Hej,
Środa.
Skończyłam czytać James Bowen - Kot Bob i ja. Jak kocur i człowiek znaleźli szczęście na ulicy
Nareszcie udało mi się sprężyć i przeczytałam tę książkę. Na prawdę spodobała mi się, ale z czasem z jednej strony chciałam ją przeczytać, ale z drugiej zwlekałam - bo nie chciałam żeby nic złego przytrafiło się Bobowi czy też Jamesowi. Z czasem pokochałam ich, to w jaki sposób książka jest napisana jak najbardziej obrazuje wszystkie zdarzenia, miejsca i ludzi. Jest to lektura przyjemna, która mimo wszystko daje ciepło na sercu i pokazuje, że wszystko da się naprawić. A to, że jest to opowieść na faktach jeszcze bardziej wzmaga nadzieję.
A nadzieja jest teraz mi bardzo i to bardzo potrzebna. Nie będę tutaj się żalić, jedynie chcę, żeby wszystko się udało. Może kiedyś napiszę tutaj coś więcej, ale niektóre sprawy chyba wolę zachować dla siebie i jedynie kilku najbliższych osób.
Obecnie pozostało mi już tylko iść spać i może przestać myśleć.
♥
msze przeczytac^^ lubie tego typu ksiazki! powodzenia zeby sie udao, wierze w CIEBIE <3
OdpowiedzUsuńdorey-doorey.blogspot.com
Dziękuję :*
UsuńWszystko się ułoży!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
FotoHart
Mam nadzieję :)
Usuń