No i jak tam wasz poniedziałek?
Mój całkiem w porządku, nawet miły. Nie było żadnej kartkówki, sprawdzianu, poszliśmy na jakąś żywą lekcję historii i szóstka z w-fu, 53 cm wyskoku, prawie najwyżej w klasie heh.
A wczoraj z powodu wiatru, cały wieczór nie było prądu. A wrócił dopiero po północy, trochę tak dziwnie było, ale nawet też fajnie. Zdałam sobie sprawę z tego jak bardzo ludzie są przyzwyczajeni do elektryczności, a bez niej są bezradni.
Pogoda można powiedzieć trochę się polepszyła, ale i tak przez cały dzień w ogóle nie było słońca.
Teraz muszę się pouczyć, bo gdyby znowu nie było tak długo prądu. No to witam chemią, biologię i matematykę.
♥♥♥
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Za każdy komentarz szczerze dziękuję, przyjmuję tylko uzasadnioną krytykę. Jednakże każda opinia ma dla mnie znaczenie.
♥♥♥
Jeśli już komentujesz, bo zależy ci tylko na wejściach i komentarzach to przeczytaj chociaż połowę postu, a dopiero potem skomentuj.