Hej,
Niedziela.
Dzień wielkiego meczu.
Niestety przegranego.
Miałam jakąś skrytą nadzieję, że będzie on lepiej wyglądał, ale stało się co stało. Praktycznie wszyscy widzieli.
A co u mnie dzisiaj?
No w sumie nic specjalnego, oprócz tego, że cały dzień bolała mnie głowa co akurat jak dla mnie jest mało spotykane. No cóż, jakoś to mi w większej części przeszło wieczorem. Poza tym byłam w domu, jakiś czas poza moim miastem i znowu u siebie, bo dzisiejsza pogoda miała straszne przejścia, co chwilę zaczynało padać albo wręcz przeciwnie rozpogadzało się, przy czym cały dzień było zimno. A dopiero co był upał jak leżałam z gorączką.
Obecnie pozostało mi już tylko umyć się i iść spać. Może jeszcze przy okazji zobaczę jeden odcinek serialu, ale to akurat nic pewnego, bo chciałabym też iść szybciej spać.
♥
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Za każdy komentarz szczerze dziękuję, przyjmuję tylko uzasadnioną krytykę. Jednakże każda opinia ma dla mnie znaczenie.
♥♥♥
Jeśli już komentujesz, bo zależy ci tylko na wejściach i komentarzach to przeczytaj chociaż połowę postu, a dopiero potem skomentuj.