9 maja 2020

She's out of my league

Hej,
Sobota.

Cały dzień dosyć zajęty i na pełnych obrotach. Wstałam po ósmej, miałam kawę i potem zaraz brałam się do rzeczy. Poodkurzałam dom, w międzyczasie zrobiłam coś przy obiedzie. Ogólnie większość dnia sprzątałam, myłam podłogi i zrobiłam coś na dworze, aż koleżanki do mnie napisały, żeby razem iść na rower. I ostatecznie wieczorem wyszłyśmy, było serio dobrze spotkać się z kimś innym, wypić nowe Somersby i dobrze poplotkować.

Obecnie już się umyłam i pójdę spać. Jutro mam w planach wstać dosyć wcześnie, posiedzieć w łóżku z kawą i cieszyć się porankiem, chociaż wątpię czy od razu będę taka wyspana.
grafika bed, tea, and comfy

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Za każdy komentarz szczerze dziękuję, przyjmuję tylko uzasadnioną krytykę. Jednakże każda opinia ma dla mnie znaczenie.
♥♥♥
Jeśli już komentujesz, bo zależy ci tylko na wejściach i komentarzach to przeczytaj chociaż połowę postu, a dopiero potem skomentuj.