Hej,
Wtorek.
Dzisiejszy dzień był dosyć męczący, a przez jego większość byłam dosyć poddenerwowana, chociaż w aucie akurat byłam dosyć miła i nawet przepuszczałam innych. Choć u mnie akurat było tak, że przepuszczałam pieszych z psami, normalnych już nie. No cóż wszystko trzeba zmieniać.
No nic pozostało mi umyć włosy, posiedzieć i je trochę wysuszyć, ciepło się ubrać z uwagi na mój nabyty katar i ostatecznie iść spać, pewnie i tak będzie już późno.
♥
Ja mam takie szczęście, że nawet jak nie chcę przepuszczać to mi się wpychają xd
OdpowiedzUsuń- mój blog -
No coż, raz jak zaczęłam przepuszczać to nie mogłam skończyć, bo właśnie zawsze ktoś się wcisnął ;)
Usuń