Hej,
Sobota.
Czekałam na ten wolny dzień, chociaż w sumie u mnie mało który dzień jest wolny, bo zawsze jednak mam coś do zrobienia. I rzadko kiedy zdarzają mi się dni, kiedy to po prostu mogę leżeć i nic nie robić.
Już widzę jak jutro uczę się na sprawdzian z historii, powiedziałam sobie, że chociaż pierwszą ocenę w tym semestrze mogłabym mieć dobrą, tak aby później jakimś cudem wyjść na czwórkę. Naprawdę zależy mi na tym, aby z taką ocenę zakończyć moją edukację co do historii. I tak nigdy nie lubiłam tego przedmiotu.
A co tam dzisiaj robiłam, przede wszystkim sprzątałam, odkurzałam i ścierałam kurze. A poza tym miło spędziłam czas z serialem i książką, byłam na dworze i dopiero co się umyłam i rozłożyłam łóżko. Jeszcze trochę posiedzę, aż wyschną mi włosy i będę mogła rzucić się w ramiona mojego ukochanego...łóżka. Za chwilę walentynki trzeba będzie wymyślić jakiś fajny plan na ten dzień, oczywiście i tak zapowiada się fajnie, bo pójdę wtedy na śmiecenie do kolegi.
♥
Też nigdy nie lubiłam historii!
OdpowiedzUsuńJak dobrze, że nie jestem sama :)
Usuń