Hej,
Wtorek.
Dzisiejszy dzień był dosyć zajmujący, ale to nawet dobrze.
Wczoraj jeszcze zobaczyłam film F the Prom. Wiedziałam, że jest to prosta komedia młodzieżowa, ale jak dla mnie jest ona strasznie tandetna. Brak sensu bije z daleka. Przedstawienie nastolatków jako osoby, które myślą tylko o sobie, o idealnych zdjęciach na instagram i jak największej popularności, to pewnego rodzaju obraza. Żałuję że dowiedziałam się o tym filmie i że go zobaczyłam, ale przynajmniej był krótki.
Skończyłam trzeci sezon Beverly Hills, 90210.
Już chyba kiedyś to mówiłam, ale naprawdę zakochałam się w tym serialu. Cieszę się, że ma aż dziesięć sezonów. Przynajmniej na długi czas jestem pewna co chcę oglądać. Z drugiej strony już widzę jak będę za nim rozpaczać, niewątpliwie może to być serial tego roku.
A co dzisiaj robiłam? Ugotowałam ciecierzycę, zrobiłam hummus i spróbowałam zrobić chrupki z ciecierzycy na patelni, wyszły nawet dobre, ale moim zdaniem w piekarniku byłyby znacznie lepsze, może spróbuję jeszcze raz w przyszłości. Poza tym upiekłam ciasto snickers, które już kilka razy robiłam, ale tym razem z orzechów i czekolady wyszedł mi wręcz kopiec. Zobaczę jutro co z tego wyszło.
Obecnie pozostało mi już tylko umyć się i iść spać. Jutro kolejny, dobry dzień.
♥
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Za każdy komentarz szczerze dziękuję, przyjmuję tylko uzasadnioną krytykę. Jednakże każda opinia ma dla mnie znaczenie.
♥♥♥
Jeśli już komentujesz, bo zależy ci tylko na wejściach i komentarzach to przeczytaj chociaż połowę postu, a dopiero potem skomentuj.