Hej,
Wtorek.
Skończyłam pierwszy sezon 13 Reasons Why
"Hannah Baker popełnia samobójstwo, a jej znajomy dostaje 13 kaset magnetofonowych, na których dziewczyna nagrała powody odebrania sobie życia. "
(uwaga na spojlery!)
Już kilkakrotnie wspominałam o tej książce i serialu na jej podstawie.
W zeszłym tygodniu skończyłam czytać tę opowieść, dzisiaj skończyłam oglądać. I szczerze mówią, moim zdaniem należy najpierw przeczytać książkę, a dopiero potem chwytać się serialu - tak aby wszystko dobrze zrozumieć.
Obecnie mogę powiedzieć, że czuję pustkę.
Zżyłam się z Hannah, przez te trzynaście godzin poczułam się jakby jej problemy były moimi problemami. Cała historia jest naprawdę trudna, samobójstwo, gwałt, prześladowanie, strach, przemoc, miłość, przyjaźń, utracona przyjaźń, brutalność, plotki, oskarżenia, stracone zaufanie.
W serialu akurat dużo bardziej podobało mi się to, że rodzice głównych bohaterów byli obecni w ich życiu, w książce tego zabrakło. Ogólnie rzecz biorąc książka jest jednością, ma początek i koniec. Natomiast serial jest otwartą formą, nie zdziwię się jeśli Netflix zapowie drugi sezon, a nawet tego się spodziewam. Jak najbardziej chcę zobaczyć proces, rodziców Hannah po odsłuchaniu kaset, sytuacji Alexa, tego czy Bryce zapłaci karę, gdzie będzie mieszkał Justin, co z Jessicą.
Po prostu mam dużo pytań, na które oczekuję odpowiedzi. Drugi sezon musi powstać inaczej nie będę miała całości historii.
Poza tym serial pokazuje jak bardzo samobójstwo wpływa na rodziców dziecka, na znajomych, na przyjaciół. Nie wyobrażam sobie tego, żebym kiedyś musiała przechodzić przez coś podobnego. Najbardziej płakałam na scenie gdzie mama Hannah znajduje ją w wannie, kiedy jej mama uświadamia sobie co się stało i woła swojego męża, ojca Hannah. Jaka wielka rozpacz na nich spłynęła, jaka pustka, jakie osamotnienie.
Nie będę dzisiaj pisała o moim dniu, bo obecnie czuję jedynie pustkę. Przez najbliższy czas będę myśleć o tej historii. I szczerze mówiąc, bardziej będę zwracała uwagę na to co mówię, co robię, nie będę bała się powiedzieć przepraszam jeśli coś będzie moją winą. Po prostu będę czujniej patrzyła na to co i kto mnie otacza.
♥
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Za każdy komentarz szczerze dziękuję, przyjmuję tylko uzasadnioną krytykę. Jednakże każda opinia ma dla mnie znaczenie.
♥♥♥
Jeśli już komentujesz, bo zależy ci tylko na wejściach i komentarzach to przeczytaj chociaż połowę postu, a dopiero potem skomentuj.