Hej,
Piątek.
Czwarty dzień praktyki.
Pierwszy tydzień minął. Można powiedzieć, że po tym jak byłam na stażu w lipcu w tym samym biurze rachunkowym to obecnie jestem przyzwyczajona do ośmiu godzin robienia czegoś, siedzenia w papierkach. Tak, że nawet potem mam jeszcze ochotę zrobić cokolwiek, a nie tylko rzucić się do łóżka.
Obecnie wróciłam już do domu, wypiłam kawę, za jakąś chwilę umyję się i pójdę spać. Chyba, że jeszcze przed tym uda mi się przeczytać przynajmniej rozdział książki albo też zacząć następny odcinek serialu.
♥
Taka praktyka to super sprawa. Chętnie bym się dowiedziała jakichś szczegółów c:
OdpowiedzUsuńmój blog
Co tu dużo mówić, cały miesiąc jestem w biurze rachunkowym. Zajmuję się fakturami, porządkowaniem i ogólnie pomagam paniom/panom (właściwie to koleżankom i kolegom) z pracy. A zawsze znajdzie się coś dla mnie i innych praktykantek. :)
Usuń