Hej,
Niedziela.
Skończyłam czytać Cecelia Ahern - Dziękuję za wspomnienia
"Jak można znać kogoś, kogo nigdy się nie spotkało?
Joyce Conway pamięta rzeczy, których nie powinna. Zna małe brukowane paryskie uliczki, po których nigdy nie spacerowała. Każdej nocy śni o nieznajomej małej dziewczynce z jasnymi włosami.
Justin Hitchcock jest rozwiedziony, samotny i zniecierpliwiony. Przybywa do Dublina, aby dać wykład na temat sztuki i poznaje atrakcyjną panią doktor, która przekonuje go do oddania krwi. To pierwsza rzecz od długiego czasu, którą Justin robi spontanicznie, z serca.
Kiedy Joyce wychodzi ze szpitala po poważnym wypadku, jej życie i małżeństwo jest zrujnowane. Przeprowadza się z powrotem do swojego starego ojca. Przez cały ten czas wrażenie déja vu staje się coraz silniejsze. Joyce nie może zrozumieć, dlaczego…"
Książka spodobała mi się od pierwszych rozdziałów. Praktyczni nie ma w niej postaci, których bym nie lubiła. Choć czasami lekko irytował mnie ojciec Joyce, ale po chwili już znowu był tym śmiesznym staruszkiem. Czytałam opinie o tej powieści i większość jest negatywnych, czego szczerze mówiąc nie rozumiem. Osobiście mi się bardzo spodobała. Jedynie końcówka mogłaby być bardziej rozbudowana, ale i tak ważne, że czytelnik zna ostateczną sytuację.
Zaczęłam oglądać "How to get away with Murder"
Od pierwszych minut pierwszego odcinka mogłam powiedzieć, że to serial, który chcę zobaczyć. Obecnie jestem na czwartym odcinku. W sumie jest trzydzieści, a trzeci sezon wychodzi w drugiej połowie września. Nowe sezony sporej części moich seriali wychodzą właśnie we wrześniu lub październiku, ostatecznie z resztą będę musiała czekać przynajmniej pół roku. Akurat żeby mieć czas oglądać kolejne.
No nic, aktualnie pozostaje mi już tylko umyć się. Potem planuję zobaczyć jeszcze jeden odcinek HTGAWM i może przeczytam pierwszy rozdział nowej książki.
♥
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Za każdy komentarz szczerze dziękuję, przyjmuję tylko uzasadnioną krytykę. Jednakże każda opinia ma dla mnie znaczenie.
♥♥♥
Jeśli już komentujesz, bo zależy ci tylko na wejściach i komentarzach to przeczytaj chociaż połowę postu, a dopiero potem skomentuj.