Hej,
Czwartek.
Dzisiejszy dzień w szkole akurat był prosty bo tylko siedziałam, grałam w karty i szczerze mówiąc nie opłacało mi się iść tam, no ale dobrze, przynajmniej było śmiesznie.
W domu za to miałam co robić i całe popołudnie spędziłam z rodziną, dopiero teraz jest prawie dwudziesta trzecia, ledwo co zrobiłam zadanie z polskiego, a jeszcze będę musiała dopracować recytację na jutro, z czego zaczęłam się uczyć parę godzin temu i coś tego nie widzę, a dodatkowo jeszcze mam sprawdzian z wypełniania papierów na pracownię. Ten ośmiogodzinny piątek będzie dosyć ciężki i mam nadzieję, że jakoś dam radę i będę mogła mieć swój weekend. Chociaż tym razem za dużo nie odpocznę, bo znowu będzie co robić, urodziny w domu w niedzielę. Fajnie, że w poniedziałek mam na ósmą i kolejna dwa sprawdziany na mnie czekają. Szczerze mówiąc trudno będzie mi się z wszystkim wyrobić i raczej nie będę miała za dużo czasu dla siebie.
No cóż, teraz jeszcze rozłożę łóżko i zajmę się polskim i pracownią, umyję się i wrócę do nauki. To trochę smutne, że nawet nie mam kiedy zobaczyć odcinka serialu czy też przeczytać choćby rozdział książki. Ale ważne jest to, że za kilka lat nie będzie mnie już obchodziła recytacja Pana Tadeusza, a cały ten stres i zamieszanie z ocenami będę mogła wyrzucić z głowy. W tym stopniu praca jest lepsza.
♥
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Za każdy komentarz szczerze dziękuję, przyjmuję tylko uzasadnioną krytykę. Jednakże każda opinia ma dla mnie znaczenie.
♥♥♥
Jeśli już komentujesz, bo zależy ci tylko na wejściach i komentarzach to przeczytaj chociaż połowę postu, a dopiero potem skomentuj.