja wcale tego tak nie odczuwam, aby piekło czy coś w tym stylu. Podobnie z tym, że jak się używało takich lekkich, słodkich balsamów to Carmex będzie obrzydliwy. To co mogę na teraz stwierdzić, że Carmex jest najlepszy już go pokochałam hahs żobaczymy czy dłużej się sprawdzi za niedługo napiszę jego recenzję.
To by było na tyle
:*
Myślę że też musze sobie kupić CARMEX!!
OdpowiedzUsuńHah... fajny blog..!
Polecam i dziękuje :)
UsuńBardzo fajnie napisane. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńOsobiście równie lubię robić zakupy w sklepach online i robię to dość często. Całkiem niedawno postanowiłem założyć swój własny sklep www. Bardzo w tym pomogła mi wiedza z https://www.sendit.pl/blog/jak-przygotowac-sie-do-zalozenia-sklepu-internetowego-5-praktycznych-porad i teraz zaczyna on bardzo dobrze funkcjonować.
OdpowiedzUsuń