15 czerwca 2018

I never meant to do the worst thing

Hej,
Piątek.

Dzisiejszy dzień w szkole był szybki. Szczerze mówiąc tak chodzić to mogłabym. Przy czym i tak większość klasy i tak już się nie pokazuje. Jest tydzień przed rozdaniem świadectw, więc to raczej nie dziwne.

I znowu dodaję posta z ustawioną publikacją, bo dzisiaj razem ze znajomymi wychodzimy do koleżanki a potem na miasto, gdzie ostatecznie skończymy to się zobaczy. Zresztą zazwyczaj plany ulegają delikatnym zmianą albo też mniej delikatnym.

Jutro coś więcej opowiem jak było. A czy fajnie to już mogę potwierdzić, bo z moimi rybkami zawsze jest dobrze, niezależnie od tego gdzie byśmy siedzieli, byli. Nawet na głupim parkingu.
grafika flowers, yellow, and sunflower

2 komentarze:

  1. Ja piątek spędziłam powiem szczerze na leniucha tylko poćwiczyłam to było kreatywne hehe.

    Zapraszam na naszego bloga
    INSTAGRAM
    FACEBOOK

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale zawsze coś, czasami też lubię tak odpocząć. ;)

      Usuń

Za każdy komentarz szczerze dziękuję, przyjmuję tylko uzasadnioną krytykę. Jednakże każda opinia ma dla mnie znaczenie.
♥♥♥
Jeśli już komentujesz, bo zależy ci tylko na wejściach i komentarzach to przeczytaj chociaż połowę postu, a dopiero potem skomentuj.