13 lutego 2017

I wanna live with you

Hej,
Poniedziałek.
Nowy tydzień.
Dzisiaj pomimo tego, że wstałam dosyć łatwo i szybko, to nie chciało mi się jakoś bardzo wychodzić z ciepłego łóżka. No ale cóż, dobrze mieć obowiązki, dobrze wstawać codziennie i dobrze coś robić. Po prostu dobrze mieć jakiś cel. Nie wyobrażam sobie, że zupełnie nic nie robię, że nie mam po co się ruszyć i zwyczajnie marnuję czas. Nawet jeśli będę kiedyś na emeryturze, mam nadzieję, że będę miała jakieś zadania, obowiązki.

Jutro czternasty lutego, a co za tym idzie Walentynki. Jak na razie planuję spędzić to święto z osobą, której najbardziej ufam, którą najbardziej kocham i z którą spędzam najwięcej czasu...z samą sobą. Bo warto siebie kochać. A poza tym wieczorem pójdę na śmiecenie do kolegi. 

Tak już będąc przy tych dniach tygodnia, lepszy piątek trzynastego niż poniedziałek trzynastego.

Obecnie już się umyłam, łóżko rozłożyłam, dopiero co zrobiłam zadania i się spakowała. Teraz pozostało mi już tylko poczytać książkę, może jeszcze zacznę następny odcinek serialu i jak już moje włosy mniej więcej wyschną to będę mogła iść spać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Za każdy komentarz szczerze dziękuję, przyjmuję tylko uzasadnioną krytykę. Jednakże każda opinia ma dla mnie znaczenie.
♥♥♥
Jeśli już komentujesz, bo zależy ci tylko na wejściach i komentarzach to przeczytaj chociaż połowę postu, a dopiero potem skomentuj.