Hej,
Sobota.
Skończyłam pierwszy sezon (i prawdopodobnie ostatni) Recovery Road. Szczerze mówiąc, myślałam, że ten serial ma trzynaście odcinków, a tu dziesięć. Jednakże nie będzie drugiego sezonu. Recovery Road oficjalnie został anulowany. Końcówka nie byłaby taka zła, gdyby na końcu w praktycznie ostatniej minucie nie dołożyli zasadniczego wątku dotyczącego Wesa. Ogólnie polubiłam idee serialu o uzależnieniach. Głównie dotyczy on Maddie, która ma problem z alkoholem, narkotykami, po prostu używkami. Za sprawą pomocy dostaje się do domu trzeźwości dla dorosłych. Gdzie poznaje wiele nowych osób, o których też w kolejnych odcinkach dowiadujemy się więcej. Spotyka tam też swoją dawną wspólniczkę Rebeccę.
Jessicę Sula (Maddie) znałam ze Skins, gdzie to grała Grace. I w sumie była jedną z najlepszych postaci trzeciej generacji. Niestety długo w niej nie grała. W RR bardzo mi się spodobała, chociaż miała całkowicie odmienną rolę.
Po prostu szkoda, że nie ma i nie będzie drugiego sezonu. Mimo wszystko warto zobaczyć te dziesięć odcinków.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Oprócz tego sprzątałam, odkurzałam tak jak zwykle w soboty. Wczoraj wieczorem i w nocy strasznie padało, przez co też nie mogłam spać. A dzisiaj cały dzień było zimno i mokro. Dzięki temu też byłam w domu i oglądałam serial, czytałam książkę.
Obecnie już się umyłam, łóżko rozłożone, więc też zajmę się książką. W której jedna trzecia już za mną i szczerze na prawdę podoba mi się. Ciekawi mnie co będzie dalej.
♥
Ten serial brzmi bardzo ciekawie! Jeszcze nigdy o nim nie słyszałam ale chyba muszę to zmienić. :)
OdpowiedzUsuńMiłego wieczorku i w wolnej chwili zapraszam do mnie:
http://sandraannakawa.blogspot.co.uk/
Polecam, jedynie szkoda, że nie będzie następnych sezonów.
Usuń:)