Hej,
Czwartek.
W sumie to taki kolejny normalny dzień. Nic szczególnego się nie działo. I szczerze mówiąc to nawet lubię czwartki, głównie dlatego, że mam w te dni tylko sześć lekcji, a w tym jeszcze dwa w-fy i religię. W dodatku wracam do domu o piętnastej, co jest po prostu piękne.
Obecnie jestem strasznie zmęczona, przytłoczona wszystkim co teraz mam na głowie. Na szczęście z czasem jest tego coraz mniej i mam nadzieję, że z dnia na dzień będzie coraz lepiej. A poza tym fajnie by było w końcu dobrze się wyspać, bo w aktualnej sytuacji nawet to siedem godzin jest dla mnie za mało. A znowu w weekend pójdę spać serio późno. Tak jak już wspominałam rok 2017 jest i będzie stresujący, niewyspany, ale też i dający sporo nowych możliwości. Jak najbardziej staram się widzieć same pozytywy.
Teraz pozostało mi rozłożyć łóżko, spakować się i pouczyć, później prawdopodobnie dokończymy w grupie raport na ekonomię, może uda mi się też kontynuować pracę nad moim projektem na konkurs. Umyję się i dopóki włosy mi nie wyschną będę miała czas na wszystko co muszę zrobić i jeśli mi się uda to też dla serialu. Choć dziś to raczej mało możliwe, że będę miała wolny czas.
♥
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Za każdy komentarz szczerze dziękuję, przyjmuję tylko uzasadnioną krytykę. Jednakże każda opinia ma dla mnie znaczenie.
♥♥♥
Jeśli już komentujesz, bo zależy ci tylko na wejściach i komentarzach to przeczytaj chociaż połowę postu, a dopiero potem skomentuj.